Podano mu herbatę, którą wypił, ale pozostał mu na talerzyku kawałek cukru — i
wyciągnął rękę żeby go podnieść do ust — ale może uznał ten ruch za nie dość
uzasadniony., więc cofnął rękę— jednakże cofnięcie ręki było właściwie czymś
bardziej jeszcze nieuzasadnionym — wyciągnął tedy rękę powtórnie i zjadł cukier —
ale zjadł już chyba nie dla przyjemności, a tylko żeby odpowiednio się zachować...
wobec cukru, czy wobec nas?... i pragnąc zatrzeć to wrażenie kaszlnął i, aby uzasadnić
kaszlnięcie, wyciągnął chusteczkę, ale już nie odważył się wytrzeć nosa — tylko
poruszył nogą. Poruszenie nogi, jak się zdaje, nasunęło mu nowe komplikacje, więc w
ogóle ucichł i znieruchomiał.
Popularne tagi cytatów
Inne cytaty z tagiem miłość
Jego najlepszy kawałek był dla innych. Nie dla mnie.
- Mieszkając w mieście muszę palić jak smok, żeby stępić swe zmysły na tyle, by dać sobie radę z natłokiem zapachów. I nawet wtedy muszę się mocno koncentrować, żeby odfiltrować w głowie miliony zapachów i odgłosów. Każdy dymiący pojazd, każdą osobę wraz z jej naturalnym zapachem i zapachem kosmetyków, z którym się zlewa... Każdy kęs pożywienia podawany w dwudziestu tysiącach m...
Rozwiń,, Gdy znajdziesz prawdziwą miłość, już nie potrzebujesz innych ludzi w swoim życiu" ~ Camille, str.264
Inne cytaty z tagiem ludzie
Wraz z naszą wewnętrzną i zewnętrzną biografią (samoobrazem, opowieścią o sobie) oraz naszym publicznym wizerunkiem (a raczej wieloma wizerunkami) te głębokie zasoby psychiczne składają się na to, kim każdy z nas jest.
To dziwne pomyśleć, że niektórych bardziej przejmuje los zwierząt niż bieda sąsiadów.
Żeby człowieka zabić, to trzeba ho, ho, trzeba się naprawdę postarać. Albo zostawić go samego ze sobą i czekać, aż oszaleje. Każdy człowiek ma w głowie coś, od czego można oszaleć.
Inne cytaty z tagiem pieniądze
Jako to się na świecie zawżdy dzieje, ułapiono go zaraz, bo za mało ukradł.
Mój ojciec mawiał, że nie należy płacić za miłość, bo to upokarza kobietę, a ja chciałem zapłacić, aby ją upokorzyć, ale nie miałem pieniędzy...
Święta brzęczą mi nad głową jak szarańcza. Za chwilę zaczną żer, zjadając czas, myśli, zera na koncie, sen, nerwy – co się da.