Gdy przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, a przyszłość jest niepewna - co robić? Żyć. Milena to tytułowa "egoistka". Myśli tylko o sobie. Żyje tak, jak jest jej wygodnie. Nie zauważa potrzeb innych. Nie liczy się z uczuciami zakochanych w niej chłopaków, dopóki sama się nie zakocha... Nastolatka pisze swój "wirtualnik" do księdza. Robi to, bo, jak twierdzi, nie ma przyjaciół, a chciałaby komuś się wygadać. OFC czasami komentuje, czasami radzi. Nie mówi nic o sobie. Jest tajmeniczy. Milena jednak nie interesuje się osobą księdza. Nie chce wiedzieć kim jest, co lubi, gdzie mieszka. Dziewczyna pragnie tylko pisać o sobie, o tym, jak ciężko jej w życiu, jak wiele chciałaby zmienić, choć nie potrafi...

Milena jest jak każda współczesna nastolatka. Staje przed trudnymi wyborami. W domu nie ma łatwo. Ojciec jej nienawidzi, matka nie ma dla niej czasu. Pozostaje tylko babcia i młodsza siostra - Ewelina. "Wirtualnik egoistki" to opis przeżyć Mileny oraz jej dorastaniu i krokom ku dojrzałości. Nastolatka pisze o wszystkim - o rodzinie, kolegach i koleżankach, szkole, imprezach, chłopakach. Pewnego dnia decyduje się także opisać swą przeszłość, która bardzo boli... Nie zdradzę, co spotkało Milenę jako małą dziewczynkę. Wtedy książka byłaby nieciekawa i straciła swój urok.

Milena jest dla mnie nietypowa. Przez cztery lata pisania "wirtualnika" poznała trzech różnych księży. Dziewczyna sama dziwiła się sobie, jak łatwo można nawiązać kontakt z "Czarnymi", jak ich nazywała. Agnieszka Olszanowska zamieściła w "Wirtualniku egoistki" wszystko. Nie zabraknie tam miłosnych historii, młodzieńczych wygłupów, a także głupstw, jakie łatwo popełniać, gdy kroczy się ku dorosłości. Myślę, że warto przeczytać "Wirtualnik...", w którym wszystko może się zdarzyć, a przede wszystkim to, co jest najprawdziwsze i trzyma nas mocno przywiązanych do ziemi. Gorąco polecam!

Gdy przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, a przyszłość jest niepewna - co robić? Żyć. Milena to tytułowa "egoistka". Myśli tylko o sobie. Żyje tak, jak jest jej wygodnie. Nie zauważa potrzeb innych. Nie liczy się z uczuciami zakochanych w niej chłopaków, dopóki sama się nie zakocha... Nastolatka pisze swój "wirtualnik" do księdza. Robi to, bo, jak twierdzi, nie ma...