Usiłowałam krzyczeć. Ale nie wydałam żadnego dźwięku. Moje struny głosowe po prostu nie funkcjonowały. Cała byłam jednym wielkim krzykiem. N...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
- ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Natascha Kampusch
2
7,0/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, reportaż
Urodzona: 17.02.1988
Natascha Kampusch była ofiarą najdłuższego porwania w najnowszej historii. W 2006 roku sama odzyskała wolność. Od tego czasu usiłuje prowadzić normalne życie. Wiosną 2010 roku ukończyła szkołę.http://
7,0/10średnia ocena książek autora
1 937 przeczytało książki autora
2 424 chce przeczytać książki autora
9fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
To było tak, jakby kogoś dusił i pytał przy tym, czy dobrze przyłożył dłonie i czy uścisk jest przyjemny.
6 osób to lubiNienawidziłam uczucia bezradności, które przypominało mi, że jestem dzieckiem. Chciałam być reszcie dorosła w nadziei, że kłótnie z matką ni...
Nienawidziłam uczucia bezradności, które przypominało mi, że jestem dzieckiem. Chciałam być reszcie dorosła w nadziei, że kłótnie z matką nie będą już tak bolały. Chciałam się nauczyć tłumienia własnych uczuć, a tym samym tego głęboko siedzącego strachu.
6 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
3096 dni Natascha Kampusch
7,1
Niezwykle inspirująca i ważna historia, która na długo zapadnie mi w pamięć. Opowieść o tym, jak silny i pełen godności może być człowiek i jak wiele może znieść, by wyzwolić się z prawdziwego piekła. To także historia o tym, jak bezduszne i tępe potrafi być społeczeństwo, któremu wykrzacza się mózg, kiedy ktoś nie pasuje do narzuconej mu szufladki. Przede wszystkim jednak jest to dla mnie opowieść o dziecku, któremu odebrano dzieciństwo. Tym bardziej niezwykłe jest zatem to, że Natascha tak trafnie diagnozuje społeczeństwo, mimo iż przez długi czas była od niego odizolowana. Jej przemyślenia na temat ludzkiej natury, a także tego, że w każdym może tkwić potwór, są bardzo trafne i celują prosto w stereotypowe, czarno-białe postrzeganie świata. To naprawdę wielkie z jej strony, że postanowiła podzielić się swoją prywatną historią. Natascha pokazuje, że dojrzałość nie zależy od wieku, a także, że nikt nie może nam odebrać godności, dopóki sami na to nie pozwolimy. Uważam, że książkę tę powinien przeczytać każdy, nawet jeżeli niektóre jej momenty są naprawdę trudne i bolesne.
3096 dni Natascha Kampusch
7,1
Sytuacja w której opisujesz traumatyczne przeżycia 8-letniego uwięzienia, nie może być łatwa, ale mimo wszystko Natascha Kampusch odrzuciła rolę ofiary i nie zgodziła się z prostym zaszufladkowaniem jej jako przykładu syndromu sztokholmskiego. Od czasu totalnego uwięzienia w piwnicy o przestrzeni 5m2 aż poprzez bycie bitą i głodzoną, autorka w sposób bardzo wnikliwy przedstawia jak przetrwała trudny czas i jak udało jej się znaleźć siłę do ucieczki. Ciekawa pozycja i mam nadzieję, że Natascha będzie mogła spędzić swoje pozostałe życie w spokoju i szczęściu.
https://www.youtube.com/@angelic_on_point