Ubik
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Seria:
- Dzieła wybrane Philipa K. Dicka
- Wydawnictwo:
- Rebis
- Data wydania:
- 2013-07-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 1975-01-01
- Data 1. wydania:
- 2017-09-14
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375105230
- Tłumacz:
- Michał Ronikier
- Tagi:
- fantastyka dick klasyka philip k. dick
„Nudzą cię standardowe powieści science fiction? Masz dość inwazji kosmitów, wykoncypowanych światów i żołnierzy kosmosu? Oto »Ubik«, książka inna niż wszystkie, używana zgodnie z instrukcją zapewni pełnię doznań estetycznych i metafizycznych, będąc przy tym źródłem dobrej zabawy”.
- z przedmowy Łukasza Orbitowskiego
„Wewnątrz świata rażonego obłędem… normalność zachowują już tylko ludzie. Dick poddaje ich więc ciśnieniu przeraźliwej próby i w jego fantastycznym eksperymencie niefantastyczna pozostaje tylko psychologia bohaterów. Walczą oni do końca, stoicko i zajadle, z nacierającym zewsząd chaosem, którego źródła są właściwie niedocieczone… Osobliwości Dickowych światów biorą się zwłaszcza stąd, że dogłębnemu rozszczepieniu i powieleniu ulega w nich – jawa… Końcowy efekt jest zawsze taki sam: rozróżnienie między jawą a zwidem okazuje się niemożliwością. Strona techniczna tego zjawiska jest niezbyt istotna… Rzecz w tym, że świat ów… stwarza praktyczne dylematy, znane tylko teoretycznym spekulacjom filozofii. Jest to świat, w którym filozofia schodzi niejako na ulicę…”
– z posłowia Stanisława Lema, do pierwszego polskiego wydania „Ubika”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Książka inna niż wszystkie
Noty na tylnych stronach okładek czy obwolut zwykle obiecują wiele. Każda powieść zapowiadana jest niczym „wydarzenie literackie”, „przełomowe dzieło” czy „niestandardowa porcja rozrywki”. Zwykle więcej w tych słowach marketingu niż odzwierciedlenia stanu faktycznego, nie zdziwię się więc, jeśli czytelnicy zwykli do tych szumnych deklaracji podchodzić z dystansem i niedowierzaniem. Tym razem można jednak w pełni zaufać wydawnictwu Rebis, które określając „Ubika” mianem „książki innej niż wszystkie”, nie minęło się z prawdą ani o jotę.
Akcja jednej z najsłynniejszych powieści Philipa K. Dicka toczy się w roku 1992 i przedstawia świat, w którym postęp techniczny dokonał się o wiele szybciej niż w znanej nam rzeczywistości. Międzyplanetarna ekspansja doprowadziła do utworzenia licznych kolonii, a na podróż w kosmos może pozwolić sobie nie tylko milioner. Zarówno szarzy zjadacze chleba, jak i prezesi wpływowych korporacji nierzadko korzystają z usług telepatów i jasnowidzów bądź też zatrudniają inercjałów – osoby, które potrafią blokować „psioniczne” zdolności innych. Ludzkie życie zaś niekoniecznie kończy się śmiercią, istnieje jeszcze faza pół-życia, w której można komunikować się z bliskimi.
Śledzimy losy grupy inercjałów podczas intratnego zlecenia. Skąd jednak możemy mieć pewność, co tak naprawdę wydarzyło się w świecie, w którym da się wpływać na przeszłość i przyszłość, a żywych tak łatwo pomylić ze zmarłymi? Jak dowiadujemy się z przedmowy, niektóre ze scen i pomysłów przedstawionych w „Ubiku” zawdzięczamy eksperymentom autora ze środkami psychoaktywnymi, między innymi LSD czy amfetaminą. Nie jest trudno w to uwierzyć, kiedy czas opuszcza przynależne mu ramy i swobodnie dryfuje między alternatywami rzeczywistościami, a drzwi mieszkania wdają się w słowną utarczkę z bohaterem.
Innym aspektem wyróżniającym „Ubika” spośród powieści science fiction jest nastrój, jaki książka wywołuje u odbiorcy, zmieniający się wraz z kolejnymi rozdziałami. Początki powieści potrafią wzbudzić uśmiech na twarzy czytelnika, kiedy sprzęty gospodarstwa domowego domagają się drobnej opłaty od spłukanego protagonisty. Gdy akcja posuwa się do przodu, atmosfera stopniowo gęstnieje, do tego stopnia, że pod koniec dreszcz niepewności raz po raz przemyka po plecach, a wszechobecny strach i niepewność udzielają się nie tylko bohaterom.
Pochwalić należy też fakt, że pomimo posiadania drugiego, czy nawet trzeciego dna, pomimo filozoficznych rozterek i egzystencjalnych dylematów bohaterów, „Ubik” wciąż pozostaje wciągającą i trzymającą w napięciu powieścią, którą pochłania się jednym tchem. Niewielu autorów potrafi utrzymać ten balans równie zręcznie co Dick, u którego dzieło ambitne nigdy nie wiąże się z powiewami nudy czy nachalnie wtłaczanymi do głów odbiorców „prawdami”.
„Ubik” uczy, że nigdy nie można mieć pewności, co jest rzeczywiste, co jest przeszłością, co się naprawdę wydarzyło, zaś Philip K. Dick z równą łatwością miesza w głowach bohaterów i czytelników. I choć bezpośrednio po zakończeniu lektury inaczej patrzy się na świat, a perspektywa snu nie wydaje się tak kusząca, jak niegdyś, jest to bez wątpienia jedna z tych książek, których nieprzeczytanie będzie poważnym błędem i dużą stratą.
Marta Weronika Najman
Oceny
Książka na półkach
- 8 055
- 4 361
- 1 735
- 445
- 177
- 113
- 83
- 60
- 58
- 47
Opinia
Dziwnie czyta się Ubik dzisiaj. W wydanej po raz pierwszy w 1969 roku książce, rok 1992 jawi się już jako zaawansowana przyszłość. Dick założył, że przez te niespełna ćwierć dekady na naszym globie zajdą naprawdę duże zmiany. Przede wszystkim mieli pojawić się na nim ludzie dysponujący paranormalnymi zdolnościami – telepaci i jasnowidzowie. Problemy na księżyc miały nie stanowić problemu, a – tu wisienka na torcie – śmierć, kiedy się z nią odpowiednio obejść, nie musiała już oznaczać ostatecznego pożegnania.
Joe Chip pracuje w agencji, która trudni się wysyłaniem swoich ludzi wszędzie tam, gdzie ktoś wykrył niechcianą obecność telepatów lub jasnowidzów. Współpracownicy Chipa posiadają zdolności neutralizujące paranormalne umiejętności innych. To taka przenośna maszyna do utrzymywania równowagi w przyrodzie, żeby normalsi mogli czuć się w miarę swobodnie. Agencja nieco podupada, dlatego jej szef – Runciter – po konsultacji ze zmarłą żoną, ochoczo przystaje na zlecenie za pokaźną sumę pieniędzy. Decyduje się na to, chociaż doskonale zdaje sobie sprawę, że coś tu nie gra.
I nie gra, rzeczywiście. Do samego końca trudno jest jednak stwierdzić co. Joe Chip błąka się po świecie, który ulega totalnemu rozpadowi, próbując zrozumieć, dlaczego wszystkie te anomalie w ogóle się dzieją. Co dzieje się z przedmiotami, ludźmi dookoła oraz z nim samym? W końcu – co stało się z Runciterem? I czym jest ten cholerny Ubik, o którym ciągle słyszy, ale nie jest w stanie go dostać?
Nie sposób nie zgodzić się z Łukaszem Orbitowskim – narkotyki miały wielki wpływ nie tylko na życie, ale również na twórczość Philipha Dicka. W Ubiku widać to gołym okiem. I nie mam wcale na myśli faktu, że bohaterom zdarza się sięgnąć po pobudzające pastylki. Chodzi o obraz sypiącego się świata, o jego kruchość i niepewność. O ponarkotyczny stan, w którym wszystko dookoła wydaje się płaskie i konkretne, a świadomość sprowadza się do samego naćpanego. I o te momenty trzeźwości, kiedy cała konstrukcja zaczyna się niebezpiecznie chwiać.
O tym – być może – jest Ubik. Ale jest też po prostu interesującą powieścią science fiction, w której może brak tysiąca smaczków, momentami można tęsknić nawet za spójnością, ale ostatecznie da się odnaleźć to, co w po-prostu-interesującej-powieści najważniejsze – rozrywkę, pobudzanie ciekawości i przygodę.
http://conaregale.blogspot.com
Dziwnie czyta się Ubik dzisiaj. W wydanej po raz pierwszy w 1969 roku książce, rok 1992 jawi się już jako zaawansowana przyszłość. Dick założył, że przez te niespełna ćwierć dekady na naszym globie zajdą naprawdę duże zmiany. Przede wszystkim mieli pojawić się na nim ludzie dysponujący paranormalnymi zdolnościami – telepaci i jasnowidzowie. Problemy na księżyc miały nie...
więcej Pokaż mimo to