Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążki o przyrodzie: daj się ponieść pięknu i sile natury podczas lektury!Anna Sierant5
- ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński37
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać420
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Maciej Kaźmierczak
Źródło: Natalia Dziuba
28
6,6/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, horror, kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna, czasopisma
Urodzony: 12.03.1996
Autor kryminałów i thrillerów. Ukończył polonistykę na Uniwersytecie Łódzkim. Prowadzi pesymistyczny profil Lepiej nie będzie, jest także znany pod pseudonimem Poważny Postczłowiek. Mieszka w Łodzi.
6,6/10średnia ocena książek autora
1 791 przeczytało książki autora
2 706 chce przeczytać książki autora
38fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Mega*Zine Lost & Found 07/2014 PL
Maciej Kaźmierczak, Piotr Kasperowicz
8,5 z 2 ocen
2 czytelników 1 opinia
2014
Mega*Zine Lost & Found 05/2013 PL
Maciej Kaźmierczak, Piotr Kasperowicz
9,0 z 1 ocen
2 czytelników 1 opinia
2013
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Tak bardzo chciała teraz zobaczyć w świetle latarni uśmiechniętego chłopaka z psem na smyczy, że w końcu ujrzała ten obraz. Zdziwiła się, ja...
Tak bardzo chciała teraz zobaczyć w świetle latarni uśmiechniętego chłopaka z psem na smyczy, że w końcu ujrzała ten obraz. Zdziwiła się, jak bardzo sugestywna potrafi być jej własna wyobraźnia.
2 osoby to lubiąChoć przeszłość mocno ją znieczuliła, to jednak śmierć czy nawet sama informacja o niej zawsze bardzo ją poruszały. Zdecydowanie bardziej je...
Choć przeszłość mocno ją znieczuliła, to jednak śmierć czy nawet sama informacja o niej zawsze bardzo ją poruszały. Zdecydowanie bardziej jednak przerażała ją śmierć ludzi niż zwierząt.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Larwy Maciej Kaźmierczak
7,5
Sam tytuł już jest dość sugestywny. A w połączeniu z nazwiskiem autora, gwarantuje coś mocnego!
"Larwy" Macieja Kaźmierczaka to już trzeci tom cyklu z Robertem Foksem. Rozkręciło się na dobre!
Ta książka to zdecydowanie propozycja dla czytelników o stalowych nerwach. Bogata w makabrę silnie oddziałuje na wyobraźnie. Przyznaję - bywały momenty, gdzie chciałam się wycofać na kilka chwil. Uważam to jednak za plus, bo sądzac po tytule, ta książka z założenia miała wywoływać ciary i budzić odrazę.
Tym razem Foks udaje się pod Warszawę, gdzie odkryto ciało. Dość nietypowa lokalizacja i nietypowe piętno na ciele ofiary raczej wykluczają samobójstwo. Komisarz ma podejrzenia, że ta zbrodnia ma coś wspólnego z inną. Okoliczne lasy zdają sie kryć wiele tajemnic...
Jest ciekawie. Fabuła przypomina trochę leśną gęstwinę, w której łatwo zabłądzić. Czuć fetor rozkładu i ciężką, przytłaczającą atmosferę. Ta książka ciąży na barkach, momentami wywołując dyskomfort. Jednak ciekawość wygrywa, ciągnąc czytelnika w gąszcz i nie pozwalając mu się wydostać z bagna, w jakie wdepnął. Wpadłam, przepadłam, dałam się porwać. To była mocna lektura i bardzo mi się podobała! Czekam na ciag dalszy i cos czuję, że to będzie trudne 🙈.
( #współpracareklamowa @wydawnictwomuza @muza.shadows @maciej.kazmierczak.autor ) #larwy #robertfoks #komisarzfoks #czytanieuzależnia #książka #terazczytam #mólksiążkowy #kochamksiążki
• recenzja • współpraca • książka • larwy • robaki • kryminał
Larwy Maciej Kaźmierczak
7,5
W podwarszawskiej miejscowości, na dachu opuszczonego budynku zostają odnalezione zwłoki. Można byłoby uznać, że ktoś popełnił samobójstwo, gdyby nie piętno o tajemniczym kształcie wypalone na skórze ofiary.
Foks uważa, że zwłoki może łączyć coś z napadniętą dziewczyną. Jeszcze nie wie, jak wiele tajemnic odkryje w małej, położonej na odludziu miejscowości. W lasach giną przypadkowe osoby, ktoś grasuje po starym cmentarzu, stara leśniczówka okazuje się, pułapką bez wyjścia...
Powiem wam, że nie do końca wiem, co o książce napisać. Jest tutaj wszystko, co w dobrym kryminale znaleźć się powinno - dzieje się dużo, cześć wątków już się wyjaśniło, na rozwinięcie i zamknięcie kolejnych musimy poczekać do kolejnego tomu.
Czuję jednak niedosyt, bo mam poczucie, że na koniec wiedziałam jeszcze mniej niż na początku, ale liczę, że czwarty tom mi wszystko wynagrodzi.
Tytuł i zapowiedzi autora nie kłamią - w książce jest dużo robali maści wszelakiej, jeśli więc nie przepadacie za takimi stworzeniami, to przemyślcie czytanie. Powieść była reklamowana jako wyjątkowo obrzydliwa i chyba nie sposób się z tym nie zgodzić. Czy obrzydliwość była potrzebna? Mi nie, ale na pewno trochę "Larwy" wśród innych kryminałów wyróżni.
Pojawiło się tutaj dużo nowych bohaterów i mam poczucie, że ich potencjał nie został w pełni wykorzystany, zwłaszcza w dialogach. Sporo tutaj rozmów między policjantami i aż prosiłoby się o jakieś docinki, przekomarzanie, trochę czarnego humoru. Coś co nieco rozładowałoby emocje. Ja wiem, że to kryminał i trupy (i robaki) znajduje się na każdym kroku, ale lekki uśmiech nikomu by nie zaszkodził 😉
Ciekawa jestem, jak całość się zakończy, czekam więc z niecierpliwością na czwarty tom serii.
Więcej recenzji na profilu https://www.instagram.com/sczytalim/