Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel14
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik243
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Boris Vujicic
1
7,5/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
BORIS VUJICIC – jest ojcem Nicka Vujicica – słynnego mówcy motywacyjnego i autora międzynarodowych bestsellerów. Pełni funkcję dyrektora finansowego w założonej przez Nicka organizacji Attitude is Altitude. Urodził się w Jugosławii, skąd wyemigrował razem z rodziną do Australii. Boris i jego żona Duszka wspólnie angażują się w działalność charytatywną i duszpasterską. Aktualnie mieszkają w Los Angeles.
7,5/10średnia ocena książek autora
12 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Niedoskonały – niezwyciężony! Mój syn Nick Vujicic
Boris Vujicic
7,5 z 11 ocen
28 czytelników 2 opinie
2016
Najnowsze opinie o książkach autora
Niedoskonały – niezwyciężony! Mój syn Nick Vujicic Boris Vujicic
7,5
Z wielkim zainteresowaniem sięgnęłam po książkę Niedoskonały - niezwyciężony! Mój syn Nick Vujicic, ponieważ bardzo chciałam spojrzeć na historię Nicka i jego rodziny z perspektywy Borisa Vujicica - głowy rodziny, męża i ojca. Po lekturze Bez rąk, bez nóg, bez ograniczeń! poznałam Nicka i historię jego choroby, zobaczyłam jak wygląda życie osoby z fokomelią można by rzec z pierwszej ręki. Nick dokładnie opisał w niej swoje stany emocjonalne, stopniowe dojrzewanie i oswajanie się z niepełnosprawnością, to jak uczył się samodzielności i odnalazł swoje prawdziwe powołanie i ścieżkę w życiu. W Bez rąk, bez nóg... Nick przywołuje także wiele historii dotyczących jego rodziny i rodzeństwa. Pod tym względem to właśnie książka syna jest bogatsza w szczegóły, bardzo urzekająca, wywołuje poczucie bliskości i więzi z autorem. Boris Vujicic w swych wspomnieniach powiela żarty i wspomina te same historie, o których pisał sam Nick w swojej książce. To co jednak możemy dostrzec nowego - oczywiście poza samą zmianą perspektywy patrzenia na chorobę i radzenia sobie z nowymi wyzwaniami - to pedagogiczny charakter tej pozycji (oraz oczywiście nowych bohaterów - poszerzenie rodzinnego grona Vujiciców o synową i dwójkę wspaniałych wnuków Borisa i Duszki - Kanae, Kiyoshiego i Dejana). Starszy Vujicic w niezwykle ciekawy sposób zdołał połączyć formy biograficzne, autobiograficzne z edukacyjnymi - bo jego książkę w pewnym stopniu możemy określić mianem poradnika.
Książka Borisa Vujicica była dla mnie w pewnym sensie zaskoczeniem. Spodziewałam się raczej wyłącznie wspomnień, jakiejś formy biografii rodziny Vujiciców, a przede wszystkim czegoś znacznie bardziej osobistego. Okazuje się jednak, że ponad to wybijają się raczej jej walory pedagogiczne.
Myślę, że książka ta może okazać się niezwykle przydatnym i cennym drogowskazem dla rodziców którzy zmagają się z niepełnosprawnością swoich pociech. Znajdziecie w niej jednak porady tak uniwersalne i zarazem wartościowe, że warto czerpać z nich w procesie wychowania każdego - również w pełni sprawnego dziecka, aby mogło wzrastać w atmosferze pełnej pokoju, miłości, równowagi, ale też pokory, wolności i wsparcia ze strony najbliższych. Kiedy na świat przyszedł Nick, Boris i Duszka byli pełni obaw i sprzecznych uczuć - rozważali nawet adopcję. Ostatecznie miłość rodzicielska zwyciężyła, a Boris korzystając z bogatego doświadczenia stara się pomóc innym rodzicom, udzielając cennych porad i wskazówek, które niegdyś były tak bardzo potrzebne jemu i jego żonie, a do których sami musieli dojść metodą prób i błędów, po wielu nieprzespanych nocach i przepłakanych dniach.
W narracji Borisa czuć ogromną ojcowską dumę z tego, na jakiego mężczyznę wyrósł jego pierworodny syn. Nie jest to jednak uczucie, które towarzyszyło młodym rodzicom na samym początku ich wspólnej drogi. Boris nie boi się przyznać do błędów i strachu, otwarcie pisze o swoich wadach jako rodzica i małżonka, a także o próbach jakie musiała przejść ich miłość małżeńska - czasem tak ciężkich, że niewiele brakowało by rozpadła się na drobne kawałeczki. Autor ukazuje jak wyglądała ich wspólna droga do akceptacji nowego życia z wyjątkowym członkiem rodziny.
Dziś zwracają się do nich rodzice dzieci dotkniętych niepełnosprawnością i wymagających szczególnej opieki. Rodzice ci wiedzą, że Duszka i Boris przeszli przez to, czego oni obecnie doświadczają i mają wiele pytań - tak jak rodzice Nicka mieli wiele pytań po jego narodzinach. Wtedy jednak nie znali nikogo, kto udzieliłby im na nie odpowiedzi. Dlatego też dziś tak chętnie pomagają innym - dają im nadzieję i model wychowania fizycznie niepełnosprawnego dziecka, na zrównoważonego i spełnionego człowieka. Dzięki ich doświadczeniu i wspólnej wędrówce z Nickiem mogą służyć innym pomocą, wsparciem, wskazówkami i praktycznymi radami.
Nick Vujicic udowodnił wielu ludziom na całym świecie, że nikt z nas nie jest ograniczony swoją sytuacją i że wszyscy możemy zbudować wartościowe, radosne i satysfakcjonujące życie - jeśli tylko postanowimy skupić się na naszych darach, a nie na tym czego nam brakuje. Do wielu rzeczy Nick doszedł sam, swoim uporem i ciężką pracą. Pamiętajmy jednak o tym, że te cechy nie gwarantują zawsze sukcesu - na rozwój młodego człowieka ma wpływ wiele czynników - miedzy innymi także to, co wyniósł z domu: jego relacje z członkami rodziny i wychowanie któremu poświęcili się rodzice. Bądźmy zawsze wdzięczni swoim rodzicom, za czas i miłość, które nam ofiarowali, abyśmy mogli się stać tym, kim dziś jesteśmy.
Niedoskonały – niezwyciężony! Mój syn Nick Vujicic Boris Vujicic
7,5
Nick Vujicic to mój bohater. Mówiąc kolokwialnie, nie był bym godzien mu nawet butów wiązać, gdyby buty miał. Zawstydza chyba każdego, kto ma dwie ręce i dwie nogi i wciąż narzeka na swoje życie.
Książka, którą miałem okazję czytać i recenzować, choć o nim, nie jest jednak jego autorstwa. Napisał ją jego tata – Boris Vujicic. Napisał ją bardzo szczerze. Bez ubarwiania. Wszystkie cienie i blaski wychowywania dziecka z kalectwem. Dzieli się i tym, co ich początkowo załamało i tym, co ich wzmacniało i wywoływało w nich, jako rodzicach, wdzięczność dla Boga. Znamienny dla całej książki wydaje się fragment w którym Boris stwierdza: „Z biegiem czasu Nick odsłonił przed nami prawdę, której nie byliśmy w stanie dostrzec, patrząc na oddziale położniczym na naszego beznogiego i bezrękiego cherubinka. Nasz syn nauczył nas pokory i otworzył nam zarówno oczy, jak i głowę. Jako niemowlę wydawał się niekompletny, ale tak naprawdę wybrakowany był nasz sposób postrzegania” (str.22).
Więcej na: http://recenzjechrzescijanskie.pl/niedoskonaly-niezwyciezony-boris-vujicic/