Św. Franciszek z Asyżu. Radosny żebrak

Okładka książki Św. Franciszek z Asyżu. Radosny żebrak Louis de Wohl
Okładka książki Św. Franciszek z Asyżu. Radosny żebrak
Louis de Wohl Wydawnictwo: Wydawnictwo Diecezjalne i Drukarnia w Sandomierzu literatura piękna
376 str. 6 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Joyful Beggar. A nowel about Saint Francis of Assisi
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Diecezjalne i Drukarnia w Sandomierzu
Data wydania:
2008-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2008-01-01
Liczba stron:
376
Czas czytania
6 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7300-945-5
Tłumacz:
Ewa Chmielewska-Tomczak
Tagi:
Św. Franciszek z Asyżu
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
26 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
273
116

Na półkach:

Recenzja ukazała się na www.kreatywna-alternatywa.blogspot.com

W sumie długo zastawiałam się czy wypożyczyć „Radosnego Żebraka”, czy nie. To nawet nie chodzi o coś konkretnego, po prostu obawiałam się, że książka wyda mi się bardzo męcząca i ciężka w odbiorze, a fakt, że to grube tomisko liczące ponad 500 stron tylko mnie w tym przekonaniu utwierdzał. Niemniej jednak po przeanalizowaniu wszystkich „za” i „przeciw” postanowiłam zaryzykować. Co prawda, paradoksalnie, nie liczyłam na cud, ale gdzieś tam głęboko w podświadomości miałam jakieś swoje oczekiwania, którym książka niestety nie sprostała.

Jak zwykle swoją recenzję zacznę od bohatera. Jak na książkę, która opowiadać ma historię świętego Franciszka to strasznie mała tego Franciszka tam było. Naprawdę! Sądziłam, że dostanę ciekawą opowieść o świętym, którego pokochały miliony, a tymczasem miałam wrażenie, że właśnie o tytułowej postaci było najmniej! Owszem, są rozdziały poświęcone tylko paniczowi Bernardone, niemniej jednak miałam czasami wrażenie, że są pisane na siłę, a autor mimo początkowego zamiaru zdecydowanie bardziej wolał skupić się na innych postaciach i ich życiorysach. O samym Franciszku na dobrą sprawę nie mogę zbyt wiele powiedzieć, bo jego charakterystyka, w moim mniemaniu, została naprawdę okrojona do niezbędnego minimum. Inne postacie, których trochę tu poznajemy, oczywiście w mniejszym czy większym stopniu są powiązane ze świętym z Asyżu, niemniej jednak ja oczekiwałam czegoś zupełnie innego. Chciałam przeczytać przygody Franciszka, a nie innych ludzi!

O samej akcji, jak zwykle nie chcę zbyt bardzo się wypowiadać, żeby się nie okazało, że za bardzo spojleruję. Cóż… nie sama fabuła nie jest zła. Oczywiście mogłam się spodziewać, że nie znajdę w książce krwawych wojen, sieci spisków, zakazanych romansów i tym podobnym. Niemniej jednak uważam, że próba złączenia w spójną całość losów kilku postaci nie do końca udało się autorowi – pewne istotne wątki, w moim mniemaniu, zostały pominięte, a ich miejsce zajęły lekko nużące „przygody”.

Język! Szczerze? Spodziewałam się czegoś lepszego. To nawet nie chodzi o to, że autor pisze nie wiadomo jak ambitnie, czy wręcz przeciwnie tak bardzo prostacko. Broń Boże! Na myśli miałam raczej to, że czasami są takie książki, które wręcz się pochłania. Od których nie możesz się oderwać, a same słownictwo, chociaż niezbyt wyszukane, wręcz czytelnika oczarowuje. W tym przypadku tak nie było. Lekturę, a i owszem czytało się szybko, ale było to raczej spowodowane wielkością czcionki niż „magnetyzmem” języka.

Reasumując, „Radosny Żebrak” nie jest książką złą, niemniej jednak nie jest również bardzo dobra. Jest przeciętna, a skoro jest przeciętna to i przeciętna ocena, jaką jest piąteczka, powinna być w sam raz.

Recenzja ukazała się na www.kreatywna-alternatywa.blogspot.com

W sumie długo zastawiałam się czy wypożyczyć „Radosnego Żebraka”, czy nie. To nawet nie chodzi o coś konkretnego, po prostu obawiałam się, że książka wyda mi się bardzo męcząca i ciężka w odbiorze, a fakt, że to grube tomisko liczące ponad 500 stron tylko mnie w tym przekonaniu utwierdzał. Niemniej jednak po...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    35
  • Chcę przeczytać
    26
  • Posiadam
    11
  • Ulubione
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Powieść historyczna
    2
  • 2015-2018
    1
  • Przeczytane w 2014
    1
  • Średniowiecze
    1
  • 2015
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Św. Franciszek z Asyżu. Radosny żebrak


Podobne książki

Przeczytaj także