"Zawsze są powody do zabicia człowieka. Nie sposób za to udowodnić, że powinien żyć.
Dobra proszę mi tu się przyznać jak na spowiedzi jak często powtarzacie czy to w głowie czy na głos, że:
- nic tylko go/ją zabić
- zaraz kogoś uduszę
- chyba jednak kogoś dziś uśmiercę
Mi to się zdarza średnio dwa razy na dzień, może dlatego tak lubię kryminały?
•

"Pomsta" to książka trochę przerażająca, nie ze wzglegu na treść choć i tej nic nie brakuje, ale głównie dlatego, że w pewnym momencie łapiemy się na tym, że może być realna. Kiedyś by zabić nudę wychodziło się na podwórko lub ulice by cały dzień grać w piłkę i biegać z kumplami, w domach się nie przelewało więc nikt się nie uważał za lepszego, wszyscy byliśmy tacy sami. Co teraz robi młodzież (Boszz poczułam się staro) by tę nudę zagłuszyć? Cóż szczerze mam nadzieję, że nie to co w "pomście"...
Akcja jest zawiła, intryga goni intrygę, a każdy z bohaterów zdaje się coś ukrywać. Czytając miałam przynajmniej kilka typów mordercy, lecz za cholerę nie trafiłam, na swoją obronę powiem, że dość późno wszystkie fakty wyszły na jaw. Interesującym zabiegiem jest to, że źli ludzi stają tu po dobrej stronie, choć dalej działają na granicy (żeby nie powiedzieć, z dala od niej) prawa. Obserwujemy ich analizę zasad moralnych i dylematów z nich wynikających. A takie psychologiczne zabiegi dodają tu tylko kolejnego wymiaru. Między skrywanymi tajemnicami i analizą moralności musimy uważać by nie potknąć się o jakieś zwłoki... sporo tu trupów, krew leję się strumieniami a brutalność wypływa z bezwzględności. Największym minusem tej powieści jest główny bohater Foks (Szkoda bo w pierwszej chwili skojarzył mi się z innym Foxem, którego lubię) dawno nie spotkałam tak męczącej postaci. Zazwyczaj staram się wczuć w rolę głównej postaci podczas czytania by lepiej zrozumieć jej zachowanie, ale tu... no niestety nie dało się. Było to moje pierwsze spotkanie z autorem i choć podczas czytania z krzesła nie spadłam to w kolejce czeka już na mnie "Skowyt", którego jestem bardzo ciekawa.

"Zawsze są powody do zabicia człowieka. Nie sposób za to udowodnić, że powinien żyć.
Dobra proszę mi tu się przyznać jak na spowiedzi jak często powtarzacie czy to w głowie czy na głos, że:
- nic tylko go/ją zabić
- zaraz kogoś uduszę
- chyba jednak kogoś dziś uśmiercę
Mi to się zdarza średnio dwa razy na dzień, może dlatego tak lubię kryminały?
•

"Pomsta" to książka...

O pomstę to woła ta książka. Nie polecam.

O pomstę to woła ta książka. Nie polecam.

Kiedy przeczytam dobrą książkę autora to zazwyczaj sięgam po kolejną. W tym przypadku było dokładnie tak samo chociaż kiedy widziałam opinie na jej temat nie byłam do niej przekonana. Pomsta" jest pierwszym tomem serii kryminalnej z komisarzem Robertem Foksem i przyznam, że niedługo mam zamiar przeczytać kolejną część. Dostałam to czego się spodziewałam po autorze- brutalną i trzymającą w napięciu historię. Tym razem jednak duża ilość wulgaryzmów trochę mnie raziła. Najważniejszy jednak jest tutaj pomysł na fabułę, który mi przypadł do gustu i z każdą stroną byłam coraz bardziej zaintrygowana. Nie da się domyślić zakończenie bez poznania kolejnych wskazówek a intryga potrafi wprowadzić czytelnika w błąd.
Ktoś zabija nastolatki z bogatych domów. Nie jest to przypadek bo jak się okazuje są one ze sobą powiązane a co więcej w sprawę jest zamieszana warszawska mafia i dilerzy. Śledztwo poprowadzi Robert Foks, który sam znalazł się na życiowym zakręcie. Stawka staje staje się wysoka kiedy dowiaduje się, że córka jego przyjaciela zaginęła. Kolejną ofiara dolewa oliwy do ognia a komisarz nie wie kto mówi prawdę. Kto stoi za tymi wszystkimi morderstwami? Co ma wspólnego z tym młoda dziewczyna, którą Foks poznał w klubie? Sprawa nie będzie łatwa a prawda okaże się straszna. 7/10⭐️

Kiedy przeczytam dobrą książkę autora to zazwyczaj sięgam po kolejną. W tym przypadku było dokładnie tak samo chociaż kiedy widziałam opinie na jej temat nie byłam do niej przekonana. Pomsta" jest pierwszym tomem serii kryminalnej z komisarzem Robertem Foksem i przyznam, że niedługo mam zamiar przeczytać kolejną część. Dostałam to czego się spodziewałam po autorze-...

W warszawskich Złotych Tarasach zostaje zamordowana młoda dziewczyna. Morderca zostawia również tajemnicza wiadomość na narzędziu zbrodni, która tylko utrudnia pracę policji.

Kolejne porwanie i morderstwa prowadzą do niepokojących wniosków. Bogate i rozpieszczone dziewczyny musiały komuś mocno zajść za skórę

Komisarz Foks angażuje się emocjonalnie w sprawę. Jego determinacja nie wszystkim się podoba. Komu zależy na odsunięciu jego od sprawy? Czy działania na własną rękę przyniesie rezultaty?

Dawno nie czytałem książki, która wywołała we mnie tak skrajne emocje. Sam nie wiem co o niej sądzić.

Historia która serwuje nam autor jest naprawdę dobra. Ciekawa intryga, która rozwija się z czasem i kolejnymi zeznaniami świadków. Podoba mi się też wątek mataczenia w śledztwie i mylenia tropów. Rywalizacja wśród mafiozów, wzajemne oskarżenia i półprawdy. Wygląda to naprawdę dobrze.

Na plus też mroczne opisy zbrodni. Są dość szczegółowe, dla ludzi o mocnych nerwach.

Główny bohater jest ok... Tylko ok, bo chyba przejadły mi się takie typy. Kolejny problem rodzinny, kolejny nałóg, kolejne nieposłuszeństwa. Kurde to już było i niestety Foks nie wyróżnia się niczym innym.

I rzecz, która najbardziej mnie uwiera. Chaos. Czytam jeden akapit o jakiejś sytuacji czy bohaterze, a w następnym przeskakuje do rozmyślań kogoś innego. I tak co chwilę, jakbym miał wielu narratorów. Przez to wydaje się też niepotrzebnie przeciągnieta.

✒️ To moja pierwsza książka autora i może ma taki styl, ale coś mnie uwierało. pewnie przeczytam kolejną licząc, że autor może trochę zmieni sposób narracji.

W warszawskich Złotych Tarasach zostaje zamordowana młoda dziewczyna. Morderca zostawia również tajemnicza wiadomość na narzędziu zbrodni, która tylko utrudnia pracę policji.

Kolejne porwanie i morderstwa prowadzą do niepokojących wniosków. Bogate i rozpieszczone dziewczyny musiały komuś mocno zajść za skórę

Komisarz Foks angażuje się emocjonalnie w sprawę. Jego...

Świetny kryminał Macieja Kaźmierczaka. Moim zdaniem zdecydowanie najlepsza książka jego autorstwa, chociaż kilka przeczytałem... Plusem jest również to, że będzie miała ciąg dalszy. Serdecznie polecam!

Świetny kryminał Macieja Kaźmierczaka. Moim zdaniem zdecydowanie najlepsza książka jego autorstwa, chociaż kilka przeczytałem... Plusem jest również to, że będzie miała ciąg dalszy. Serdecznie polecam!

Jedyne określenia jakie przychodzą mi do głowy kiedy myślę o tej książce to toporna i kanciasta. Ze względu na dziwną składnię zdań i niefortunnie dobierane słowa, bardzo ciężko i wolno się ją czytało. Musiałam wielokrotnie wracać do przeczytanych przed chwilą fragmentów żeby zrozumieć ich sens. Pierwsze sto stron to ciągnące się w nieskończoność dialogi, w których łatwo zgubić wątek. Brak opisów czy głębszych przemyśleń bohaterów sprawiły, że według mnie to książka bez duszy; napisana jak raport, w ogóle nie pobudza wyobraźni.

Intryga dość złożona, jedna rzecz na koniec naprawdę mnie zaskoczyła - za to plusy.

Jedyne określenia jakie przychodzą mi do głowy kiedy myślę o tej książce to toporna i kanciasta. Ze względu na dziwną składnię zdań i niefortunnie dobierane słowa, bardzo ciężko i wolno się ją czytało. Musiałam wielokrotnie wracać do przeczytanych przed chwilą fragmentów żeby zrozumieć ich sens. Pierwsze sto stron to ciągnące się w nieskończoność dialogi, w których łatwo...

„Pomsta” napisana przez Macieja Kaźmierczaka to pasjonujący kryminał, który rozpoczyna nową serię kryminalną z komisarzem Robertem Foksem., godny polecenia. Ta intrygująca powieść zaskoczyła mnie swoją jakością i zdolnością do wciągnięcia czytelnika.

Fabuła rozpoczyna się dramatycznym morderstwem młodej kobiety w warszawskim centrum handlowym, które zostaje uwiecznione na nagraniu i rozprzestrzenia się w mediach społecznościowych. Morderca otrzymuje przydomek „Skaza”. Kiedy dochodzi do kolejnych wstrząsających zbrodni, komisarz Robert Foks zdaje sobie sprawę, że każde opóźnienie czy błąd może kosztować życie kolejnej niewinnej ofiary. Sytuacja jeszcze bardziej się komplikuje, gdy córka byłego partnera Foksa nagle znika, a wszystkie tropy prowadzą do samego komisarza. Bezkompromisowy Foks jest zdeterminowany, aby zatrzymać brutalnego mordercę, który grasuje wśród nastolatek z dobrze sytuowanych rodzin.

„Gdyby policji udawało się znaleźć kogoś tylko dlatego, że wie, jak wygląda twarz sprawcy, to świat byłby piękniejszy. „
„Pomsta” to mroczna i intrygująca opowieść, której trzymałam się z zapartym tchem. Autor wspaniale konstruuje napięcie i nieoczekiwane zwroty akcji, które trzymają czytelnika w stałym napięciu. Powieść ma dobrze zarysowane postaci, które wydają się żywe i autentyczne. Szczególnie komisarz Foks jest bohaterem, z którym czytelnicy mogą się utożsamić i z którym przeżywają emocje.

Maciej Kaźmierczak potrafi doskonale kreować atmosferę mroku i grozy, jednocześnie zagłębiając się w psychikę bohaterów. Jego opisy są obrazowe i przerażające, a jednocześnie niezwykle wciągające. Powieść jest dobrze skonstruowana pod względem fabularnym. Zbrodnie przedstawione w powieści są niezwykle brutalne i makabryczne, a autor ma niesamowitą wyobraźnię, która przenosi czytelnika w krwawy i niebezpieczny świat. Akcja pędzi nieustannie, a emocje sięgają zenitu na każdej kolejnej stronie. Maciej Kaźmierczak zręcznie miesza tropy i wprowadza czytelnika w dezorientację, aż do zaskakującego rozwiązania.

Język, w jakim została napisana powieść, jest płynny i czytelny, co ułatwia lekturę i pozwala zagłębić się w historię. Autentyczność i wiarygodność opisywanych wydarzeń sprawiają, że czytelnik wciąż pragnie poznać dalszy rozwój wątku i rozwiązanie zagadki.

” Niekiedy, żeby coś osiągnąć, trzeba po prostu usiąść i pomyśleć, zamiast działać bez zastanowienia”.
Podsumowując:

„Pomsta” to kryminał, który zapewnia intensywne i emocjonujące doznania czytelnicze. Maciej Kaźmierczak stworzył wciągającą i nieprzewidywalną opowieść, która utrzymuje czytelnika w napięciu i trzyma go w nieustannej gotowości na kolejne strony. Ta powieść z pewnością zasługuje na polecenie dla wszystkich miłośników gatunku kryminalnego.

„Pomsta” napisana przez Macieja Kaźmierczaka to pasjonujący kryminał, który rozpoczyna nową serię kryminalną z komisarzem Robertem Foksem., godny polecenia. Ta intrygująca powieść zaskoczyła mnie swoją jakością i zdolnością do wciągnięcia czytelnika.

Fabuła rozpoczyna się dramatycznym morderstwem młodej kobiety w warszawskim centrum handlowym, które zostaje uwiecznione na...

Ciekawe, interesujące i pełne zwrotów akcji. Aż do ostatnich stron czytelnik gubi się w motywach sprawcy jak i samej osobie sprawcy. Historia poruszająca dzięki temu że posiada sporą dożę prawdopodobieństwa i realizmu. I to co lubię najbardziej... bohaterowie poddawani są dylematom własnych zasad moralnych a koniec nie koniecznie posiada "żyli długo i szczęśliwie". Polecam.

Ciekawe, interesujące i pełne zwrotów akcji. Aż do ostatnich stron czytelnik gubi się w motywach sprawcy jak i samej osobie sprawcy. Historia poruszająca dzięki temu że posiada sporą dożę prawdopodobieństwa i realizmu. I to co lubię najbardziej... bohaterowie poddawani są dylematom własnych zasad moralnych a koniec nie koniecznie posiada "żyli długo i szczęśliwie"....

Jest to bardzo dobrze napisana książka. Od samego początku czytelnik zastanawia się o co w tym wszystkim chodzi. Dlaczego ktoś zabija młode dziewczyny? Sprawa zabójstw trafia do Foksa, który rozwiązując sprawę wdepnie w niezłe szambo. Dziewczyny zamieszane w całą sprawę nie pomagają śledztwu, bo zamiast mówić prawdę, kłamią. Jak się okaże nie są one aniołkami i nieświadomie poprzez urozmaicenie swojego, w ich mniemaniu, nudnego życia, tylko sobie zaszkodzą. Jest tu wszystko, co może się tylko znaleźć w dobrze napisanym thrillerze. Są skorumpowani politycy, policjanci, ludzie z półświatka, narkotyki. Akcja w książce też jest dobrze poprowadzona, cały czas się coś dzieje. Polecam i czekam na kolejną część z Robertem Foksem.

Jest to bardzo dobrze napisana książka. Od samego początku czytelnik zastanawia się o co w tym wszystkim chodzi. Dlaczego ktoś zabija młode dziewczyny? Sprawa zabójstw trafia do Foksa, który rozwiązując sprawę wdepnie w niezłe szambo. Dziewczyny zamieszane w całą sprawę nie pomagają śledztwu, bo zamiast mówić prawdę, kłamią. Jak się okaże nie są one aniołkami i nieświadomie...

"Pomsta" to kawał dobrej literatury kryminalnej. Lubię książki, w których autor stopniuje napięcie, umiejętnie podkręca tempo akcji a finisz jest udaną wypadkową pomysłu i jego realizacji. Handel kobietami/nieletnimi oraz narkotyki to rozrośnięte choroby XXI wieku, które zawsze potrafią wstrząsnąć odbiorcą/czytelnikiem. Tak samo jest i tym razem, zwłaszcza, ze rykoszetem obrywają osoby bezpośrednio nie zaangażowane w te niecne procedery. Duży plus dla autora za to, że w posłowiu podaje garść statystyk, bo naprawdę nie wszyscy są świadomi rozmiarów przestępczości opisywanej w książce. Polecam lekturę.

"Pomsta" to kawał dobrej literatury kryminalnej. Lubię książki, w których autor stopniuje napięcie, umiejętnie podkręca tempo akcji a finisz jest udaną wypadkową pomysłu i jego realizacji. Handel kobietami/nieletnimi oraz narkotyki to rozrośnięte choroby XXI wieku, które zawsze potrafią wstrząsnąć odbiorcą/czytelnikiem. Tak samo jest i tym razem, zwłaszcza, ze rykoszetem...