Brama 0/2015
- Kategoria:
- czasopisma
- Cykl:
- Brama Magazyn (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Selfpublishing
- Data wydania:
- 2015-02-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-02-01
- Liczba stron:
- 60
- Czas czytania
- 1 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- brama fantastyka czasopismo groza
Na sześćdziesięciu stronach znajdziecie: opowiadania, artykuły historyczne z grozą w tle i wprowadzenia do gier karcianych i figurkowych. Numer zerowy, poświęcony jest w dużej mierze H.P.Lovecraftowi. To w klimatach mrocznych bagnisk Nowej Anglii, straszliwych stworów Cthulhu, nasi autorzy stworzyli opowiadania, które są uczczeniem pamięci Samotnika z Providence. Miłośnicy ghost story, także znajdą coś dla siebie. Oddajemy w Wasze ręce sześćdziesiąt stron wspaniałych, fantastycznych opowieści. Pozostajemy w mrocznych klimatach średniowiecza, będziecie mogli przeczytać artykuł o tajemniczych zgonach naszych królów, a przechodząc kilkaset lat do przodu, dowiecie się o XIX wiecznej modzie robienia zdjęć zmarłym i nie tylko swoim bliskim. Artykuł Anny Dymnej jest pełen oryginalnych zdjęć, często przerażających. Miłośnicy gier bez prądu znajdą artykuły o MTG, Warzone czy Pokemonach. Czyli o co chodzi, w tych karciankach i systemach bitewnych. Na koniec, Rysiek podzieli się swoją opinią o najnowszym Hobbicie, który dla jednych jest wspaniałym ukoronowaniem trylogii filmowej, a dla innych fantastycznym romansidłem.
W numerze:
Opowiadania
Ł. Radecki „Brama”
S. Zack „Pokolenia”
M. „Orzeł” Wojteczek „Dom wschodzącego słońca”
M. Lewandowski „Siedlisko”
P. Borowiec „Góra krzyży”
M. Kaźmierczak „Narodziny ostatniego człowieka”
Arty
J. Gruszka ” Zagadkowe zgony średniowiecznych władców Polski”
A. Dymna „Zdjęcia ostateczne”
R. Brzeziński – felieton filmowy
Gry
M. Pawlaczyk „Warzone”
D. Prejs „Pokemon”
P. Rzeszutek ” MTG”
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 5
- 4
- 3
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Numer-pilot, który nie został pozbawiony błędów. Literówki, obrazki ze zdjęć trumiennych oderwane od artykułu.
W numerze znalazłam opowiadanie z uniwersum BHO Łukasza Radeckiego, czy "Dom wschodzącego słońca" Mariusza Orła Wojteczka. Szczęśliwam.
Opowiadania i publicystyka ciekawe, zdecydowanie warto się zainteresować tematem. Większość błędów zniwelowana w numerze 1, który w chwili pisania tych słów czytam.
Numer-pilot, który nie został pozbawiony błędów. Literówki, obrazki ze zdjęć trumiennych oderwane od artykułu.
więcej Pokaż mimo toW numerze znalazłam opowiadanie z uniwersum BHO Łukasza Radeckiego, czy "Dom wschodzącego słońca" Mariusza Orła Wojteczka. Szczęśliwam.
Opowiadania i publicystyka ciekawe, zdecydowanie warto się zainteresować tematem. Większość błędów zniwelowana w numerze 1, który...
Po pierwsze, okładka. Rzecz ujmująca i niezwykle udana. Klimatyczna, groźna i na poziomie. Brawo!
Po drugie, wydanie. No, tutaj, to już w ogóle szał pał. Papier - miód malyna, opracowanie - pełna profeska. Jedyne moje uwagi w tej materii dotyczą składu. W opowiadaniach przydałyby się chociaż dwie kolumny tekstu, ot dla przejrzystości i wygody czytania; fotografie dołączone do tematu numeru należałoby opisać i niekoniecznie przeciąć wpół innym tekstem, a całość aż się prosi o wyjustowanie. Poza tym jest pięknie, serio. Aż miło :)
Dalej, zawartość. Nie będę recenzować każdego tekstu literackiego, bo kimże jestem, żeby kolegów oceniać? (Btw. Wszystkie opowiadania są męskiego autorstwa. Co na to środowiska feministyczne?!:P) W skrócie powiem tak:
- nudzi mnie już nieco uniwersum Radeckiego i mam wrażenie, że stać go na więcej, a "Bramę" napisał na kolanie w tramwaju czy jakoś...,
- nie wiem, kim jest Simon Zack, ale porwał mnie i zachwycił. Niechże pisze dużo i wydaje szybko, bo właśnie zyskał nową fankę :) ,
- "Dom wschodzącego słońca" ma klimat i przyjemnie się to czyta. Aż szkoda, że tekst skończył się tak szybko,
- Maciek Lewandowski chciał dobrze, a wyszło tak sobie. Niemniej "Siedlisko" ma duży potencjał i może powinno po prostu dłużej odleżeć przed publikacją? Do tego jest to jedyny chyba tekst w magazynie, w którym aż roi się od literówek, a i ortografy naliczyłam chyba ze trzy. Szkoda, bo to znaczy, że redakcja też dała ciała. Ale nie skreślajmy autora, myślę, że jeszcze nas zaskoczy :),
- Piotr Borowiec stworzył tekst długi i bardzo dobry. Gdyby nie Zack, powiedziałabym chyba, że najlepszy,
- Maciej Kaźmierczak natomiast, zupełnie mi nie pasuje do tej plejady gwiazd. Jego opowiadanie jest momentami niesmaczne i jak dla mnie zaburza klimat "wysokiej kultury" całego magazynu, ale może się mylę, a moja ocena związana jest z tym, że się po prostu nie znam, albo starzeję. Albo jedno i drugie :),
Jeśli chodzi o artykuły, to niech za cały mój komentarz posłuży fakt, że temat numery został wybrany jak najbardziej słusznie, zarówno ze względu na podjęty temat, jak i jego potraktowanie i opracowanie, również graficzne (+5 pkt. za zdjęcie króliczka :p ). Wielkie brawa dla autorki!
Podsumowując, bardzo mi przyjemnie, że powstała taka świetna inicjatywa, jak BRAMA czasopismo właśnie. Jak by to powiedział jeden z moich serdecznych kolegów: "oby jej się działo, a że działo to armata, oby jej się armatało". Zatem, niech się Bramie armata, a ja z uwagą będę śledziła rozwój tego pisma. Z zadowoleniem też sięgnę po kolejne numery, a póki co trzymam kciuki za twórców, żeby każdy kolejny był lepszy i pełniejszy (numer, nie twórca :P ).
Wam natomiast, polecam serdecznie.
Po pierwsze, okładka. Rzecz ujmująca i niezwykle udana. Klimatyczna, groźna i na poziomie. Brawo!
więcej Pokaż mimo toPo drugie, wydanie. No, tutaj, to już w ogóle szał pał. Papier - miód malyna, opracowanie - pełna profeska. Jedyne moje uwagi w tej materii dotyczą składu. W opowiadaniach przydałyby się chociaż dwie kolumny tekstu, ot dla przejrzystości i wygody czytania; fotografie dołączone...