Jesteśmy społecznością, która kocha książki

„Nie da się pomalować ściany na biało, kiedy masz pędzel pobrudzony czarną farbą”. Wielu nastolatków nie potrafi odnaleźć się w dzisiejszym świecie, wielu z nich wierzy w to, że do niczego się nie nadaje i nie ma szansy na dobrą przyszłość. Aby poznać zasady gry pt. „życie” nastolatek nie potrzebuje żadnych nakazów, zakazów i tabliczek z napisem „nie możesz, nie wolno, zostaw”. Nastolatek potrzebuje mapy albo przynajmniej drogowskazów wskazujących, w którą stronę warto pójść. Potrzebuje przewodnika, który pomimo popełnianych błędów szczerze powie mu JESTEŚ WARTOŚCIOWY i WYJĄTKOWY, a życie warte jest dalszej gry. Bez kazań, morałów, czy ocen wartościujących. Każdy ma prawo się pomylić, ma prawo podjąć złą decyzję, ale równocześnie ma prawo ODNIEŚĆ SUKCES. I to przesłanie pięknie podkreśla autor. Zestaw książek „Chcę być kimś” dedykowany jest przede wszystkim dla młodzieży. Każda część zawiera cztery obszary budowania innego niż dotychczas sposobu myślenia młodego człowieka, tak aby sam mógł poczuć i zobaczyć, że w każdej chwili można zmienić swoje życie. „Chcę być kimś” to bardzo mądra i wartościowa seria. Mnóstwo ćwiczeń, wskazówek, dzięki którym czytelnik otrzyma narzędzia do pracy nad sobą. Tak, tak z tą książką trzeba pracować, a nie tylko oglądać ciekawe i zabawne rysunki. Wszystko jest procesem. Bez wykonywania zadań i codziennej praktyki nie może być mowy o zmianie życia. Ja do młodzieży przestałam należeć już bardzo dawno temu, ale przy każdej części bawiłam się świetnie, więc docelowo przeczytać je może każdy. Dodam jeszcze, że często w pracy zdarza mi się polecić te książki rodzicom i ich dorastającym dzieciom, a moje egzemplarze są już naprawdę wysłużone i pozakreślane w każdym możliwym miejscu. Bardzo polecam! Takie książki powinny być jedną z obowiązkowych lektur szkolnych.