forum Oficjalne Aktualności
Czytamy w weekend
W tym tygodniu Dominika wybiera się na wycieczkę Koleją Transsyberyjską. Adriana spędzi wieczór w restauracji w Barcelonie w oczekiwaniu na koniec ulewy, a Mateusz nadrabia zaległości, wyciągając książkę ze swojego stosu hańby. A co wy będziecie czytać w weekend?
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [197]
Równolegle czytam Wegetarianka i kończę słuchać Przebiegum życiae
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ja miałam zamiar przeczytać Krzyżyk niespodziany. Czas Goralenvolk mojego ulubionego duetu Kuraś/Smoleński.
Miałam zamiar zacząć w weekend. Siadłam z książką po pracy i... właśnie skończyłam. Ale piątek to też weekend, prawda? :)
To jest książka, od której rozpoczęła się moja fascynacja historią, miłość do Cesarstwa Rzymskiego oraz podziw dla pana Krawczuka. To dzięki niemu sięgnęłam później po Tacyta, Swetoniusza i innych kronikarzy, a w efekcie swoją magisterkę pisałam z powieści rzymskich Kraszewskiego i jego wizji Cesarstwa. Darzę tę książkę dużym sentymentem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa podróżuję w czasie i przestrzeni po Łodzi razem z Hanną Zdanowską dzięki A ja Łódź wolę. Później wybiorę się albo na Białoruś Białoruś dla początkujących albo postaram sie domyśleć razem z ludzkością, skąd sie biorą dzieci,czytając Nowe życie. Jak największe umysły...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejMnie weekend przebiegnie na jazzowo z Komeda. Osobiste życie jazzu
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa kończę Kot, który spadł z nieba i zabieram się za ledwo zaczętą Nieśmiertelność
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postI jak Ci się podoba opowieść o kotku? (pewnie jest to opowieść o życiu człowieka z kotem, tak?)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPodoba mi się, choć jest zupełnie inna niż zakładałam. I raczej nie jest to po prostu opowieść o życiu z kotem, ale o tym jak nauczyć cieszyć się z codzienności, a kot jest punktem zapalnym ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Wczoraj skończyłam
Saturn. Czarne obrazy z życia mężczyzn z rodziny Goya Jacka Dehnela.
Co za niesamowity portret artysty! Stary, obleśny satyr, pełen perwersyjnych żądz, a jednocześnie wrażliwy, zraniony geniusz, sfrustrowany swoim kalectwem (głuchota), wściekły na dopadającą go niemoc i...
Don Juan raz jeszcze jedna z moich ulubionych książek. Pamietam jak w kąciku literackim Teleexpresu polecał ja sam autor, to był chyba 2006 rok. Nigdy nie zdarzyło mi się kupić książki reklamowanej na szybko w tv. Kupiłam, przeczytałam i popłynęłam. To jest jedna z tych pozycji, do których mam ogromny sentyment i która śmieszy...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZ tym większą przyjemnością i radością będę czytała tę książkę, wiedząc, że Ci się tak podobała :-). Fajnie, że są książki, przy których można się śmiać i podziwiać błyskotliwość autora, książki bez pompatycznego i śmiertelnie poważnego podejścia do historii.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post