Nowe życie. Jak największe umysły wszechczasów odkryły skąd się biorą dzieci

Okładka książki Nowe życie. Jak największe umysły wszechczasów odkryły skąd się biorą dzieci Edward Dolnick
Okładka książki Nowe życie. Jak największe umysły wszechczasów odkryły skąd się biorą dzieci
Edward Dolnick Wydawnictwo: Znak Horyzont reportaż
366 str. 6 godz. 6 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
The Seeds of Life: From Aristotle to da Vinci, from Sharks' Teeth to Frogs' Pants, the Long and Strange Quest to Discover Where Babies Come From
Wydawnictwo:
Znak Horyzont
Data wydania:
2019-03-13
Data 1. wyd. pol.:
2019-03-13
Liczba stron:
366
Czas czytania
6 godz. 6 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324057030
Tłumacz:
Aleksandra Czyżewska-Felczak
Tagi:
narodziny poczęcie poród historia nauki historia medycyny
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Jajko czy kura?



1701 361 267

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
80 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
616
607

Na półkach:

Bardzo ciekawy rys historyczny zagadnienia pt. " Skąd się biorą dzieci?"
Wcale nie tak dawno odkryto proces tworzenia się nowego życia.

A jak wyglądały domysły i wyobrażenia ludzi? W co wierzono?

Obszerna, ale czyta się niesamowicie szybko. Historyczne tło, współcześni naukowcy i myśliciele.

Mnie wciągnęła i z łatwością przebrnęłam do końca.

Bardzo ciekawy rys historyczny zagadnienia pt. " Skąd się biorą dzieci?"
Wcale nie tak dawno odkryto proces tworzenia się nowego życia.

A jak wyglądały domysły i wyobrażenia ludzi? W co wierzono?

Obszerna, ale czyta się niesamowicie szybko. Historyczne tło, współcześni naukowcy i myśliciele.

Mnie wciągnęła i z łatwością przebrnęłam do końca.

więcej Pokaż mimo to

avatar
669
288

Na półkach: ,

"Nowe Życie" udało mi się kupić za 16zł w Tak Czytam, z czego bardzo się cieszyłam, bo od dłuższego czasu chciałam sięgnąć po tę pozycję. Jest to książka, w której opisano jak ludzie odkryli skąd wzięły się dzieci. Jak dla mnie brzmi mega interesująco! I tak nawet było przez pierwszą połowę książki, potem zaczęło się pojawiać dużo biologicznej gadki na trochę inne tematy, które z jednej strony odgrywały dużą rolę, w odkryciu sekretu reprodukcji, a z drugiej strony trochę mnie nudziły 🙈 Dlatego tej pozycji postanowiłam nie oceniać, bo faktycznie jest ciekawa i można się z niej dużo dowiedzieć, ale niestety dalsza część mnie nie porwała.

https://www.instagram.com/livquebooks/
https://www.youtube.com/c/livquebooks

"Nowe Życie" udało mi się kupić za 16zł w Tak Czytam, z czego bardzo się cieszyłam, bo od dłuższego czasu chciałam sięgnąć po tę pozycję. Jest to książka, w której opisano jak ludzie odkryli skąd wzięły się dzieci. Jak dla mnie brzmi mega interesująco! I tak nawet było przez pierwszą połowę książki, potem zaczęło się pojawiać dużo biologicznej gadki na trochę inne tematy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
105
38

Na półkach:

Miejscami trochę nudnawa i przegadana. Mogłaby być o połowę krotsza. Jednak i tak ciekawa.

Miejscami trochę nudnawa i przegadana. Mogłaby być o połowę krotsza. Jednak i tak ciekawa.

Pokaż mimo to

avatar
865
16

Na półkach:

Skąd się biorą dzieci ?
To co w dzisiejszych szkołach uczy się dzieci jako rzecz najbardziej oczywistą pod słońcem dla takich geniuszy nowożytności jak Leonardo Da Vinci czy Izaak Netwon było poza zasięgiem. Tajemnice udało się rozwikłać dopiero w 1875 r wcześniej wszystko to co miało związek z poczęciem i rozwojem, spowijał mrok....
Polecam przeczytać, lektura naprawdę daje perspektywę.

Skąd się biorą dzieci ?
To co w dzisiejszych szkołach uczy się dzieci jako rzecz najbardziej oczywistą pod słońcem dla takich geniuszy nowożytności jak Leonardo Da Vinci czy Izaak Netwon było poza zasięgiem. Tajemnice udało się rozwikłać dopiero w 1875 r wcześniej wszystko to co miało związek z poczęciem i rozwojem, spowijał mrok....
Polecam przeczytać, lektura naprawdę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
660
362

Na półkach:

Pan Dolnick dał niestety popis ignorancji, a w wielu fragmentach zwyczajnym brakom w wiedzy. Jak na pozycję, mającą być popularnonaukową, zadziwiająco sporo w niej bzdurek i fragmentów obnażających niedostateczne przygotowanie autora w poruszanym temacie. Jeżeli ktoś ma za sobą już inne książki o podobnej tematyce, ba! - przeczytał pospolity podręcznik do biologii czy fizyki to niczego nowego (nomen omen) się z "Nowego życia" nie dowie, a i wyłapie niemało nieścisłości i błędów. Nie można jej więc również polecić komuś zaczynającemu przygodę z dziedziną, bo na starcie zderzy się ze ścianą dezinformacji i sam będzie powielał pomyłki Dolnicka. Ta książka jest po prostu słaba, a do tego autor ma brzydki nawyk popadania w samozachwyt nad swoją własną pisaniną.

Pan Dolnick dał niestety popis ignorancji, a w wielu fragmentach zwyczajnym brakom w wiedzy. Jak na pozycję, mającą być popularnonaukową, zadziwiająco sporo w niej bzdurek i fragmentów obnażających niedostateczne przygotowanie autora w poruszanym temacie. Jeżeli ktoś ma za sobą już inne książki o podobnej tematyce, ba! - przeczytał pospolity podręcznik do biologii czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
198
141

Na półkach: ,

Na pewnym etapie życia pytanie "Skąd się biorą dzieci ?" pojawia się jako bardzo naturalny element rozwoju każdego człowieka. Odpowiedź jest dość jasna i klarowna, choć czasami problematyczna w kontekście wyjaśnienia jej najmłodszym. Ale... Przecież nie od razu ludzie mieli świadomość tego, jak nowe życie powstaje. I o tym właśnie traktuje ta książka.
W sposób prosty, przystępny, czasem lekko ironiczny prezentuje drogę odkrywania faktu, skąd się biorą dzieci. Mówi o wierzeniach, obserwacjach, domysłach uznawanych za najbardziej prawdopodobne w kolejnych epokach. I choć dzisiaj wiele z nich wydaje się wręcz absurdalna lub śmieszna, to dla ówczesnych ludzi były to niemalże dogmaty, świętości, które po prostu się uznawało.
Książka okazała się bardzo przyjemna w odbiorze, temat został potraktowany z humorem, a jednocześnie autor wyeksponował najważniejsze etapy w dążeniu ludzi do uzyskania takiego stanu wiedzy o przekazywaniu życia jaki mamy obecnie.

Na pewnym etapie życia pytanie "Skąd się biorą dzieci ?" pojawia się jako bardzo naturalny element rozwoju każdego człowieka. Odpowiedź jest dość jasna i klarowna, choć czasami problematyczna w kontekście wyjaśnienia jej najmłodszym. Ale... Przecież nie od razu ludzie mieli świadomość tego, jak nowe życie powstaje. I o tym właśnie traktuje ta książka.
W sposób prosty,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
221
96

Na półkach:

Mam z tą książką spory problem. Dopóki Dolnick dotyka życiorysów uczonych i tematów biologicznych jest całkiem przyjemnie. Schody zaczynają się tam, gdzie autor wyskakuje z wtrętami z innych dziedzin - zwłaszcza gdy zaczyna porównywać trudności z jakimi stykają się biolodzy i fizycy. Z tego co wiem Dolnick jest doświadczonym popularyzatorem i ma na swoim koncie również prace na temat fizyki, ale tu tego w ogóle nie widać. Z każdego fragmentu dotyczącego fizyki wylewa się ignorancja, czego apogeum dostajemy przy okazji wspomnienia teorii strun. Autor ewidentnie nie ma pojęcia o metodologii współczesnej fizyki i bezrozumnie miesza wątki.

Niby to tylko poboczne wątki, jednak rzucają cień na wiarygodność słów autora i mogą spowodować spustoszenie w głowach niezorientowanych czytelników.

Mam z tą książką spory problem. Dopóki Dolnick dotyka życiorysów uczonych i tematów biologicznych jest całkiem przyjemnie. Schody zaczynają się tam, gdzie autor wyskakuje z wtrętami z innych dziedzin - zwłaszcza gdy zaczyna porównywać trudności z jakimi stykają się biolodzy i fizycy. Z tego co wiem Dolnick jest doświadczonym popularyzatorem i ma na swoim koncie również...

więcej Pokaż mimo to

avatar
583
569

Na półkach: , ,

Skąd się biorą dzieci? Oczywiście przedstawiciele naszego gatunku wiedzą od zawsze, co należy zrobić. Na szczęście byli też ludzie, których interesowały detale związane z głębszą istotą tego pytania. Popularyzator nauki Edward Dolnick w "Nowym życiu. Jak największe umysły wszech czasów odkryły, skąd się biorą dzieci" postanowił opisać fascynujące dzieje odsłaniania tej tajemnicy. Choć książka jest bardziej popularna niż naukowa, to czytało się całość świetnie. Lekki język, adekwatny poziom dygresyjności, sprawne przechodzenie między faktami formalnymi a ogólnymi przekonaniami czy procesem myślowym badaczy, to główne atuty tekstu. Gdyby nie niepotrzebne 10% tekstu (ale tylko w sensie treści, nie formy),to nie miałbym żadnych uwag, byłby ideał popularyzacji nauki.

Krótko o minusach. Na początku książki Dolnick niepotrzebnie dołączył Leonarda da Vinci i jego pedantyczną potrzebę poznania anatomii, by móc realistycznie realizować malarskie wizje. W sposób dość przypadkowy opisał starożytne i średniowieczne rozumienie 'ludzkiej biologiczności'. Całość wydała mi się przyszywanym wstępem do kluczowych kolejnych rozdziałów. Trochę zastrzeżeń mam również do niewielkiego fragmentu o galwanizmie z przełomu XVIII/XIX wieku. Jest w nim sporo o fascynacji elektrycznością, ale niemal nic o istocie tematu książki.

Cała reszta, to świetna lektura. "Nowe życie" brawurowo pokazuje główkowanie ludzi nad przebiegiem procesu poczęcia na poziomie biologii i formowania się różnych koncepcji w kluczowym okresie, czyli w wiekach XVII-XIX. Jest o odkryciu plemników, komórek jajowych i o szalonych pomysłach doświadczalnych, które budowały postęp w zrozumieniu.

Ogromny plus należy się autorowi za pokazanie dominujących, i zderzanych z sobą przez wieki, koncepcji natury narodzin nowego życia. Jest preformacjonizm (w dwóch wersjach akcentujących żeński bądź męski dominujący wkład w poczęcie, czyli owulizm i animalkulizm),samorództwo, witalizm i epigeneza. Te trudne pojęcia Dolnick wprowadził bardzo zgrabnie, ciekawie obudowując je opowieściami z różnych epok. Zyskiem z lektury nie jest zapamiętanie formalizmu, ale uświadomienie sobie kłopotu, jaki badacze i w ogóle wczesno-nowożytni ludzie mieli z ogarnięciem istoty życia. Przez stulecia czymś zdumiewającym i niemożliwym wydawało się stworzenie planu budowy nowego organizmu z niczego. Stąd zakładano, że wszystkie przyszłe istoty istnieją, jak matrioszki, już w pierwszym organizmie. Fenomen takiego myślenia trapił wielu bohaterów książki (str. 154):

"Leeuwenhoek kontynuował śledztwo, przekonany, że przyszłe zwierzę musi być w jakiś sposób ukryte we wnętrzu plemnika. To kwestia logiki. Jak drzewo mogłoby wypuścić gałęzie, gdyby nie kryły się one już wcześniej w nasionie? Coś nie mogło wziąć się z niczego."

Z tym pytaniem do pełnego wyjaśnienia trzeba było czekać aż do 1875 roku, gdy Oscar Hertwig pierwszy zaobserwował cud połączenia dwóch haploidalnych komórek. Zdumiewające, jak długo natura chroniła przed ciekawskim człowiekiem swoje tajemnice!

Po co Spallanzani szył bokserki dla samców żab? Jak de Graaf dzięki królikom odkrył zmieniające się w jajnikach pęcherzyki? Czemu Leeuwenhoek od razu po odbyciu stosunku poleciał do laboratorium i swoich mikroskopów? Odpowiedzi na takie pytania czekają w książce. Mnóstwo zabawy, ciekawej wiedzy, kuriozalnych błędów, wiekopomnych odkryć.

"Nowe życie" można czytać, jako wstęp do pogłębionych badań nad historią embriologii. Można, ale nie trzeba. W jednej z ostatnich scen "Seksmisji", Lamia i Maks wypowiadają kwestie:

- Co to!? Co to?!
- To ŻYCIE!

Gdyby Dolnick był Polakiem, to zapewne ten dialog stanowiłby główne motto jego książki.

Gorąco polecam, mimo kilku doklejonych fragmentów.

Skąd się biorą dzieci? Oczywiście przedstawiciele naszego gatunku wiedzą od zawsze, co należy zrobić. Na szczęście byli też ludzie, których interesowały detale związane z głębszą istotą tego pytania. Popularyzator nauki Edward Dolnick w "Nowym życiu. Jak największe umysły wszech czasów odkryły, skąd się biorą dzieci" postanowił opisać fascynujące dzieje odsłaniania tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
712
585

Na półkach: ,

Świat i człowiek są tacy fascynujący, poznawanie ich to wielka przygoda. Stan obecnej wiedzy jest imponujący, nadal jednak nie wszystkie tajemnice działania wszechświata, a także organizmu ludzkiego, zostały poznane. Pewnie już wkrótce ktoś zdoła zrozumieć wszystko to, co obecnie nie jest dla nas jasne, tak jak teraz rozumiemy doskonale to, co nie było takie oczywiste kilka wieków temu. Historia rozwoju nauki jest fascynująca, dlatego z wielką niecierpliwością czekałam na książkę „Nowe życie. Jak największe umysły wszechczasów odkryły, skąd się biorą dzieci” Edwarda Dolnicka i spędziłam z nią kilka naprawdę udanych dni.
Wszyscy wiemy, jak to się dzieje, że powstaje nowe życie, zarówno u ludzi, jak i zwierząt. Książka Dolnicka pokazuje, że naukowcy od wieków błądzili w swoich sądach co do natury posiadania potomstwa. Przed wiekami uważano, że to mężczyzna jest odpowiedzialny za tworzenie potomstwa, a kobieta jest tylko podłożem, glebą, która ma wyżywić i ochronić to, co w całości pochodzi od mężczyzny. Jednak przecież dzieci rodziły się podobne do matek, a nie do ojców, więc coś jednak w tej teorii się nie zgadzało. Naukowcy byli ograniczeni w swoich możliwościach badawczych – początkowo brakiem odpowiednich ciał do anatomicznego badania. Wynalezienie mikroskopu pokazało, że przed naszym wzrokiem kryją się naprawdę ważne tajemnice, a oglądanie świata w skali mikro całkowicie rewolucjonizuje nasze pojęcie o funkcjonowaniu świata. Dla poszukiwania odpowiedzi na pytanie o powstawanie potomstwa również miało donośne znaczenie, aczkolwiek nie od razu zrozumiano, czym są małe żyjątka zaobserwowane w spermie, ani nie od razu dostrzeżono jajo w organizmie kobiety.
Książka dotyczy nie tylko rozwoju wiedzy na temat rozmnażania. To także przedstawienie postępu całej medycyny, stopniowego odkrywania tajemnic życia, a także krótkich życiorysów najwybitniejszych jej przedstawicieli, wybitnych anatomów, którzy poświęcili swoje życia badaniu organizmów ludzkich i zwierzęcych oraz zasad ich działania. Jest przy tym pełna zabawnych historii, wprawiających w konsternację obserwacji, niezwykłych zbiegów okoliczności.
Potyczki naukowców, którzy rozgryzali ten temat, zostały opisane zabawnie i ujmująco. Życzyłabym sobie, żeby w ten sposób pisane były podręczniki szkolne, bo zmieniłoby to obraz procesu nauczania. Okazuje się, że można przekazywać wiedzę w sposób ciekawy, wciągający, a przede wszystkim przywodzący na usta uśmiech. Sama przyjemność. Publikacja wzbogacona jest też rysunkami przedstawiającymi stan wiedzy ówczesnych naukowców na temat ludzkiego ciała oraz obszerną bibliografię.
Ja osobiście jestem książką zachwycona. Została napisana w taki sposób, że trudno się od niej oderwać i nie ma w niej nudnych momentów. Pokazanie absurdów teorii tworzonych na przestrzeni wieków jest przezabawne, tak jak i pokonywanie ograniczeń, z jakimi musieli mierzyć się anatomowie na przestrzeni dziejów. Język autora jest ironiczny, co jednak nijak nie uwłacza jego fachowości i rzetelności. To wszystko sprawia, że książka jest w mojej opinii arcydziełem popularnonaukowym, które szczerze polecam.

Świat i człowiek są tacy fascynujący, poznawanie ich to wielka przygoda. Stan obecnej wiedzy jest imponujący, nadal jednak nie wszystkie tajemnice działania wszechświata, a także organizmu ludzkiego, zostały poznane. Pewnie już wkrótce ktoś zdoła zrozumieć wszystko to, co obecnie nie jest dla nas jasne, tak jak teraz rozumiemy doskonale to, co nie było takie oczywiste kilka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
465
17

Na półkach:

Ciekawa książka która mnie w jakiś sposób pobudziła do zgłębiania kolejnych aspektów historii nauki. Polecam

Ciekawa książka która mnie w jakiś sposób pobudziła do zgłębiania kolejnych aspektów historii nauki. Polecam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    209
  • Przeczytane
    107
  • Posiadam
    43
  • Teraz czytam
    7
  • 2020
    5
  • Popularnonaukowe
    5
  • 2019
    5
  • 2019
    3
  • Medycyna
    3
  • 2021
    3

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także