Najnowsze artykuły
- ArtykułyBond w ekranizacji „Czwartkowego Klubu Zbrodni”, powieść Małgorzaty Oliwii Sobczak jako serialAnna Sierant1
- ArtykułyNowe „Książki. Magazyn do Czytania”. Porachunki z Sienkiewiczem i jak Fleming wymyślił BondaKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyKrólowa z trudną przeszłościąmalineczka740
- ArtykułyNowe „444” Macieja Siembiedy – przeczytaj zupełnie inny początek książki!LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jan Piński
11
7,2/10
Pisze książki: reportaż, publicystyka literacka, eseje, historia, popularnonaukowa, poradniki, czasopisma, sport
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
184 przeczytało książki autora
246 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kto tu rządzi? Jan Piński
6,6
Od niedawna interesuję się osobą Grzegorza Brauna, dostał mandat poselski w ostatnich wyborach parlamentarnych (jesienią 2019 roku). Cóż to za człowiek? Ma mocno spolaryzowane poglądy, znajduje się po prawej stronie sceny politycznej.
Ta książka przedstawia konotacje obecnych polityków ze służbami inwigilacyjnymi PRL, pokazując jak niechlubnie przysłużyli się Polsce. Ma formę wywiadu w którym pytania zadaje redaktor Jan Piński. Spis treści chyba dużo mówi sam za siebie: O transformacji, O bezkarności elit, O masonerii, O karierze i lustracji, O antypolskiej polityce polskiego rządu, O polityce zagranicznej, O sądach i ludziach bez biografii, O rozliczeniu, O Żydach, O zamachu w Smoleńsku. Wątków o przeróżnej tematyce jest sporo, poniżej przedstawiam tylko kilka dla przykładu.
Brakuje wypowiedzi na temat wschodzących gwiazd teraźniejszej polityki. Natomiast o ludziach zasłużonych (chlubnie bądź niechlubnie) jest dużo informacji, a szczególnie o tych, którzy zaznaczyli swoją obecność w sferze społeczno-publicznej przynajmniej u schyłku PRL.
Dla określenia pewnych znaczeń używa kolorów: służba zielona – to wojskowa, a niebieska – to policyjna.
Jak mówi o rządzie, to używa określenia "rząd warszawski", a nie rząd polski czy Rzeczypospolitej. Stosuje zabieg słowno-znaczeniowy. Wynika to z przekonania opartego na wielu faktach, że poszczególne rządy w Polsce (do 2014 roku, bo wtedy jest wydana ta publikacja) nie reprezentują interesu Polski. Z tego względu używa innego określenia, ukutego od nazwy siedziby rządu, czyli Warszawy. "Polską rządzi łże-elita, elita podstawiona (...) nowa post-peerelowska klasa polityczna zawdzięcza swój awans społeczny, ekonomiczny, polityczny, czyli władzę po prostu, aktom n i e w i e r n o ś c i Rzeczypospolitej."
"Sądzę, że demokracja jest systemem fasadowym, że jest to coś, co przynależy raczej do dziedziny public realations niż do dziedziny twardej polityki. Demokracja to jest makijaż. To jest charakteryzacja. Podczas gdy rzeczywiście rządzi się za kulisami."
Zauważa, że teraz mamy cztery razy więcej urządników niż w 1989 roku. W takim razie do czego potrzebna nam informatyzacja urzędów, która miała usprawnić funkcjonowanie administracji? Walka rządu Donalda Tuska z biurokacją, by ją zredukować, spowodowała wzrost biurokracji – niezły paradoks.
Postuluje otwarcie się dyplomatyczne i handlowe na państwo Białorusinów, którzy są najbardziej przychylni Polakom sposród wszystkich wschodnich sąsiadów. Od razu zaznacza, że ma świadomość autorytatyzmu Aleksandra Łukaszenki oraz uzupełnia wypowiedź: "ale zaręczam, że jest on bardziej suwerennym satrapą niż którykolwiek postpeerelowski rząd w Warszawie." Jan Piński dodaje, że "gdyby tam była demokracja, to Białoruś już dawno by była jednym z członków Federacji Rosyjskiej."
Ubolewa nad wyemigrowaniem na Zachód ponad 2 milionów Polaków w ostatnich latach, brakiem opieki nad zesłanymi i potomkami zesłanych na Wschód oraz tymi co pozostali za Bugiem na terenach dawnej II Rzeczypospolitej.
Twierdzi, że Polskę czeka "kondominium rosyjsko-niemieckie pod żydowskim zarządem powierniczym". Na zakończenie przytaczam ciekawe podsumowanie postaw, że "w tej klasie politycznej nie ma ducha rycerskości. Jest duch cwaniaków i lizusów".
Książka bardzo podoba mi się, znajduję interesujące treści. Jednak trochę trzeba się wczuć w tok myślenia Grzegorza Brauna, żeby go zrozumieć.
Zakazany pieniądz Jan Piński
5,8
Dla początkującej osoby, która zainteresowała się tematem gospodarczym, ekonomicznym czy nawet ekonomicznymi teoriami spiskowymi jest to dobry początek. Tematów zawartych w tej pozycji jest wiele, a i objętość książeczki jest skąpa, więc są opisane w głównej mierze dosyć pobieżnie, ale to moim zdaniem wystarczy, żeby taką początkującą osobę zainteresować tematem i delikatnie popchnąć do dalszych poszukiwań, sięgając po bardziej opasłe tomiszcza, które wyczerpują temat. Więc tak, jako wstęp do zagadnień jest to świetny początek.