Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać282
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński10
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Antoni Marianowicz
Źródło: http://www.marianowicz.pl/index.html
44
6,9/10
Urodzony: 04.01.1923Zmarły: 03.06.2003
Urodził się w roku 1923, w zamożnej rodzinie polskiej inteligencji pochodzenia żydowskiego. Ukończył Gimnazjum i Liceum im. Mikołaja Reja w Warszawie. Przeżył Hitlera i Stalina, którzy obaj mieli do niego pretensje o niesłuszne pochodzenie: rasowe, klasowe i wszelkie inne. W czasie okupacji spędził 18 miesięcy w getcie warszawskim, później ukrywał się w okolicach Warszawy. Swoje wspomnienia z tego okresu zawarł w głośnej książce Życie surowo wzbronione (wyd. ang Life strictly forbiden).
Debiutował jako osiemnastolatek, napisanym w getcie i tłumaczonym na wiele języków wierszem Ptak, potem pisał (jak mawiał) utwory już nie tak udane.
Po wojnie pracował jako dziennikarz w łódzkim Polpressie, a po ukończeniu studiów dyplomatyczno-konsularnych, wyjechał do Brukseli jako korespondent i dyplomata. Po powrocie do kraju od 1949 r. był redaktorem "Szpilek". Debiut książkowy: Przejrzyste aluzje w 1949 r. W roku 1954 prowadził pierwszy "odwilżowy" kabaret "Stańczyk". Od roku 1955 utrzymywał się z pióra. Ogłosił około 20 zbiorów wierszy tzw. satyrycznych i utworów z kategorii pure nonsensu, kilkanaście zbiorów wierszy dla dzieci oraz tłumaczenie Alicji w krainie czarów Lewisa Carrolla. Tworzył liczne adaptacje radiowe, programy telewizyjne, szopki. Także przekłady prozy i poezji niemieckiej i anglosaskiej, utwory sceniczne oryginalne oraz przekłady i adaptacje dla teatrów muzycznych, m. in. światowej sławy musical Skrzypek na dachu, oraz we współpracy z Januszem Minkiewiczem My Fair Lady, Hallo Dolly, Człowiek z La Manchy i inne.
W latach 90-tych opublikował cieszące się dużym powodzeniem wspomnienia: Życie surowo wzbronione; Polska, Żydzi i cykliści. Dziennik roku przestępnego 1996, wznowiony i poszerzony Pchli targ po remoncie oraz Wyciąg na szklaną górę. Dziennik roku przestępnego 2000.
Kompletna opera omnia A. Marianowicza obejmuje 220 pozycji.
Zmarł 3 czerwca 2003 r. zmarł w Warszawie. Dplomata, poeta, prozaik, dramaturg, tłumacz, prezes Stowarzyszenia Autorów ZAiKS.http://www.marianowicz.pl/index.html
Debiutował jako osiemnastolatek, napisanym w getcie i tłumaczonym na wiele języków wierszem Ptak, potem pisał (jak mawiał) utwory już nie tak udane.
Po wojnie pracował jako dziennikarz w łódzkim Polpressie, a po ukończeniu studiów dyplomatyczno-konsularnych, wyjechał do Brukseli jako korespondent i dyplomata. Po powrocie do kraju od 1949 r. był redaktorem "Szpilek". Debiut książkowy: Przejrzyste aluzje w 1949 r. W roku 1954 prowadził pierwszy "odwilżowy" kabaret "Stańczyk". Od roku 1955 utrzymywał się z pióra. Ogłosił około 20 zbiorów wierszy tzw. satyrycznych i utworów z kategorii pure nonsensu, kilkanaście zbiorów wierszy dla dzieci oraz tłumaczenie Alicji w krainie czarów Lewisa Carrolla. Tworzył liczne adaptacje radiowe, programy telewizyjne, szopki. Także przekłady prozy i poezji niemieckiej i anglosaskiej, utwory sceniczne oryginalne oraz przekłady i adaptacje dla teatrów muzycznych, m. in. światowej sławy musical Skrzypek na dachu, oraz we współpracy z Januszem Minkiewiczem My Fair Lady, Hallo Dolly, Człowiek z La Manchy i inne.
W latach 90-tych opublikował cieszące się dużym powodzeniem wspomnienia: Życie surowo wzbronione; Polska, Żydzi i cykliści. Dziennik roku przestępnego 1996, wznowiony i poszerzony Pchli targ po remoncie oraz Wyciąg na szklaną górę. Dziennik roku przestępnego 2000.
Kompletna opera omnia A. Marianowicza obejmuje 220 pozycji.
Zmarł 3 czerwca 2003 r. zmarł w Warszawie. Dplomata, poeta, prozaik, dramaturg, tłumacz, prezes Stowarzyszenia Autorów ZAiKS.http://www.marianowicz.pl/index.html
6,9/10średnia ocena książek autora
303 przeczytało książki autora
516 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wyciąg na szklaną górę: Dziennik roku przestępnego 2000
Antoni Marianowicz
7,0 z 1 ocen
5 czytelników 0 opinii
2002
Polska, Żydzi i cykliści. Dziennik roku przestępnego
Antoni Marianowicz
0,0 z ocen
5 czytelników 0 opinii
1999
Życie surowo wzbronione : moje wojenne losy
Antoni Marianowicz
0,0 z ocen
2 czytelników 0 opinii
1995
Z dziejów cnoty. Szpilki 1935-85
Julian Tuwim, Antoni Marianowicz
6,5 z 2 ocen
14 czytelników 1 opinia
1985
Akademia pana Brzechwy. Wspomnienia o Janie Brzechwie.
Antoni Marianowicz
7,2 z 9 ocen
22 czytelników 4 opinie
1984
Najnowsze opinie o książkach autora
Raz czterej mędrcy... Antoni Marianowicz
7,7
Przekopując się przez niezliczone strony internetowe w poszukiwaniu ciekawych wydawnictw dla dzieci natknęłam się na Czterech mędrców... Ilustracje i wydawnictwo spowodowały, że przyjrzałam się książęce z bliska, a klika dni później już była w naszej domowej biblioteczce.
"Raz czterej mędrcy..." to cieniutki, bo zaledwie czterdziestostronicowy zbiorek rymowanek nacechowanych absurdalnym poczuciem humoru.
Do tego stare, bo ponad pięćdziesięcioletnie ilustracje, które w niczym nie ustępują tym dzisiejszym, większość z nich bijąc na głowę.
Dziecko co prawda może mieć problem ze zrozumieniem niektórych wyrazów (jak np. epolety),ale rodzic może zawsze maluchowi wytłumaczyć niezrozumiałe słownictwo.
Z pewnością na naszych półkach znajdzie się więcej książeczek z serii Mistrzowie Ilustracji.
http://subiektywinie.blogspot.com/
Akademia pana Brzechwy. Wspomnienia o Janie Brzechwie. Antoni Marianowicz
7,2
Istnieje taka niepisana zasada, że o zmarłych mówi się dobrze albo wcale... Autorzy wspomnień o Brzechwie pamiętają go jako uroczego, eleganckiego, dowcipnego, cieszącego się życiem, a przede wszystkim jako niezwykle życzliwego człowieka. Teksty o Brzechwie nie wszystkie są równie urzekające jak ten jego żony, Grodzieńskiej czy Chotomskiej, ale we wszystkich powtarzają się te same określenia, które w niezwykle pozytywny sposób opisują Brzechwę-twórcę i Brzechwę-kolegę, współpracownika, przyjaciela. Ciekawe i... Wzruszające.