Po przeczytaniu "Zanim się pojawiłeś" czułam kaca książkowego, a że nie chciałam znów sięgać po coś ciężkiego to postanowiłam zapoznać się z pozycją Cami Walker o jakże entuzjastycznym tytule "29 darów, które odmienią Twoje życie" I czy po przeczytaniu jej nadal mogę powiedzieć, że spełniła swoje zadanie będąc rzeczywiście historią umilającą mi czas? Tak, jednak jak się okazało perypetię głównej bohaterki pozostawiły po sobie znaczny ślad uświadamiając mi parę ważnych spraw. Chociaż nie - ja o nich wiedziałam, a działania Cami utwierdziły mnie tylko w przekonaniu, że gdyby ludzie robili więcej dobrego świat byłby o stokroć lepszy.
Cami Walker od kilku nastu lat choruję na SM - stwardnienie rozsiane, które dopiero zostało u niej zdiagnozowane dwa lata temu po zaostrzeniu objawów. Choroba jak każda inna nie jest dla człowieka łaskawa tym bardziej taka, która będzie nam towarzyszyć do końca życia i albo ją zaakceptujemy albo będziemy płakać nad własnym losem nie wnosząc do życia żadnych barw. Tak właśnie żyła nasza główna bohaterka - po prostu egzystowała z mężem u boku Markiem i matką. Aż pewnego dnia za namową swojej przyjaciółki Mbali zaczęła wykonywać 29 darów w 29 dni i jak się później okazało nie tylko samo dawanie sprawiało jej radość, ale również w braniu widziała większy sens, co kiedyś przychodziło jej z niemałym trudem.
Autorka książki, a jednocześnie narratorka sprawiła nam bonus w postaci... no właśnie, żeby dowiedzieć się cóż to za niespodzianka musicie sami ją przeczytać.
Pozycja bardzo fajna, jednak mogłabym się doczepić tego, że wszyscy obdarowywani jak i Ci, którzy przystanęli na propozycję Cami byli bardzo przyjaźni. Co jest świetne, ale czy chociaż jedna osoba mogłaby do tego projektu nie przystąpić? Albo mogłoby się w tej kwestii zadziać coś innego.
Reasumując: Walker się spisała z małymi skazami.

Po przeczytaniu "Zanim się pojawiłeś" czułam kaca książkowego, a że nie chciałam znów sięgać po coś ciężkiego to postanowiłam zapoznać się z pozycją Cami Walker o jakże entuzjastycznym tytule "29 darów, które odmienią Twoje życie" I czy po przeczytaniu jej nadal mogę powiedzieć, że spełniła swoje zadanie będąc rzeczywiście historią umilającą mi czas? Tak, jednak jak się...