Najnowsze artykuły
- ArtykułySpecjalnie dla pisarzy ta księgarnia otwiera się już o 5 rano. Dobry pomysł?Anna Sierant60
- ArtykułyKeith Richards, „Życie”: wyznanie człowieka, który niczego sobie nie odmawiałLukasz Kaminski2
- ArtykułySzczepan Twardoch pisze do prezydenta. Olga Tokarczuk wśród sygnatariuszyKonrad Wrzesiński29
- ArtykułySkandynawski kryminał trzyma się solidnie. Michael Katz Krefeld o „Wykolejonym”Ewa Cieślik2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Melissa Ashley
Źródło: https://melissaashley.com.au/
2
7,2/10
Pisze książki: powieść historyczna
Urodzona: 1973 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttps://melissaashley.com.au/
7,2/10średnia ocena książek autora
112 przeczytało książki autora
194 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Malarka ptaków Melissa Ashley
6,3
Bardzo dobrze napisana wielowątkowa powieść, która powiększa grono moich ulubionych. Świetnie oddany klimat XIX-wiecznego Londynu, konwencja i przede wszystkim konwenanse dotyczące roli kobiety przy boku mężczyzny. Jeśli kogoś nie interesuje ornitologia może być znudzony dokładnymi opisami różnych gatunków ptaków. Dla mnie, choć na ptakach za bardzo się nie znam, nie stanowiło to problemu.
Książka napisana bardzo płynnym językiem. Duży szacunek dla Autorki, bo widać, że zaangażowała się w pracę nad tą książką zgłębiając nie tylko XIX wieczną systematykę ptaków, ale także klasyfikację roślinności i tajniki malarstwa tamtego okresu.
Duża przyjemność z czytania, a w wersji papierowej bardzo ładnie wydana pozycja z autentycznymi rycinami wykonanymi przez główną bohaterkę.
Polecam miłośnikom opartej na faktach beletrystyki historycznej.
Malarka ptaków Melissa Ashley
6,3
Na początku zaznaczę, że to nie jest mój ulubiony typ literatury. Autorce należy oddać hołd za to, jaką pracę wykonała nad tą książką. Każdy może wymyślić historię, ale tutaj jest to bazowanie na faktach, ubrane w odpowiednie słowa i wczucie się w kulturę XIX wieku. Miałam wrażenie, jakbym czytała pamiętnik prowadzony przez Elizabeth Gould. W tej książce jest zobrazowanie roli kobiety w społeczeństwie, jej życiu przy mężu i dzieciach, o radościach i smutkach, o kolejnych porodach, a wreszcie, co osobiście dla mnie było najważniejsze w tej książce, bo sama maluję: sposoby, w jakich wykonywało się rysunki, linoryty i obrazy, ile czasu, miejsca i skupienia to wymagało. Rola kobiety w malarstwie też nie była jakaś znacząca - Elizabeth wykonywała te prace, ale jej mąż poczuwał się jako współautor, a gdy inny malarz sportretował bohaterkę z paletą i pędzlem spotkało się to z brakiem uznania jej męża, który obawiał się opinii publicznej. Niby byli udanym i zgodnym małżeństwem, ale, że żyję w XXI wieku to widzę pewne nieścisłości w cenieniu jej jako malarki.
Ponadto książka zawiera wybrane ilustracje - w większości od Elizabeth. Szanuję tę książkę, bo autorka wykonała kawał badawczej roboty i wykazała się warsztatem pisarskim. Pani Melisa wczuła się w Elizabeth i opisała życie od momentu poznania Johna Goulda aż do jej śmierci - a nie żyła długo.