Drogi do Santiago

- Kategoria:
- literatura podróżnicza
- Seria:
- Terra incognita
- Tytuł oryginału:
- De Omweg naar Santiago
- Wydawnictwo:
- W.A.B.
- Data wydania:
- 2007-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2007-01-01
- Liczba stron:
- 428
- Czas czytania
- 7 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374142939
- Tłumacz:
- Alicja Oczko
- Tagi:
- Hiszpania proza niderlandzka pielgrzymowanie szlak do Santiago
Drogi do Santiago Ceesa Nootebooma to zapis romansu pisarza z Hiszpanią: jego podróży i związanych z nimi refleksji. To miłość, której poświęcił trzydzieści pięć lat życia. Tytułowe Santiago de Compostella staje się metaforę losu człowieka. Nooteboom nie wytycza prostego szlaku do Santiago de Compostella, ale bada kraj, próbuje przesiąknąć jego klimatem, poczuć zapach i smak potraw, poznać jego mieszkańców. Pisarz celowo omija wielkie miejskie centra, a odwiedza zagubione miasteczka by dotrzeć do miejsc, gdzie czas się zatrzymał. Cees Noteboom jest wyjątkowym podróżnikiem. Zarówno w sensie rzeczywistym, jak i duchowym, nakłania do uwolnienia pasji odkrywania, do poszukiwania zarówno w sobie jak i w świecie niezmiennych wartości duchowych i materialnych. Drogi do Santiago to książka o poszukiwaniu Hiszpanii, w której oprócz zapisu reportażowego znaleźć można poetycką refleksję nad kulturą, historią i sztuką „adoptowanego kraju”, jakim jest dla Nootebooma Hiszpania. Dla autora Hiszpania jest krajem bliskim i obcym zarazem. Obok dostojnego skupienia nad dziełami hiszpańskiego średniowiecza, czy malarstwie Baroku, snuje refleksje nad krajem generała Franco i bojówkami ETA. Hiszpania jest brutalna, anarchistyczna, egocentryczna, okrutna. Hiszpania jest gotowa za głupstwo założyć sobie stryczek na szyję. Jest chaotyczna, marzycielska; jest irracjonalna. Zdobyła świat i nie wiedziała, co z tym począć; tkwi w swojej średniowiecznej, arabskiej, żydowskiej i chrześcijańskiej przeszłości, rozłożona wraz ze swymi upartymi miastami wśród niekończących się pustych przestrzeni jak kontynent, który jest złączony z Europą, a Europą nie jest. Ten, kto przemierzył tylko utarte szlaki, nie zna Hiszpanii. Kto nie próbował zabłądzić w labiryntowym całokształcie jej historii, nie wie, po jakim kraju się porusza. To miłość do życia, zdziwieniu nigdy nie będzie końca.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 258
- 93
- 41
- 7
- 5
- 5
- 4
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Książka, która zmieniła moje życie. Brzmi trywialnie, śmiesznie i naciąganie. Prawdziwie. Nooteboom zrobił coś z czym nigdzie indziej się nie zetknąłem. Pisząc prozą zamienił swoją opowieść w czystą poezję... I skłonił mnie do ruszenia jego śladami.
Czytam tę książkę nieustająco, chyba po raz czwarty, nie tylko dlatego, żeby wyznaczyć sobie nową trasę podróży po Jego Hiszpanii. Ale także, a może przede wszystkim dla takich wersów "W krainie, w której pojedyncze drzewo jest widoczne z odległości wielu kilometrów, czas mierzy się inaczej. To dla tej miary tu przyjeżdżam".... Jak dla mnie 11/10. Albo i 50.
Książka, która zmieniła moje życie. Brzmi trywialnie, śmiesznie i naciąganie. Prawdziwie. Nooteboom zrobił coś z czym nigdzie indziej się nie zetknąłem. Pisząc prozą zamienił swoją opowieść w czystą poezję... I skłonił mnie do ruszenia jego śladami.
więcej Pokaż mimo toCzytam tę książkę nieustająco, chyba po raz czwarty, nie tylko dlatego, żeby wyznaczyć sobie nową trasę podróży po Jego...
Książka która trzeba czytać powoli, leniwie. Odkładać i wracać do niej. Niesłychanie poetycka, jak gorące popołudnie w Hiszpanii. Dobra pozycja dla tych, którzy Hiszpanię znają. To cudowny powrót.
Książka która trzeba czytać powoli, leniwie. Odkładać i wracać do niej. Niesłychanie poetycka, jak gorące popołudnie w Hiszpanii. Dobra pozycja dla tych, którzy Hiszpanię znają. To cudowny powrót.
Pokaż mimo toCzytając notatkę o autorze pomyślałam, że Cees Nooteboom to musi być taki holenderski odpowiednik Kapuścińskiego. Racji nie miałam, ale bynajmniej jako wielbicielka książek (i nie tylko) związanych z Barceloną, Katalonią i Hiszpanią, nie byłam z tego powodu rozczarowana. Nooteboom zabrał mnie w podróż po Hiszpanii zapomnianej, niezmienionej od stuleci, sennej i leniwej niczym popołudniowa siesta, oddalonej od gwaru i tempa życia Barcelony czy Madrytu. Książka przepełniona jest refleksjami na temat zawiłej historii Hiszpanii, od zaczątków tego państwa poprzez walki z Maurami, zjednoczenie, okres konkwisty i podbojów po upadek wielkiego kolonialnego imperium i wojnę domową. Źródłem refleksji są wizyty w zapomnianych, odludnych klasztorach, kościołach czy muzeach. Pozycja, która z pewnością pomaga zrozumieć różnice pomiędzy poszczególnymi regionami dzisiejszej Hiszpanii.
Jak dla mnie "Drogi do Santiago" powinny być wzbogacone o wiele kolorowych ilustracji, czy to reprodukcji obrazów czy zdjęć obiektów architektonicznych, które autor opisuje. Z tego względu książkę najlepiej czyta się, mając wsparcie w postaci internetowej wyszukiwarki grafik i zdjęć.
Czytając notatkę o autorze pomyślałam, że Cees Nooteboom to musi być taki holenderski odpowiednik Kapuścińskiego. Racji nie miałam, ale bynajmniej jako wielbicielka książek (i nie tylko) związanych z Barceloną, Katalonią i Hiszpanią, nie byłam z tego powodu rozczarowana. Nooteboom zabrał mnie w podróż po Hiszpanii zapomnianej, niezmienionej od stuleci, sennej i leniwej...
więcej Pokaż mimo toBardzo dużo wątków historycznych, ale świetnie ubarwionych dlatego czyta się lekko.
Bardzo dużo wątków historycznych, ale świetnie ubarwionych dlatego czyta się lekko.
Pokaż mimo to