Twoje życie się odmieni, gdy na swojej drodze spotkasz odpowiedniego kota…
„Ona i jej kot” to pełna zachwytu nad życiem opowieść o głębokiej więzi, jaka rodzi się między kobietami a ich zwierzętami. Naruki Nagakawa i Makoto Shinkai, spoglądając na te same wydarzenia z ludzkiej i kociej perspektywy, pokazują, że potrzeba bliskości jest uniwersalna, a koci świat niewiele różni się od naszego.
Cztery kobiety, cztery koty, cztery przeplatające się ze sobą historie
Bezpańskie koty, znajdując u swoich właścicielek schronienie i opiekę, odmieniają ich życie. Mająca świadomość swojej inności Miyu, przygarniając małego kocurka, otwiera się na innych i zyskuje pewność siebie. Reina, silna i niezależna artystka wkraczająca w dorosłość, uczy się odpowiedzialności, opiekując się kocią mamą. Obwiniająca się o śmierć przyjaciółki Aoi w trosce o bezpieczeństwo swojej małej kotki znajduje w sobie siłę, by pokonać depresję. Doświadczonej przez życie Shino los zsyła w tym samym czasie towarzystwo bratanka i pewnego dachowca, by wreszcie mogła się poczuć szczęśliwa. W każdej z tych historii decyzja o przygarnięciu kota – na pozór banalne zajście czy przypadkowe spotkanie – rozpoczyna ciąg zdarzeń, który finalnie prowadzi do diametralnej zmiany.
Poczułem zimne jak lód opuszki jej palców. Bez trudu uniosła mnie i wzięła na ręce. Z góry kartonowe pudło wyglądało na zaskakująco małe. Kobieta włożyła mnie między kurtkę a sweter. Było tam niewiarygodnie ciepło. Słyszałem jej tętno. Zaczęła iść, stukot pociągów wyprzedził nas i poniósł się dalej. Nasze serca i serce świata zaczęły bić w jednym rytmie. Tamtego dnia mnie przygarnęła. Zostałem jej kotem.
Naruki Nagakawa, Makoto Shinkai, „Ona i jej kot”
Byłam najmniejsza, często cofało mi się mleko mamy, do tego kiepsko słyszałam – właściciele pewnie uznali, że i tak się nie spodobam. Najsłabsze kocię z miotu. Słabe koty umierają jako pierwsze. To naturalna kolej rzeczy. Przy Reinie chcę być silna.
Naruki Nagakawa, Makoto Shinkai, „Ona i jej kot”
Głęboka więź łącząca kobiety i ich zwierzęta przywodzi na myśl przyjaźń Małego Księcia z lisem. I podobnie jak u Saint-Exupéry’ego, oswajanie jest tu tożsame z braniem odpowiedzialności za los drugiej istoty. W przypadku bohaterów książki „Ona i jej kot” „oswajanie” nie jest domeną wyłącznie ludzką. Potrzeba zaopiekowania się kimś i chronienia go pojawia się również u zwierząt. Widząc zmagania swoich Pań z większymi i mniejszymi problemami, koty stają się ich powiernikami, pocieszycielami, a także, jeżeli jest taka potrzeba, obrońcami.
Zrozumiałam, że są na tym świecie istoty jeszcze słabsze ode mnie. W moim sercu zakiełkowało uczucie, jakiego nie doznałam nigdy wcześniej. Zapragnęłam ochronić Aoi.
Naruki Nagakawa, Makoto Shinkai, „Ona i jej kot”
Kobiety spotykają na swojej drodze dokładnie takie koty, jakich potrzebują. Znajdują u nich wsparcie, zrozumienie, i zyskują ich wierne towarzystwo. Przeplatające się ludzkie i kocie ścieżki skłaniają do refleksji nad przeznaczeniem, braterstwem dusz i dążeniem wszechświata do harmonii i szczęścia.
„Ona i jej kot” to cztery historie łączące się w jedną, niezwykle ciepłą i pełną nadziei opowieść o życiu, w którym wszystkie istoty są ważne, a każde spotkanie niesie ze sobą zmianę.
Makoto Shinkai – japoński filmowiec, animator, autor i artysta mangi. Początkowo pracował jako grafik komputerowy. W 1999 roku zadebiutował pięciominutowym filmem animowanym pt. „Ona i jej kot”, w którym użył własnych, ręcznie rysowanych ilustracji, a sceny 3D wykonał głównie za pomocą Adobe After Effects. Film został entuzjastycznie przyjęty i był wielokrotnie nagradzany. Po tym sukcesie Shinkai porzucił pracę grafika i zajął się produkcją filmową.
Naruki Nagakawa – japoński scenarzysta i autor mang, twórca adaptacji na powieść filmu Shinkaia „Ona i jej kot”.
Książka „Ona i jej kot” jest już dostępna w sprzedaży.
Artykuł sponsorowany.
komentarze [14]
Niestety ten artykuł jak i większość kociej beletrystyki to stek bzdur. Głównie dlatego, iż wykorzystuje naturalny dla człowieka, jednak z gruntu nieprawdziwy motyw antropoformizacji naszych podopiecznych (uczłowieczania inaczej - tu se kretyn trudne słowo wybrał). Koty (i nie tylko) mają zdecydowanie inne potrzeby niż ludzie. Kropka. Dopóki człowiek nie zda sobie z tego...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTak. Niektórzy właściciele zwierząt twierdzą, że kot czy pies to członek rodziny i tak go traktują. Niestety czasem kończy się to źle, bo zwierzę nie myśli ani nie zachowuje się jak człowiek, więc a to pogryzie/zagryzie kogoś, a to dokona zniszczeń itp. Do tego męczą zwierzęta, zmuszając je do życia w nieprzystosowanych dla nich warunków, a nawet karmią tym, czym nie...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejHmm... U mnie koty to SĄ członkowie rodziny.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZwierzęta tworzą stada, a nie rodziny. A koty nawet stad nie tworzą.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postChyba się skuszę. Choć nie jestem kobietą...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOczywiście powieść dołączy do mojej kolekcji książek z motywem kota, a samych japońskich jest już w niej kilka: Jestem kotem Sosekiego, Kroniki kota podróżnika Hiro Arikawy, Kot, który spadł z nieba Takashi Hiraidego (moja...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejA jakie inne powieści są w Twojej kolekcji, poza lit. japońską?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Auteczko Hrabala
Kocio Elżbiety Isakiewicz
Kocie mojo, czyli jak być opiekunem szczęśliwego kota
Księżniczka Sissi Stefanie Zweig
Iwan Konwicki, z domu Iwaszkiewicz....
O, to znalazłam kilka inspiracji :) To ja mam tylko 3 z tej kolekcji i jeszcze kilka, których nie widzę na liście : Jutro należy do kotów , Balsam dla duszy miłośnika kotów i Kot Bob i ja. Jak kocur i człowiek znaleźli szczęście na ulicy
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejA ja mam jeszcze Historia kotów i Trzynaście kotów
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA także zabawne wiesze pana Klimka Koty są dobre na wszystko
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postCzytałam Historię Kotów, oceniłam jako dobrą, szału nie było jednak można się zapoznać jeśli ktoś chce wiedzieć jak się miały koty kiedyś ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post