Ta część była pierwszą częścią jaką przeczytałam gdy zaczynałam swoją przygodę z Harry'm. Dlaczego nie czytałam po kolei? Nie jestem w stanie tego wytłumaczyć...Może chciałam sprawdzić czy jestem w stanie przeczytać ponad 900 stron książki? A może to był czas premiery 5 części i chciałam wiedzieć co mnie omija? Może niedługo wcześniej moja siostra przeczytała tą część i bardzo mi ją zachwalała? Naprawdę nie jestem w stanie tego wytłumaczyć.
Wiem natomiast, że ta książka wzbudziła we mnie inne emocje niż poprzednie części. Był to jeden z niewielu razy, gdy czytając książkę odczułam nienawiść do jakiegoś bohatera, oczywiście poczułam to do Dolores Umbridge. Ta postać była tak niesamowicie zakłamana, wredna, zapatrzona w Ministerstwo i czubek swojego nosa, że przez większość wątków z nią miałam ochotę wejść do książki i jej przywalić, żeby się opamiętała. Nawet Snape nie wzbudzał we mnie tak silnych emocji jak ta kobieta.
Bardzo podobało mi się, że zostało pokazane co się stało z Lockhartem!
Zazwyczaj kolejne części są gorsze niż pierwsza, ale nie wiem jakim cudem każda książka J.K. Rowling o Harrym Potterze jest powiewem świeżości i porywa dokładnie tak bardzo jak pierwsza część jego przygód.
Przeczytałam tę książkę po raz...hmm... piąty? I dopiero tym razem udało mi się powstrzymać łzy w ostatnich rozdziałach książki... Ale nie było łatwo...
Mogłabym wymieniać godzinami dlaczego uważam, że ta książka jest świetna, ale ktoś kto nigdy jej nie przeczytał, po takiej opinii mógłby nie chcieć sięgnąć po tą książkę ;).
Polecam z całego serca każdemu! :)
Mam nadzieję, że nie tylko ja do niej często wracam :)

Ta część była pierwszą częścią jaką przeczytałam gdy zaczynałam swoją przygodę z Harry'm. Dlaczego nie czytałam po kolei? Nie jestem w stanie tego wytłumaczyć...Może chciałam sprawdzić czy jestem w stanie przeczytać ponad 900 stron książki? A może to był czas premiery 5 części i chciałam wiedzieć co mnie omija? Może niedługo wcześniej moja siostra przeczytała tą część i...