Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik264
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Muchtar Mai
1
6,6/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
116 przeczytało książki autora
138 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
W imię honoru Muchtar Mai
6,6
Życie muzułmańskich kobiet zawsze mnie interesowało, przeczytałam więc wiele książek na ten temat. Jedną z nich jest W imię honoru - Muchtar Mai. Ta młoda kobieta, mimo iż przeszła w życiu wiele cierpień przeciwstawiła się temu jak traktowane są muzułmańskie kobiety, zwłaszcza na wioskach. Jak wiemy sytuacja kobiet mimo XXI wieku jest ciągle tragiczna, są one poniżane, gwałcone, nie mają prawa głosu. Zemsta na żonie wroga jest niemal codziennością, więc nikt tak naprawdę nie reaguje na wyrządzane krzywdy.
Tak było też w przypadku Muchtar, która została zgwałcona przez czterech mężczyzn. Zazwyczaj kobiety w takim przypadku popełniają samobójstwo i „problem sam się rozwiązuje”. Dzięki wsparciu rodziny i zainteresowaniu prasy sprawa trafia przed sąd. Oprawcy zostali skazani. Sprawa przed sądem jednak się nie kończy. Punktem honoru stało się dla niej zmienić świadomość zarówno kobiet jak i mężczyzn. W Pakistanie matki uczą swoje córki nieufności, posłuszeństwa, poddania, bojaźni, bezwzględnego szacunku dla mężczyzn, ponieważ same były tak wychowywane. Nie znają innego wzorca. Muchtar z pomocą rządu otworzyła szkołę, dzieci uczyły się alfabetu, a chłopcom próbuje się wpoić szacunek, który należy się koleżance, siostrze, sąsiadce czy matce.
Jestem pełna podziwu dla kobiety, która przeciwstawiła się niesprawiedliwości i mimo bólu, upokorzenia jaki jej towarzyszył, potrafiła zrobić tyle dobrego dla innych ludzi, dla kraju, w którym żyje i który kocha.
W wywiadzie powiedziała Jestem dopiero pierwszą kroplą wody w wiosce – Wierzę, że po mnie spadnie deszcz.
W imię honoru Muchtar Mai
6,6
Oparta na prawdziwych wydarzeniach, wstrząsająca historia pakistańskiej kobiety, która postanowiła przerwać milczenie i ujawnić prawdę o bestialstwie i bezprawiu, jakiego doświadczają kobiety w jej kraju.
W Pakistanie - państwie islamskim, gdzie, zgodnie z religią i tradycją, rola kobiety ma się ograniczyć właściwie tylko do spełniania oczekiwań męża i wychowywania dzieci, nawet te, i tak już bardzo surowe, nakazy prawa są łamane i przekraczane w imię "wyższych celów". System kastowy dzieli społeczeństwo na grupy, które z racji swoich przywilejów i pozycji zajmują określone miejsce w społeczeństwie. Zamożniejsi i bardziej wpływowi zazwyczaj są bezkarni wobec wszelkich nadużyć. Jest to przede wszystkim widoczne na prowincji, gdzie dziewczynki wychowywane przez matki w poszanowaniu tradycji od najmłodszych lat skazane są na ciężki los dorosłej kobiety. Wyrastają na analfabetki, dla których nie ma szkół, z którymi nikt się nie liczy, ani których nikt nie słucha. A one w niemym przyzwoleniu znoszą zniewagi, obelgi, przemoc fizyczną i psychiczną. Sprawy sporne i rożne porachunki kastowe załatwiane są przez tzw. jirgi, czyli sąd plemienny rozstrzygający spory poza oficjalnym wymiarem sprawiedliwości. Taka rada ma przyzwolenie ogółu i ich decyzje są wiążące w domaganiu się sprawiedliwości.
Muchtar Mai została niewinną ofiarą jednego z takich zgromadzeń, na którym podjęto decyzję o wykonaniu zbiorowego gwałtu w imię "honorowej sprawiedliwości".
"Ja, Muchtaran Bibi, starsza córka mojego ojca Ghulama Farida, utraciłam świadomość, ale nigdy nie zapomnę twarzy tych łotrów. Dla nich kobieta jest tylko przedmiotem posiadania, honoru lub zemsty. Pełni plemiennej pychy poślubiają ja lub gwałcą. Wiedzą, że w ten sposób upokorzona, nie ma innego wyjścia jak tylko popełnić samobójstwo. Nie muszą nawet użyć broni. Gwałt ją zabije. Gwałt jest bronią ostateczną. Służy, by upokorzyć definitywnie inny klan."
Bibi nie złamała się, nie poddała, pomimo, iż początkowo chciała targnąć się na swoje życie. Postanowiła walczyć w imię honoru - czci swojej i setek innych kobiet poniżanych i maltretowanych przez mężczyzn. Zgłosiła sprawę na policję i dzięki własnemu uporowi, sile woli i pomocy wielu różnych osób i organizacji światowych udało jej się doprowadzić do skazania sprawców. Jej tragiczne doświadczenie zaowocowało niesamowitym przedsięwzięciem - Muchtar Mai zdobyła fundusze na budowę szkoły dla dziewcząt w Mirwali w prowincji Pendżab.
"Tyle zgwałconych kobiet umiera, tyle jest pogrzebanych w ziemi bez grobu, bez należytego szacunku. Tylko nielicznym udaje się przeżyć. W tym potoku nieszczęść moja mała szkoła wydaje się być dobrym pomysłem. Malutki kamyczek rzucony gdzieś w świecie, by próbować zmienić umysły ludzi. Nauczyć garstkę dziewczynek alfabetu, który powoli wykona swoja pracę, wpoić kilku urwisom szacunek należny koleżance, siostrze, sąsiadce, to może jest jeszcze za mało..."
Z niepozornej, zalęknionej, anonimowej Muchtaran Bibi przemieniła się w odważną i przedsiębiorczą kobietę, która znalazła w sobie nieprawdopodobna siłę i odwagę aby zmierzyć się ze złem panoszącym się w jej rodzinnym kraju. Muchtar Mai zdobyła tytuł Kobiety Roku 2005 miesięcznika Glamour, a w kolejnym roku otrzymała nagrodę Rady Europy za wkład we wspieranie praw człowieka.
Niestety sąd II instancji swoim wyrokiem wydanym w marcu 2005 r. uniewinnił pięciu z sześciu oskarżonych, a jednego skazał na dożywocie. Apelacja została złożona i orzeczenie Sądu Najwyższego wydane w 2011 r., po kolejnym długim procesie, utrzymało to postanowienie w mocy. Jak więc widać bestialstwo i zbrodnie mogą pozostawać bezkarne. Z oficjalnych danych wynika, że tylko w 2007 r. Komisja Praw Człowieka w Pakistanie zarejestrowała 791 zabójstw honorowych, których ofiarą były kobiety. Przynajmniej 26 z nich zostało zgwałconych przed zabiciem. Precedensowa sprawa Muchtar Mai stała się tematem kilku filmów dokumentalnych i wielu książek, a jedną z nich jest właśnie "W imię honoru" - przerażające świadectwo bezkarności i zbrodni wydane w wielu krajach świata. Naprawdę warto przeczytać tę historię. Polecam.