The Lord of the Rings
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Władca Pierścieni (tom 1-3)
- Wydawnictwo:
- Houghton Mifflin
- Data wydania:
- 2002-01-01
- Data 1. wydania:
- 2002-01-01
- Liczba stron:
- 1216
- Czas czytania
- 20 godz. 16 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 0618260587
- Tagi:
- tolkien lord of the rings
This classic (which has been available as a 1-volume edition since 1991) returns as a 3-volume, large format, hardcover set. Illustrated with 50 (total) paintings by Alan Lee. This edition also incorporates a few corrections to the text, not only restoring the line from the ring inscription that was missing in some of the editions printed in the mid-90s, but with a few other minor corrections (such as restoring the word "obviously" in The Shadow of Past which had been changed to "previously").
Volume 1 includes an updated Note On The Text by Douglas A. Anderson dated April, 2002. These volumes were resized to match the trim size of the Alan Lee Illustrated Hobbit. (The Ted Nasmith illustrated Silmarillion is also the same size, creating a unique set of illustrated editions with a uniform look and feel). The paper used throughout this edition is bright, sturdy, clay-coated stock. It also features Christopher Tolkien's 1980 maps printed in red and black as endpapers, rather than being printed in quadrants as in the one-volume edition.
A very elegant set for collectors, gift-givers, and anyone who wants a deluxe edition of The Lord of the Rings with the most up-to-date text. Some readers have observed, however, a reduction in quality of the reproductions of the illustrations which might well be the case, since the plates are most likely scans of the first edition, rather than reshoots of the original artwork.
Despite the corrections that were implemented in this edition, two major errors have come to light. Firstly, in FOTR, the last sentence of the Council of Elrond: Sam sat down, blushing and muttering. 'A nice pickle we have landed ourselves in, Mr. Frodo!' he said, shaking his head. is missing completely.
Secondly, in ROTK it appears that an older version of the Appendices may have been used, at least in the case of two specific pages: the Line of the Dwarves of Erebor at the end of Appendix A, and the Hobbit family trees in Appendix C (Estella Bolger is gone again).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 25 068
- 6 523
- 6 214
- 2 752
- 850
- 387
- 305
- 266
- 50
- 43
Opinia
"Cieszę się, że jesteś tutaj ze mną, Samie. Tutaj, w ostatniej godzinie świata".
Autor stworzył coś więcej niż świat fantastyczny – on stworzył NOWY ŚWIAT! Nadał temu światu historię, legendy, pieśni i mity. Stworzył świat, który określił na mapach i podzielił na części. Każdą z części tego świata, zamieszkały istoty tak różnorodne i tak niezwykłe – że poznanie ich wszystkich i zachwyt nad każdym z tych istnień - graniczy z niepodobieństwem. Niczym czarodziej – obdarzył te istoty charakterem i wszystkimi uczuciami, jakie istnieją. Wreszcie - postawił swój wspaniały świat i wszystkich bohaterów na krawędzi zniszczenia. Bo powstał JEDYNY PIERŚCIEŃ – którego potęga i zło, zaciążyły nad całym Śródziemiem.
A wszystko zaczęło się tak optymistycznie, od prologu i opisu krainy Shire, podzielonej na ćwiartki!, gdzie żyją Hobbity...! Ale stopniowo ciężar powieści przesuwa się ku wojnie i ku walce ze złem, a od bitwy na stepach Rohanu – utonęłam w tej powieści! I zapomniałam, że Śródziemie nie istnieje. A później „zakochałam się”:) w Faramirze – już dawno żaden bohater literacki tak bardzo nie ujął mnie charakterem, wyglądem, w ogóle wszystkim:). Uwielbiałam Faramira – od momentu, kiedy pojawił się w powieści! I przysięgam – że ze ściśniętym sercem przeżyłam oblężenie Gondoru!!! Zaszkliły mi się oczy, kiedy Faramir pyta Księżniczkę Rohanu: „Czy nie kochasz mnie, czy nie chcesz mnie pokochać!!!”
Dziękuję swojej szczęśliwej gwieździe, że kupiłam całą powieść w jednym tomie, podzieloną na sześć ksiąg i jednocześnie trzy części tj. „Drużynę pierścienia”, „Dwie Wieże” i „Powrót króla”. Nie spodziewałam się tak głębokiego zanurzenia się w świat powieściowy – który jest fantastyczny, a jednak wcale nie jest!
Wojna, jej okrucieństwo i śmierć – które trwały przez niemal całą powieść - nie miały w sobie nic z fantastyki.
Walka ze złem i ciężar, który niósł Frodo, a który coraz bardziej go ogarniał – nie miały w sobie nic z fantastyki.
Rany, które pozostały po wojnie ze złem, u każdego z bohaterów i nieuniknione rozstanie – nic nie miało w sobie z fantastyki. I poczułam ciężar na sercu, kiedy Gandalf mówi do Froda: „Niestety są rany, które nigdy się całkowicie nie goją” i łzy mi się zaszkliły, kiedy Frodo mówi: „Nie ma w gruncie rzeczy powrotu. Może nawet dojdę do Shire’u, ale nic już nie będzie takie jak dawniej, bo ja jestem inny”. Albo później jego rozmowa z Samem przed Szarą Przystanią – łzy same popłynęły.
Miłość i przyjaźń Sama i Froda - to uczucie, które dodawało im sił i które było silniejsze, niż cała czarna magia Saurona – nie miało w sobie nic z fantastyki. I oczy mi się zaszkliły, kiedy Frodo dziękuje Samowi, i mówi: „Cieszę się, że jesteś tutaj ze mną. Tutaj, w ostatniej godzinie świata”. Frodo – i ja byłam z tobą w tej ostatniej godzinie świata i towarzyszyłam ci od samego początku!!!
Przyjaźń Gimliego i Legolasa, Merrego i Pippina i Aragorna i Gandalfa – ta wielka przyjaźń, która związała ich losy w chwili próby i wojny, i która nigdy się nie zachwiała - nie miała w sobie nic z fantastyki.
Nawet Gollum – tragiczny, rozerwany na dwie części, nie umiejący wyrwać się spod wpływu swoich pragnień i czarnej magii Pierścienia – jego charakter nie miał w sobie nic fantastycznego.
Wreszcie Sauron – istota ogarnięta żądzą władzy, zniszczenia i śmierci – i on nie miał w sobie nic z fantastyki.
Fantastyka tej powieści – magia Gandalfa i Sarumana, magia Garadieli i Elronda, magia leczenia Aragorna, Enty, czyli Drzewce, Zastęp Cieni na Ścieżce Umarłych – te nici magii przenikały tylko wszystko to, co było w powieści realne. Ta magia wiła się niczym wstęgi – oczarowała mnie, ale nie przysłaniała wydarzeń i ludzi. Wreszcie magia Pierścienia – to najcudowniejsza fantastyka z jaką się spotkałam, to nadanie rzeczy martwej uczuć niemal ludzkich - bo ile ten Pierścień napracował się i jak bardzo starał się – by wrócić do swego Pana!!
A kiedy powieść się zakończyła – poczułam ciężar na sercu. Chyba już nigdy – nie przeczytam piękniejszej powieści!
"Cieszę się, że jesteś tutaj ze mną, Samie. Tutaj, w ostatniej godzinie świata".
więcej Pokaż mimo toAutor stworzył coś więcej niż świat fantastyczny – on stworzył NOWY ŚWIAT! Nadał temu światu historię, legendy, pieśni i mity. Stworzył świat, który określił na mapach i podzielił na części. Każdą z części tego świata, zamieszkały istoty tak różnorodne i tak niezwykłe – że poznanie ich...