Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel22
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać2
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Cees Nooteboom
Źródło: http://pl.wikipedia.org/w/index.php?title=Plik:Nooteboom,-Cees_Koeln_170311.jpg&filetimestamp=20110318165423
Znany jako: Cornelis Johannes Jacobus...Znany jako: Cornelis Johannes Jacobus Maria Nooteboom
9
7,2/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, literatura piękna, reportaż, literatura podróżnicza, czasopisma, sztuka
Urodzony: 31.07.1933
Właśc. Cornelis Johannes Jacobus Maria Nooteboom - holenderski prozaik.
Jeden z najwybitniejszych pisarzy holenderskich, wymieniany wśród kandydatów do Nagrody Nobla. Pisze wiele o Hiszpanii. Twórczość: Philip en de anderen (1955) Rytuały (1980, wyd. pol. 1999) Berlijnse notities (1990) Następna historia (1991, wyd. pol. 1999) Drogi do Santiago (1992) Allerzielen (1998) Paradijs verloren (2004) Nooteboom jest zdobywcą wielu nagród literackich, w tym: Mobil Pegasus Literatuur Prijs, Constantijn Huygensprijs, Aristeion-prijs oraz P.C. Hooftprijs.http://
Jeden z najwybitniejszych pisarzy holenderskich, wymieniany wśród kandydatów do Nagrody Nobla. Pisze wiele o Hiszpanii. Twórczość: Philip en de anderen (1955) Rytuały (1980, wyd. pol. 1999) Berlijnse notities (1990) Następna historia (1991, wyd. pol. 1999) Drogi do Santiago (1992) Allerzielen (1998) Paradijs verloren (2004) Nooteboom jest zdobywcą wielu nagród literackich, w tym: Mobil Pegasus Literatuur Prijs, Constantijn Huygensprijs, Aristeion-prijs oraz P.C. Hooftprijs.http://
7,2/10średnia ocena książek autora
265 przeczytało książki autora
695 chce przeczytać książki autora
7fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Angels: The Beauty of Silent Messengers
Cees Nooteboom, Clemens Zahn
8,0 z 1 ocen
2 czytelników 0 opinii
2005
Literatura na świecie 3/1995 (284)
Cees Nooteboom, Gert Hofmann
5,0 z 1 ocen
15 czytelników 0 opinii
1995
Literatura na Świecie nr 8-9/1995 (289-290)
Cees Nooteboom, Hans Magnus Enzensberger
0,0 z ocen
5 czytelników 0 opinii
1995
Powiązane treści
Aktualności
LubimyCzytać
9
Literackie zakłady specjalne
Choć tegorocznego laureata literackiej Nagrody Nobla poznamy dopiero w październiku, temat już teraz budzi sporo emocji. Jak co roku bukmacherzy spekulują, w czyje ręce trafi...
Aktualności
LubimyCzytać
67
Laureata Literackiego Nobla poznamy już w czwartek
Nazwisko tegorocznego laureata literackiej nagrody Nobla poznamy w czwartek - podała agencja AP. Bukmacherzy najwyżej obstawiają w tym roku Chińczyka Mo Yana i Japończyka Haruki...
Aktualności
LubimyCzytać
28
Dla kogo Nobel?
Murakami, McCarthy, Roth, a może Mendoza? Bukmacherzy typują pisarzy, którzy mają największe szanse na zdobycie literackiej nagrody Nobla.
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Mój dom jest domem różnych pór roku. Niektóre trwają dzień, inne tydzień. Odmawiają kontaktu z prawdziwymi porami, czterema rutyniarzami.
Mój dom jest domem różnych pór roku. Niektóre trwają dzień, inne tydzień. Odmawiają kontaktu z prawdziwymi porami, czterema rutyniarzami.
4 osoby to lubią
Słowo nigdy nie pada na stół bezkarnie.
3 osoby to lubiąRównież podróżowanie jest czymś, czego trzeba się nauczyć, to nieustanna transakcja z innymi, w której zarazem jest się samotnym. Właśnie na...
Również podróżowanie jest czymś, czego trzeba się nauczyć, to nieustanna transakcja z innymi, w której zarazem jest się samotnym. Właśnie na tym polega paradoks: podróżuje się samotnie po świecie zarządzanym przez innych.
3 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Drogi do Santiago Cees Nooteboom
7,7
Zbiór esejów holenderskiego pisarza na temat Hiszpanii i podróży po niej, pisanych głównie w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Autor wspomina przy tym swoje pierwsze eskapady do tego kraju trzydzieści lat wcześniej. Teraz było mu łatwiej. Podróżował wynajętymi samochodami, nocował w paradorach, jako przybysz z bogatszego kraju nie liczył się z kosztami. To wszystko sprawiło, że mógł skoncentrować się na architekturze, literaturze, sztuce i historii.
Poszczególne eseje prezentowane są nie chronologicznie, ale za to spójnie geograficznie (może Gomera nie pasuje). Niektóre mają jeden motyw przewodni, np. podróż po Kastylii - La Manczy śladami Cervantesa czy Grenada i jej upadek. Inne z kolei łączą kilka wątków, np. Aragonia i Estremadura. Historyczne tropy to Rzymianie, Wizygoci, Maurowie, rekonkwista, mudejarowie, mozarabowie, moryskowie i marani, Ferdynand Aragoński i Izabela Kastylijska, wojna osiemdziesięcioletnia z Niderlandami, ostatni Habsburg na hiszpańskim tronie a później już niewiele (szczególnie XIX wieku i wojny domowej). Sztuka to architektura Wizygocka, islamska, romańskie kościoły, rzeźby i freski z Katalonii i Aragonii, prowincjonalny barok. W topach literackich mało Hiszpanów, Holender postawił na zachodnich autorów podróżujących po kraju Cervantesa oraz... pisarzy latynoamerykańskich, głównie wówczas zmarłych Borgesa i Cortazara. Ale jest i polonicum - w jednym zdaniu pojawia się nasz rodak.
Autora konstatuje też przemiany społeczne w Hiszpanii, lecz bardziej interesuje go przeszłość i jej relikty. Książka ciekawa dla miłośników historii i kultury hiszpańskiej, bez jakichkolwiek odniesień do realiów nawet współczesnych autorowi i praktycznych. Widać też typowe podejście intelektualista z bogatego kraju zachodnioeuropejskiego. Przeczytane w ramach wyzwania kwietniowego.
Drogi do Santiago Cees Nooteboom
7,7
Książka, która zmieniła moje życie. Brzmi trywialnie, śmiesznie i naciąganie. Prawdziwie. Nooteboom zrobił coś z czym nigdzie indziej się nie zetknąłem. Pisząc prozą zamienił swoją opowieść w czystą poezję... I skłonił mnie do ruszenia jego śladami.
Czytam tę książkę nieustająco, chyba po raz czwarty, nie tylko dlatego, żeby wyznaczyć sobie nową trasę podróży po Jego Hiszpanii. Ale także, a może przede wszystkim dla takich wersów "W krainie, w której pojedyncze drzewo jest widoczne z odległości wielu kilometrów, czas mierzy się inaczej. To dla tej miary tu przyjeżdżam".... Jak dla mnie 11/10. Albo i 50.