Książkę czytałem całe wieki temu, jako mały chłopiec i wtedy, nie powiem, bardzo mi się podobała. Emocjonujące przygody, główny bohater z którym możemy się bez problemu utożsamić, no i ten charyzmatyczny Spartakus. Powieść zarówno ma swój klimat, jak i angażuje emocje czytelnika, to na pewno trzeba o niej powiedzieć. Pamiętam, jakie wrażenie robiły na mnie kolejne przeżycia bohaterów - bunt w szkole gladiatorów, walka na górskich stokach etc. A przeciw szlachetnym bohaterom stał potężny i pyszny Rzym, a w szczególności okrutny Marek Licyniusz Krassus. Jest to zdecydowanie powieść dla młodzieży, świadczy o tym łagodna forma, w której opisano dramatyczne przecież wydarzenia. Trzeba jednak przyznać, iż sporo znalazło się tutaj goryczy i smutku, nie ma miejsca na sielankę i happy end.

Oczywiście raczej nie należy Uczniów... traktować jako wiarygodnego źródła informacji o historii starożytnego Rzymu i jego społeczeństwa. To wyłącznie fikcja, literacka wizja przeszłości.

Mam wciąż tę pozycję na półce, ale nie chce do niej wracać szczerze mówiąc - wolę nie psuć sobie wspomnień z dzieciństwa.

Książkę czytałem całe wieki temu, jako mały chłopiec i wtedy, nie powiem, bardzo mi się podobała. Emocjonujące przygody, główny bohater z którym możemy się bez problemu utożsamić, no i ten charyzmatyczny Spartakus. Powieść zarówno ma swój klimat, jak i angażuje emocje czytelnika, to na pewno trzeba o niej powiedzieć. Pamiętam, jakie wrażenie robiły na mnie kolejne przeżycia...