rozwińzwiń

Brylant Pindara

Okładka książki Brylant Pindara Katie Hickman
Okładka książki Brylant Pindara
Katie Hickman Wydawnictwo: Świat Książki powieść przygodowa
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
powieść przygodowa
Tytuł oryginału:
The Pindar diamond
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2011-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2011-01-01
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-247-2092-7
Tłumacz:
Krzysztof Puławski
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
46 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
606
519

Na półkach: , , ,

Postanowiłam sięgnąć po „Brylant Pindara”, bo zainteresował mnie opis na okładce, a na dodatek przyciągnęła mnie siedemnastowieczna Wenecja. Jednak, gdy tak przeglądałam sobie stronę lubimyczytac.pl, aby znaleźć informacje o dacie wydania książki to okazało się, że jest to kontynuacja „Drzwi do ptaszarni’, a nigdzie na książce nie ma o tym wzmianki. Czytanie, więc zaczęłam z nutką irytacji, a także obawy, że nie ogarnę treści bez znajomości poprzedniej książki.
W książce pojawiły się trzy wątki, które początkowo nijak się wydaję ze sobą połączone. Pierwszym z nich jest garstka wędrownych kobiet – akrobatek, które za namową niejakiego Bocelliego docierają do opuszczonej przez Boga i ludzi wioski. Signor Bocelli chce, aby zabrały dziewczynę z połamanymi nogami i jej dziecko, które wygląda jak syrena. Kobieta została wyłowiona przez wieśniaków podczas połowu i nikt nie spodziewał się, że przeżyje następne kilka dni, a co dopiero, poród. Kolejny wątek dotyczy Paula Pindara, który jest uzależniony od hazardu od momentu, gdy wrócił z Konstantynopola po utracie narzeczonej, która miała do niego tam dołączyć, ale statek, którym płynęła został zaatakowany przez korsarzy. Gra on również podwójną rolę w mrocznej Wenecji, gdy pewnego dnia na swojej drodze spotyka osławiony niebieski brylant sułtana. W jaki sposób to łączy się z jego ukochaną? W co uwikłał się Paul? Ostatni wątek dotyczy młodej Annette, która swego czasu była niewolnicą – matki sułtana Sahfije. Wolność odzyskała po jej śmierci, a gdy wróciła do Wenecji wstąpiła do jednego z klasztorów, do którego przyjęto ją ze względu na wiano, jakie wniosła. Skąd je miała? Kim jest dla niej Celia Lamprey? I co łączy ją z brylantem sułtana?
Mimo obaw, że bez znajomości wcześniejszej historii pogubię się w tej opowieści to nic takiego nie miało miejsca. Autorka w sposób zwinny i umiejętny przywoływała czytelnikowi potrzebne informacje, tak, aby ten myślał, że wcześniejszej książki nie było. Widać nie jest konieczne czytanie „Drzwi do ptaszarni”, żeby móc w spokoju poznać „Brylant Pindara”.
Historia wciąga od pierwszych stron, co uważam za duży plus, bo zazwyczaj mam problem z tym, żeby wbić się w fabułę książki. Tu od początku byłam ciekawa, co będzie działo się dalej. Autorka nie podaje wszystkiego na tacy, chociaż pewną kwestię rozwiązałam mniej więcej w połowie książki, co z pewnością dla tych, co lubią być zaskakiwani na końcu, że ich tok myślenia nie był prawidłowy będą lekko zawiedzeni. W tym wypadku sprawiło mi to frajdę, bo pamiętam, że gdy czytałam
„Dziewczynę z pociągu” i po 50 stronach wiedziałam, kto zabił poczułam się rozczarowana, bo dla mnie to było za szybko. W „Brylancie Pindara” było to idealnie wyważone.
Podobała mi się ta książka. Mało było troszkę tej siedemnastowiecznej Wenecji. Można było to lepiej rozbudować, ale może autorka obawiała się, że zanudzi czytelnika? Nie mogę też powiedzieć, że opisów było mało. Gdy Paul szedł ulicami Wenecji można było wypośrodkować jego przemyślenia z opisami miejsca.
Z pewnością będę polować na „Drzwi do ptaszarni”, bo jestem ogromnie ciekawa początku tej historii. Na dodatek polubiłam styl Katie Hickman, więc to będzie czysta przyjemność. Moim zdaniem warto zapoznać się z tą książką.

„- Szczęście? - […] uśmiechnął się gorzko. - Szczęście to złudzenie.”~ Katie Hickman, Brylant Pindara, Warszawa 2011, s. 108.

Postanowiłam sięgnąć po „Brylant Pindara”, bo zainteresował mnie opis na okładce, a na dodatek przyciągnęła mnie siedemnastowieczna Wenecja. Jednak, gdy tak przeglądałam sobie stronę lubimyczytac.pl, aby znaleźć informacje o dacie wydania książki to okazało się, że jest to kontynuacja „Drzwi do ptaszarni’, a nigdzie na książce nie ma o tym wzmianki. Czytanie, więc zaczęłam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
504
375

Na półkach: ,

Książka, która mnie zafascynowała i choć nie czytałam pierwszej części zupełnie tego nie odczułam . Czyta się ją bardzo sprawnie,wciąga i ciekawi do samego końca.

Książka, która mnie zafascynowała i choć nie czytałam pierwszej części zupełnie tego nie odczułam . Czyta się ją bardzo sprawnie,wciąga i ciekawi do samego końca.

Pokaż mimo to

avatar
4387
4202

Na półkach: , ,

Książka "Brylant Pindara" zrobiła na mnie dobre wrażenie,,napisana świetnie,,postacie wspaniali, barwni, a akcja dobra poruszyła mnie i urzekła..super romans czytałam z zaciekawieniem, wciąga bardzo do czytania.

Książka "Brylant Pindara" zrobiła na mnie dobre wrażenie,,napisana świetnie,,postacie wspaniali, barwni, a akcja dobra poruszyła mnie i urzekła..super romans czytałam z zaciekawieniem, wciąga bardzo do czytania.

Pokaż mimo to

avatar
334
61

Na półkach: , ,

Jest to kontynuacja "Drzwi do ptaszarni", choć już pozbawiona wątku Elizabeth. Tak samo jak pierwszą część i tę czyta się dobrze - choć przyznam się, że nie uwiodła mnie aż tak, jak jej poprzedniczka. Mimo to jest ciekawą kontynuacją, z nagłymi zwrotami akcji i interesującą intrygą - dobra opowieść na leniwe popołudnie. Poza tym zaintrygowało mnie czy powstanie trzecia część o m.in. dalszych losach Crew - ten wątek chyba najbardziej przypadł mi tutaj do gustu i jestem ciekawa jak się dalej potoczy :)

Ogólnie książkę polecam i tym, którzy "Drzwi do ptaszarni" czytali i tym, którzy nie czytali - potrzebne do zrozumienia wątki zostały zgrabnie wytłumaczone tak, by nowy czytelnik nie pogubił się w fabule, a zaznajomiony z treścią, nie wynudził powtórkami :)

Jest to kontynuacja "Drzwi do ptaszarni", choć już pozbawiona wątku Elizabeth. Tak samo jak pierwszą część i tę czyta się dobrze - choć przyznam się, że nie uwiodła mnie aż tak, jak jej poprzedniczka. Mimo to jest ciekawą kontynuacją, z nagłymi zwrotami akcji i interesującą intrygą - dobra opowieść na leniwe popołudnie. Poza tym zaintrygowało mnie czy powstanie trzecia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
325
308

Na półkach:

"Brylant Pindara" stanowi niejako kontynuację "Drzwi do ptaszarni".

W odróżnieniu od części pierwszej ta zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu.
Nie jest to może powieść najwyższych lotów, ale nie można jej odmówić tego, że naprawdę wciąga.
Autorka skupiła się tu na losach bohaterów z szesnastowiecznego Konstantynopola - wątek Elizabeth został zupełnie pominięty.
Barwny język, ujmujący klimat i szczegółowe opisy Wenecji pozwalają przenieść się w sam środek wydarzeń, dzięki czemu książka zupełnie pochłania i - chyba co najważniejsze - daje odpowiedzi na pytania zadane podczas czytania "Drzwi".
Urzekająca, magiczna, chwilami smutna ale przede wszystkim niesamowicie wciągająca. Pozwala uwierzyć, że prawdziwa miłość jest w stanie przezwyciężyć śmierć.

"Brylant Pindara" stanowi niejako kontynuację "Drzwi do ptaszarni".

W odróżnieniu od części pierwszej ta zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu.
Nie jest to może powieść najwyższych lotów, ale nie można jej odmówić tego, że naprawdę wciąga.
Autorka skupiła się tu na losach bohaterów z szesnastowiecznego Konstantynopola - wątek Elizabeth został zupełnie pominięty....

więcej Pokaż mimo to

avatar
443
139

Na półkach:

Warto przeczytać, ciekawie pogmatwana akcja.

Warto przeczytać, ciekawie pogmatwana akcja.

Pokaż mimo to

avatar
1579
1104

Na półkach:

Dziwna, wręcz pokręcona

Dziwna, wręcz pokręcona

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    65
  • Chcę przeczytać
    58
  • Posiadam
    27
  • Chcę w prezencie
    2
  • 2014
    2
  • Z biblioteki
    2
  • Historia
    1
  • Rozczarowanie
    1
  • Niewypał
    1
  • Na wymianę
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Brylant Pindara


Podobne książki

Przeczytaj także