Rzeźnia numer pięć
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Slaughterhouse-five, or The children's crusade
- Wydawnictwo:
- Da Capo
- Data wydania:
- 1996-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1996-01-01
- Liczba stron:
- 223
- Czas czytania
- 3 godz. 43 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8371570430
- Tłumacz:
- Lech Jęczmyk
- Tagi:
- bombardowanie drezno II wojna światowa
- Inne
Rzeźnia numer pięć w zamyśle autora miała być jego pierwszą książką. A jednak Vonnegut potrzebował dystansu lat, a także doświadczenia wynikającego z publikacji czterech wcześniejszych powieści, by wreszcie przelać na papier swe doświadczenia z czasów kiedy jako jeniec wojenny był świadkiem bombardowania Drezna. W rezultacie powstała książka uchodząca za jedną z najwybitniejszych amerykańskich powieści antywojennych; książka o pisarzu, który nie potrafi wymazać z pamięci wspomnień z czasów wojny, chociaż z racji swojego zawodu od lat zajmuje się tworzeniem fikcji; książka silnie autobiograficzna, mieszająca dokument z science-fiction, pełna trupów i gwałtu, oskarżeń i egzorcyzmów, panicznego strachu i miłości; wreszcie - mówiąc słowami autora - książka "krótka i popaprana, bo o masakrze nie sposób powiedzieć nic inteligentnego."
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 12 280
- 8 120
- 1 729
- 531
- 168
- 135
- 114
- 81
- 77
- 72
Opinia
W swoim czasie przeczytałem wiele powieści antywojennych, ale nie wiem, czy któraś dorównuje siłą wyrazu „Rzeźni numer pięć”. Zamiast uciekać się do naturalizmu, Vonnegut obrazuje zupełnie inną ucieczkę, tę mianowicie, której chwyta się umysł skonfrontowany z niewyobrażalnymi okropnościami i usiłujący mimo to pozostać umysłem, a nie bezładną galaretą.
Skrajne postacie mechanizmu unikania kontaktu są tu przedstawione po mistrzowsku, a teoria Tralfamadorian o nielinearnej ciągłości czasu, pozwalająca nadać wszelkim wydarzeniom pozór względności i nabrać wobec nich bezpiecznego dystansu, to prawdziwy majstersztyk. W ten sposób pod absurdalnym humorem kryje się psychologiczna wiarygodność, co większości autorów posługujących się absurdem nawet się nie śniło, tak jak mnie nigdy nie śniła się Claudia Cardinale. A szkoda.
Jako że w swoim czasie przeczytałem również większość powieści Vonneguta, rozpoznaję na kartach „Rzeźni numer pięć” bohaterów innych jego dzieł, nieodłącznie związanych z II wojną światową, co ujawnia obsesję autora na jej punkcie i wzmacnia jeszcze wymowę powieści.
Zastanawiałem się też podczas lektury, czy rzeźnia numer pięć jest tą samą rzeźnią, w której przed kilku laty wystąpił Gary Moore, dając się we znaki publiczności swoimi gwiazdorskimi manierami, a swojemu technikowi niecodziennymi wymaganiami. I tak dalej. Kapryśny muzyk nie mógł wiedzieć, że już za 11 miesięcy dokona żywota. Zdarza się.
W swoim czasie przeczytałem wiele powieści antywojennych, ale nie wiem, czy któraś dorównuje siłą wyrazu „Rzeźni numer pięć”. Zamiast uciekać się do naturalizmu, Vonnegut obrazuje zupełnie inną ucieczkę, tę mianowicie, której chwyta się umysł skonfrontowany z niewyobrażalnymi okropnościami i usiłujący mimo to pozostać umysłem, a nie bezładną galaretą.
więcej Pokaż mimo toSkrajne postacie...