Główna bohaterka - totalnie wkurzająca, szczególnie dlatego, że jej charakter jest tak podobny do mojego... Szkoda, że nie jestem piękną, szczupłą blondynką - wtedy zgadzało by się już wszystko, no może poza wydarzeniami, jakie przeżyła... Bo to był inny świat...

Idea książki, choć można ją odczytać po opisie na okładce, była zupełnie inna niż podejrzewałam. Spodziewałam się przeczytać książkę podobną do "Światła pochylenia" pani Laury Whitcomb. Moje przewidywania okazały się jednak trochę inne, ponieważ:
- książka zawiera mniej informacji o życiu po śmierci, a więcej o przeszłości głównej bohaterki
- to bardziej książka kryminalna niż metafizyczna
- Alex (chłopak którego poznajemy chyba już w pierwszym rozdziale), wcale nie ma romansu z główną bohaterką, co zdecydowanie dodaje dużego plusa tej pozycji, bo okazuje się mniej schematyczna...

Ogólnie uważam, że książka jest naprawdę fajnie przemyślana. Choć oczywiście można domyśleć się zakończenia, nie jesteśmy go pewni do samego końca: no bo jak umarła Liza? Czy to naprawdę był wypadek? No przecież to niemożliwe, bo nie byłoby książki! Ale z drugiej strony kto ją zabił? Zraniony chłopak? Przyszywana siostra? A może popełniła samobójstwo!?! - na początku pasuje praktycznie wszystko... Później wykluczamy niektóre opcje, następnie powracamy do tych najmniej prawdopodobnych, a na końcu? Osobiście miałam już taki mętlik, że byłam wstanie przewidzieć końcówkę tak na 100% dopiero na 350 stronie - czyli to naprawdę dobry wynik dla tej pozycji. Choć z drugiej strony może za bardzo wydziwiałam xD Pewnie i to i to;)

Co do okładki - osobiście trochę zdziwiłam się, gdy spojrzałam na zdjęcie umieszczone tutaj na stronie - coś mi nie pasowało i musiałam sięgnąć po mój egzemplarz. Okazało się, że miałam rację - litery tytułu różnią się od siebie - kolorem i czcionką.... W sumie nie wiem, która z nich ładniejsza, ale wolę to swoją, bo się przyzwyczaiłam xD
Co do tłumaczenia i konstrukcji - bez zastrzeżeń, środek czytelny, klarowny, brak problemów z interpretacją i dobra czcionka.

Podsumowując - polecam! Książka dla dziewczyn w wieku od 12-... hym... 25? Nie wiem, zależy od nastawienia;)

Główna bohaterka - totalnie wkurzająca, szczególnie dlatego, że jej charakter jest tak podobny do mojego... Szkoda, że nie jestem piękną, szczupłą blondynką - wtedy zgadzało by się już wszystko, no może poza wydarzeniami, jakie przeżyła... Bo to był inny świat...

Idea książki, choć można ją odczytać po opisie na okładce, była zupełnie inna niż podejrzewałam. Spodziewałam...