- ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać13
- Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
- Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
- ArtykułyOficjalnie: „Władca Pierścieni” powraca. I to z Peterem JacksonemKonrad Wrzesiński8
Evelyn Waugh
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Zaproponowałem mu drinka, na co odparł: „Och, nie, dziękuję”, nieopisanym tonem; w kilku sylabach udało mu się przekazać najpierw zaskoczeni...
Zaproponowałem mu drinka, na co odparł: „Och, nie, dziękuję”, nieopisanym tonem; w kilku sylabach udało mu się przekazać najpierw zaskoczenie, potem ból, potem naganę i wreszcie wybaczenie.
Następnie zapytał, czy nie chcemy iść na kolejne przyjęcie, jako że w mieście odbywa się wesele. Owszem, chcieliśmy, tym razem wszakże naszą...
Następnie zapytał, czy nie chcemy iść na kolejne przyjęcie, jako że w mieście odbywa się wesele. Owszem, chcieliśmy, tym razem wszakże naszą wyprawę poprzedziły gruntowne przygotowania. Najpierw pan Bergebedżian przypasał bandolierę i kaburę rewolweru; potem wyjął z biurka ciężki pistolet automatyczny, załadował magazynek i wsunął go do kabury; potem sięgnął pod kontuar w barze i wyciągnął cztery drewniane pałki, które rozdał służbie; w końcu kancelista zademonstrował swój rewolwer, a ja zaprezentowałem szpadę w lasce, co pan Bergebedżian powitał z aprobatą (...). Wreszcie dom został zamknięty na cztery spusty za pomocą niezliczonych zasuw i kłódek i byliśmy gotowi do drogi. Eskortowało nas trzech służących z kijami i latarnią sztormową; Harer jest bezpieczniejszy niż kiedyś, wyjaśnił pan Bergebedżian, ale lepiej nie ryzykować.
3 osoby to lubiąZ całkowitą szczerością można rzec, iż Masajowie to rasa łobuzów.
3 osoby to lubią