Wojna i pokój. Tom 1-2
- Kategoria:
- powieść historyczna
- Tytuł oryginału:
- Wojna i mir
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 1988-01-01
- Liczba stron:
- 750
- Czas czytania
- 12 godz. 30 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8306002725
- Tłumacz:
- Andrzej Stawar
- Tagi:
- Rosja XIX wiek historia wojny napoleońskie miłość powieść
Jedno z największych arcydzieł literatury światowej, wielowątkowa epopeja z czasów wojen napoleońskich. Łączy elementy powieściopisarstwa historycznego, społeczno-obyczajowego, psychologicznego, dając bogaty obraz rosyjskiego życia za czasów cara Aleksandra I. Opisuje wielkie bitwy, oficerskie hulanki, pojedynki, polowania, bale, arystokratyczne salony i prowincję, narodziny i śmierć, miłość i zdradę, szczęście i nieszczęście, zdeterminowane przez fatalizm historii.
Powieść przedstawia panoramę życia w Rosji w burzliwym okresie wojen napoleońskich. Ta epopeja charakteryzuje się mnogością portretów psychologicznych i barwnych postaci występuje ich w postci kilkaset, a teren akcji stanowi niemal cała Europa. Wydarzenia historyczne stają się tutaj tłem dla ludzkich namiętności i perypetii życiowych.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 30
- 26
- 16
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
Opinia
„Powiadam ci po raz ostatni: zwróć całe swe baczenie na siebie samego, nałóż łańcuch na swe zmysły i szukaj szczęśliwości nie w namiętnościach, ale w swym sercu. Źródło szczęśliwości jest nie zewnątrz, lecz wewnątrz nas…”
Dwukrotnie przymierzałam się do dzieła Tołstoja, jednak za każdym razem, czytając pierwsze strony, odpychała mnie czcza paplanina panien z salonów i ich wywody nad haftami. W końcu postanowiłam przebrnąć przez litanię bliźniaczo-podobnych nazwisk i marnotrawstwo czasu na rzecz hulanek.
Wśród całej gromady bohaterów możemy najbardziej wyróżnić rodziny: Bołkońskich, Kuraginów, Rostow oraz Bezuchow.
Stopniowo odkrywamy miłosne zawirowania bohaterów. Poznajemy ich zwyczaje, myśli, rozterki, czy smutki. Niektórym współczujemy, innych darzymy swoistym szacunkiem, a jeszcze innych potępiamy za ich niegodziwe czyny.
Ze szczerym zainteresowaniem śledziłam poczynania księcia Andrzeja, Mikołaja Rostowa, czy innych bohaterów na froncie. Ku mojej nieuciesze Tołstoj postanowił skupić się bardziej na swawolach rosyjskiej elity. Po krótkim czasie byłam znużona lekkomyślnością panien z wyższych sfer i ich próżniactwem. Najgłębszą niechęć odczuwałam do młodej Nataszy. Zapewne miała budzić ona sympatię, zachwyt, może lekkie politowanie, ale ja odczuwałam jedynie pogardę.
Dwa tomy na długi czas zawładnęły moim umysłem. Tołstoj ukazał wzór zachowania nie tylko wobec państwa, ale także wobec rodziny. I chociaż ciężko mi było w niektórych momentach przebrnąć przez nic nie wnoszące wątki, to jako całość, o dziwo! - mi się spodobała.
„Powiadam ci po raz ostatni: zwróć całe swe baczenie na siebie samego, nałóż łańcuch na swe zmysły i szukaj szczęśliwości nie w namiętnościach, ale w swym sercu. Źródło szczęśliwości jest nie zewnątrz, lecz wewnątrz nas…”
więcej Pokaż mimo toDwukrotnie przymierzałam się do dzieła Tołstoja, jednak za każdym razem, czytając pierwsze strony, odpychała mnie czcza paplanina panien z salonów i ich...