Świetny zbiór opowieści o Rosji i jej najdalszych zakamarków. W mojej głowie do tej pory, myśląc o tym państwie, istniała Moskwa i Petersburg, w tym roku mieliśmy też okazję te dwa miasta odwiedzić. Ta książka pozwoliła mi na nie inaczej, mam nadzieję, że trochę głębiej, patrzeć: jak na bramy do tej bezkresnej, wielonarodowej, tajemniczej, wciągającej. Te uczucia towarzyszyły mi w pewnym sensie już i w Moskwie, więc bardzo przydatne jest przeczytanie takiego zbioru doświadczeń nawet przed wyjazdem do metropolii.
Rozmowy nt. Wschodu: czym on jest, gdzie leżą jego granice, czy istnieje tzw. dusza rosyjska/wschodnia, itp. pytania. Bardzo różne podejście do tematu i różnorodne postrzeganie tej wschodniej rzeczywistości, ale w gruncie rzeczy można tu znaleźć jakiś wspólny mianownik dla krainy (umownie i geograficznie) na wschód od Bugu. Niby rozmowa o Rosji i krajach leżących w obrębie Federacji Rosyjskiej, a zaskakująco dużo autorefleksji na temat tego, kim my jesteśmy jako Polacy. Szkoda, że do niektórych (u steru) ta lektura nigdy nie dotrze...