Najnowsze artykuły
- ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
- Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
- ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński27
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gav Thorpe
37
6,4/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,4/10średnia ocena książek autora
197 przeczytało książki autora
619 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Luther: First of the Fallen
Gav Thorpe
Cykl: Herezja Horusa (tom 103)
7,0 z 2 ocen
15 czytelników 1 opinia
2020
The First Wall - The Siege of Terra Book 3
Gav Thorpe
Cykl: Herezja Horusa (tom 57)
5,7 z 3 ocen
20 czytelników 0 opinii
2020
Wybawienie utracone
Gav Thorpe
Cykl: Herezja Horusa (tom 18)
6,8 z 61 ocen
175 czytelników 8 opinii
2019
Najnowsze opinie o książkach autora
Rogal Dorn: The Emperor's Crusader Gav Thorpe
6,0
Podczas czytania tej książki miałem problemy z tempem i skupieniem akcji. Mogłem być zbyt rozpieszczony powieścią Alphariusa, mając nadzieję, że Rogal Dorn będzie głównym tematem i znaczącym wglądem w wychowanie Dorna, a jego motywacje będą na pierwszym planie. Akcja książki rozgrywa się dość wcześnie w Wielkiej Krucjacie i następuje po wczesnej kampanii, w której VII Dywizja wdziera się głębiej na terytorium wroga, podczas gdy trzej inni Prymarchowie i ich legiony krążą po spirali na zewnątrz. Historia opowiada o kilku postaciach, od znanych i nieznanych członków Imperialnych Pięści po nawigatora i upamiętniacza. Często zadawałem sobie pytanie: „Jaki jest sens tej historii? Nie rozumiem lepiej Dorna. Co wynoszę z tych wszystkich pobocznych rozważań o postaciach i strategicznej dyskusji prowadzonej przez Dorna?”.
Ale przebrnąłem przez to i cieszę się, że to zrobiłem. W końcowej części książki różne fragmenty, które Gav Thorpe umieścił w narracji, wyraźnie się wyostrzyły i w końcu zorientowałem się, jaki jest sens tej historii, odpowiadając na ważne pytanie w sposób inny niż inne historie HH o postaci: dlaczego Rogal Dorn?
Dostajemy głębsze spojrzenie na nawigatorów, którzy są interesujący. Dostajemy Sigismunda, ulubieńca fanów. ALE rzecz, którą dostajesz głównie, to dobre, dogłębne spojrzenie na Dorna i dokładnie to, dlaczego został wybrany do obrony Terry przed każdym innym Prymarchą.
Ostatni powód może wydawać się nieco uproszczony, ale naprawdę brzmi prawdziwie, biorąc pod uwagę całą wcześniej ustaloną wiedzę, którą stworzyła seria HH w przeszłości. Pozostawiam to innym czytelnikom do samodzielnego odkrycia. Ja na przykład cieszę się, że wytrwałem i uzyskałem satysfakcjonującą odpowiedź na to pytanie, gdy zastanawiałem się nad książką jako całością.
Gav Thorpe dał prymarsze zakonu uczciwie wstrząsnąć opowieścią, która naprawdę zawiera główny aspekt tej postaci. Wielkie dzięki za to i za umożliwienie mi jeszcze lepszego zrozumienia „Dlaczego Dorn?”
Lorgar. Głosiciel słowa Gav Thorpe
6,7
Świetna historia ze świetnym podsumowaniem.
"Lorgar" Gav Thorpe'a to opowieść o początkach prymarchy głosicieli słowa z naciskiem na jego lata młodzieńcze ale nie jest to tylko jego historia. Sporą część tytułu zajmuje postać Kora Phaerona, mistrza i ojca Urizena.
Sięgając po ten tytuł, byłem sceptyczny. Lorgar nie jest moim ulubionym prymarchą 40 milenium. Czytałem też wcześniej Perturabo z serii o prymarchach, otarło mi się o uszy że była to najlepsza pozycja z serii. Też opinie nie specjalnie zachęcały mnie by sięgnąć akurat po Lorgara. I tu moje zaskoczenie.
Według mnie ta lektura była znacznie lepsza niż wspomnianego Perturabo. Akcja rozgrywa się na dwóch frontach.
Głównym, obszerniejszym jest dorastanie, wychowanie, rozwój wiary w końcu podporządkowanie planety przez prymarchę. Drugim, znacznie mniej obszernym są wydarzenia obecne, kiedy to Lorgar, stojący już na czele legionu dokonuje czystki w wyniku potępienia jego praktyk czczenia go jako boga Imperatora.
O ile nie pałam sympatią do tego prymarchy, bardzo podobało mi się śledzenie drogi jaką musiał przebyć, szerzenie wiary w jedynego, podporządkowywanie sobie kolejnych miast. Bardzo spodobało mi się to że praktycznie nie ma tu Astartes. Jedynym nadczłowiekiem jest Urizen. Podsumowanie tytułu również bardzo mi się spodobało.
Lorgar zawsze kierował swój wzrok ku wierze.