Campa w sakwach, czyli rowerem na Dach Świata
Tybet – niedostępna, bezkresna kraina otoczona najwyższymi górami świata. Pogrążeni w modlitwie mnisi i pasterze pędzący swoje stada przez pustynne wyżyny. Czy wybierając się do tego kraju można jeszcze odkryć coś nowego, tylko dla siebie? Dlaczego nie?!
Autor książki Campa w sakwach, czyli rowerem na Dach Świata pokazuje, że z perspektywy rowerowego siodełka świat wygląda zupełnie inaczej, że nie ma takich problemów, z którymi nie można sobie poradzić, ani takich miejsc, których nie można odwiedzić. To książka o niezależności, jaką daje podróżowanie rowerem, o samodzielnym odkrywaniu nowych, nieprzetartych szlaków i przypadkowych spotkaniach z życzliwymi ludźmi.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 211
- 175
- 54
- 14
- 8
- 4
- 4
- 4
- 3
- 3
Cytaty
Rower to wolniejsze odkrywanie, głębsze poznawanie, wolność wyboru, niezależność, samowystarczalność. Rower prowadzi cię do miejsc, o których nie wiedziało się, że istnieją, pomaga przeżyć chwile, o których nie myślało się, że mogą się wydarzyć. Nieplanowane, ulotne jak kurz nieprzebytych jeszcze dróg. Gdyby nie rower, umknęłyby niezauważone, przejechane, migawkowo dostrzeżone ...
Rozwiń
Opinia
"Rower to wolniejsze odkrywanie, głębsze poznawanie, wolność wyboru, niezależność, samowystarczalność. Rower prowadzi cię do miejsc, o których nie wiedziało się że istnieją, pomaga przeżyć chwile, o których nie myślało się, że mogą się wydarzyć. Gdyby nie rower, umknęłyby niezauważone, przejechane, migawkowo dostrzeżone z okna pędzącego autobusu albo jeepa. Bo są takie chwile, obrazy i spotkania, które zdarzają się tylko gdzieś pomiędzy, a rower pozwala im zaistnieć."
Piotr Strzeżysz to zdeklarowany rowerowy włóczykij, który od kilku lat realizuje marzenie zwiedzania świata jednośladem. Przemierzył ponad trzydzieści krajów na czterech kontynentach; "Campa w sakwach" jest zapisem dokumentującym doświadczenia, wrażenia i refleksje z włóczęgi po Tybecie, którą autor odbył w 2006 roku.
Ten swoisty pamiętnik z podróży okazał się zadziwiająco interesującą i emocjonującą lekturą, co w dużej mierze jest zasługą lekkiego i sugestywnego stylu autora. Przebija z niego ekscytacja, ciekawość świata, fascynacja zarówno otaczającą go rzeczywistością, jak i możliwością jej doświadczania z perspektywy rowerowego siodełka. Czytelnikowi udziela się ten zaraźliwy entuzjazm skutecznie przykuwający uwagę do lektury. Dzięki niemu równie intrygujące wydają się same przygotowania do wyprawy, a więc planowanie optymalnej trasy i pokonywanie niezliczonych, często absurdalnych biurokratycznych przeszkód, jak i wspomnienia z samej podróży.
Proza Strzeżysza jest bardzo zróżnicowana, podobnie jak jego zapiski; składają się na nie nie tylko celne obserwacje dotyczące rozmaitych aspektów chińskiej i tybetańskiej kultury, lecz także refleksje sprowokowane ich odmiennością i specyfiką. Hałaśliwe, chińskie miasta, zagubione w Himalajach wioski, buddyjskie świątynie, dzika i majestatyczna przyroda Dachu Świata, a przede wszystkim napotkani po drodze ludzie - doświadczaniu tego wszystkiego w sposób niczym nieskrępowany i nieograniczony daje wyraz autor, nad wyraz umiejętnie i zachęcająco.
Książka obfituje również w refleksje i luźne przemyślenia dotyczące samotnego podróżowania rowerem, pokonywania własnych słabości, niezależności wynikającej z tego sposobu poznawania świata, wolności i radości, jakie daje możliwość przecierania nowych szlaków, doświadczania świata z nietypowej perspektywy, dreszczyku emocji wywołanego przez nieprzewidywalność i niebezpieczne nawet przygody wynikające z tego typu podróżowania, satysfakcji obcowania z dziką, monumentalną naturą i nieogarnionymi przestrzeniami Tybetu. Okazuje się, że taka rowerowa włóczęga to zarówno doskonały sposób na poznanie własnych możliwości i ograniczeń - tak fizycznych, jak i psychicznych - jak i najbardziej fascynujących zakątków naszego globu.
Strzeżysz uświadamia, że choć świat stał się globalną wioską, zawsze jest w nim coś jeszcze do odkrycia, byle tylko trzymać się z dala od utartych turystycznych szlaków, a zdać się jedynie na własny kaprys i ślepy los - oraz przekonać się, jak wielką satysfakcję to daje.
"Campa w sakwach" wciąga niemal niepostrzeżenie; pochłania się ją strona po stronie, udziela się emanująca z niej fascynacja i entuzjazm autora. Jedyne, co mi przeszkadzało, to irytujące nieraz podejście autora do odmiennej kultury wynikające zapewne z niezrozumienia jej realiów, tak różne od sympatycznej, pobłażliwej otwartości Cejrowskiego. Drażniły również, na szczęście nieliczne, rozważania na temat filozofii podróżowania rowerem oraz wykreowany w efekcie wizerunek autora, który nie do końca przypadł mi do gustu.
Mimo to "Campa w sakwach" jest naprawdę dobrym i atrakcyjnym przykładem literatury podróżniczej, która może być również traktowana jako przewodnik dla zapaleńców wybierających się na rowerową wyprawę w Tybet. Nieocenioną pomocą przy jej planowaniu z pewnością okażą się liczne praktyczne informacje, których zatrzęsienie co prawda można znaleźć w internecie, jednak wiarygodności dodaje im fakt, że zostały osobiście zweryfikowane przez autora..
Warto sięgnąć po tę lekturę - nie tylko wzbogaca naszą wiedzę o świecie i jest świadectwem zachodzących w nim zmian, ale również intrygującym zapisem walki człowieka z własnymi słabościami w dążeniu do realizacji marzeń.
Gorąco polecam!
"Rower to wolniejsze odkrywanie, głębsze poznawanie, wolność wyboru, niezależność, samowystarczalność. Rower prowadzi cię do miejsc, o których nie wiedziało się że istnieją, pomaga przeżyć chwile, o których nie myślało się, że mogą się wydarzyć. Gdyby nie rower, umknęłyby niezauważone, przejechane, migawkowo dostrzeżone z okna pędzącego autobusu albo jeepa. Bo są takie...
więcej Pokaż mimo to