Opisane w sposób prosty, jasny i przejrzysty. Naprawdę dobrze się czyta i jedynie trzeba uważać, aby się nie pogubić w gąszczu japońskich nazwisk. Na pewno wielce ułatwiło mi odbiór książki wcześniejsze przeczytanie biografii Toyotomiego Hideyoshiego, bo w ten sposób miałem z grubsza orientację w wydarzeniach. Do tego można poznać prawdziwe kulisy pojawienia się na początku XVII w. w Japonii Anglików i Holendrów i znaleźć pierwowzory osób, które stały się postaciami występującymi w książce/filmie "Szogun". Bardzo polecam.

Opisane w sposób prosty, jasny i przejrzysty. Naprawdę dobrze się czyta i jedynie trzeba uważać, aby się nie pogubić w gąszczu japońskich nazwisk. Na pewno wielce ułatwiło mi odbiór książki wcześniejsze przeczytanie biografii Toyotomiego Hideyoshiego, bo w ten sposób miałem z grubsza orientację w wydarzeniach. Do tego można poznać prawdziwe kulisy pojawienia się na początku...

S. Turnbull zabiera nas do ostatniej bitwy epoki Sengoku, czyli Epoki Walczących Królestw, bitwy która ostatecznie ugruntowała pozycję rodu Tokugawa w ówczesnej Japonii na najbliższe dziesiątki lat, muszę przyznać, że z historią Japonii zaczynam w tym roku coraz więcej się stykać i nie jest prosto napisać książkę o działaniach wojennych, gdzie przewijają się dziesiątki mało znajomo brzmiących nazwisk dowódców, czy miesjcowości, ale S. Trunbull`owi udało się to znakomicie, tym bardziej książkę tą doceniam, czyta się ją dobrze, w jedno popołudnie, do tego dochodzi to co wyróżnia serię Osprey, czyli klarowna struktura i dobre mapki, Autor opisy działań wzbogaca smaczkami pokazując czytelnikowi świat ówczesnych samurajów i roninów, świat zupełenie innych zasad niż my znamy, honoru pojmowanego w nieco inny sposób, zainteresowani historią Japonii śmiało mogą sięgać po tę książkę, to opowieść pokazująca walkę Toyotomi Hideyoriego z Ieyasu Tokugawą, która w latach 1614-1615 po dwóch kampaniach (zimowej i letniej) zakończyła się upadkiem zamku w Osace, jego pożarem i wycięciem setek roninów służacych Hideyoriemu...

S. Turnbull zabiera nas do ostatniej bitwy epoki Sengoku, czyli Epoki Walczących Królestw, bitwy która ostatecznie ugruntowała pozycję rodu Tokugawa w ówczesnej Japonii na najbliższe dziesiątki lat, muszę przyznać, że z historią Japonii zaczynam w tym roku coraz więcej się stykać i nie jest prosto napisać książkę o działaniach wojennych, gdzie przewijają się dziesiątki mało...