-
ArtykułyDzień Bibliotekarza i Bibliotek – poznajcie 5 bibliotecznych ciekawostekAnna Sierant12
-
Artykuły„Kuchnia książek” to list, który wysyłam do trzydziestoletniej siebie – wywiad z Kim Jee HyeAnna Sierant2
-
ArtykułyLiteracki klejnot, czyli „Rozbite lustro” Mercè Rodoredy. Rozmawiamy z tłumaczką Anną SawickąEwa Cieślik2
-
ArtykułyMatura 2024 z języka polskiego. Jakie były lektury?Konrad Wrzesiński9
Biblioteczka
2016-01-30
2016-01-03
Esej Magierowskiego prochu nie odkrywa. Jest to raczej przybliżenie objawów tytułowego zmęczenia Europy. Nakreślone są najważniejsze wydarzenia polityczne Zachodu ostatnich lat, które tworzą obraz społecznego i ekonomicznego kryzysu. Dobra pozycja dla kogoś kto chce sobie uporządkować przewijające się przez media w ciągu ostatnich 15 lat symptomy, które w rezultacie doprowadziły do obecnego stanu rzeczy na starym kontynencie
Esej Magierowskiego prochu nie odkrywa. Jest to raczej przybliżenie objawów tytułowego zmęczenia Europy. Nakreślone są najważniejsze wydarzenia polityczne Zachodu ostatnich lat, które tworzą obraz społecznego i ekonomicznego kryzysu. Dobra pozycja dla kogoś kto chce sobie uporządkować przewijające się przez media w ciągu ostatnich 15 lat symptomy, które w rezultacie...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-06-12
2014-04-13
Pozycja pokaźnych rozmiarów, moim zdaniem nieco zbyt pokaźnych, bo miałem wrażenie że powieść została nieco rozciągnięta, bardziej niż to jest potrzebne dla klarownego poprowadzenia akcji. Mimo to czytało się ją dość szybko, czego zasługą jest fabuła, która potrafi zainteresować; zagadka głównego bohatera jest odkrywana bardzo powoli i małymi krokami, poszczególne postacie zmieniają się w toku opowieści, z przyjaciół i sojuszników Thora, we wrogów, lub odwrotnie, zaś sam bohater (a wraz z nim czytelnik) nie raz przekonuje się że nie wszystko jest takie jak się wydawało. Niewątpliwym plusem był też dla mnie mroźny, surowy klimat świata w którym rozgrywa się akcja powieści, a który został sugestywnie w niej odmalowany. Można jednak również ponarzekać, styl Hohlbeina jest dość toporny, zabrakło mi tu choćby nieco humoru, przynajmniej od czasu do czasu, pozwalającego odpocząć od ciężkiej atmosfery, walk i ucieczek. Także nie wszystkie wątki zostały w pełni wyjaśnione, niektóre z nich autor próbował wytłumaczyć tak enigmatycznie i niespójnie że nie wiem czy ma to być zapowiedź jakiegoś ich sensowego rozwiązania w kolejnych tomach cyklu, czy też pisarzowi zabrakło pomysłu i potraktował po macoszemu pewne elementy fabuły. Ogólnie rzecz biorąc jest to po prostu średniak gatunku fantasy, amatorzy tego typu literatury spragnieni wizyt w kolejnych fantastycznych światach mogą po tę powieść sięgnąć, jako po dość przyjemne czytadło. Jeśli jednak ktoś po fantastykę sięga okazyjnie lub dopiero chce poznać ten gatunek może z pewnością znaleźć dużo ciekawszych powieści tego gatunku.
Pozycja pokaźnych rozmiarów, moim zdaniem nieco zbyt pokaźnych, bo miałem wrażenie że powieść została nieco rozciągnięta, bardziej niż to jest potrzebne dla klarownego poprowadzenia akcji. Mimo to czytało się ją dość szybko, czego zasługą jest fabuła, która potrafi zainteresować; zagadka głównego bohatera jest odkrywana bardzo powoli i małymi krokami, poszczególne postacie...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-08-16
Szybko i przyjemnie się czyta książkę Czernieckiego. Zawiera ona opis podróży autora przez Argentynę, Chile i Boliwię, nie są to co prawda może tak ekstremalne wyprawy jak np. W. Cejrowskiego bo autor powyższej książki poruszał się głównie po miastach i miasteczkach, a także parkach narodowych w wymienionych krajach ale i tak bez przygód się nie obyło więc nie można powiedzieć żeby z "Dalej od Buenos" wiało nudą. Ciekawe anegdoty i opisy południowoamerykańskiej przyrody sprawiają że można choć trochę "liznąć" latynoskiej mentalności i poczuć klimat tego egzotycznego dla nas zakątka świata. A ponadto, podobnie jak inne książki z tej serii, również i ta została przepięknie wydana, wiele doskonałej jakości zdjęć sprawia że pozycja jest też ucztą dla oczu, nie tylko wyobraźni.
Szybko i przyjemnie się czyta książkę Czernieckiego. Zawiera ona opis podróży autora przez Argentynę, Chile i Boliwię, nie są to co prawda może tak ekstremalne wyprawy jak np. W. Cejrowskiego bo autor powyższej książki poruszał się głównie po miastach i miasteczkach, a także parkach narodowych w wymienionych krajach ale i tak bez przygód się nie obyło więc nie można...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-11-10
2013-12-15
2014-03-13
Dla znających twórczość Bronisława Wildsteina podejmowane w tej książce tematy nie będą żadnym novum. Tożsamość narodowa, tradycja, kultura i jej wpływ na życie społeczne, integracja europejska, to zagadnienia, które przewijają się także w tym zbiorze esejów. Dla czytelnika zainteresowanego powyższą tematyką jest to lektura, po którą warto sięgnąć. Niemniej odniosłem wrażenie że objętość książki została sztucznie powiększona poprzez zamieszczenie w niej kilku tekstów o tej samej tematyce, w dużej mierze się dublujących, co powoduje że niektóre fragmenty książki są do siebie bliźniaczo podobne, autor nie uniknął więc powtórzeń czy wręcz autocytatów, które w pewnych fragmentach publikacji mogą powodować znużenie czytelnika.
Dla znających twórczość Bronisława Wildsteina podejmowane w tej książce tematy nie będą żadnym novum. Tożsamość narodowa, tradycja, kultura i jej wpływ na życie społeczne, integracja europejska, to zagadnienia, które przewijają się także w tym zbiorze esejów. Dla czytelnika zainteresowanego powyższą tematyką jest to lektura, po którą warto sięgnąć. Niemniej odniosłem...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-03-28
To książka, której początek przebrnąłem bez większego entuzjazmu. Potrzeba trochę czasu zanim czytelnik przyzwyczai się do gwarowej, wiejskiej stylizacji języka. Ale im dłużej się "Chłopów" czyta tym większą sprawia to przyjemność. Okazuje się ze opasłe tomisko, napisane archaicznym językiem, wypełnione w dużej mierze opisem prozy życia, chłopskiej mentalności i obrzędowości może być do tego stopnia ciekawe że po dotarciu do ostatniej strony człowiek myśli: szkoda że to już koniec.
To książka, której początek przebrnąłem bez większego entuzjazmu. Potrzeba trochę czasu zanim czytelnik przyzwyczai się do gwarowej, wiejskiej stylizacji języka. Ale im dłużej się "Chłopów" czyta tym większą sprawia to przyjemność. Okazuje się ze opasłe tomisko, napisane archaicznym językiem, wypełnione w dużej mierze opisem prozy życia, chłopskiej mentalności i...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-02-19
2012-03-15
Ciemniejsza, nadgniła, wstydliwa strona polskiej transformacji ustrojowej i przemian po Okrągłym Stole widziana nie z perspektywy decydentów i osób ze świecznika ale „szeregowców” antykomunistycznej opozycji czy po prostu zwykłych ludzi w ogóle nie zaangażowanych w politykę – tak najkrócej można podsumować ów tomik opowiadań. Motywem przewijającym się przez większość nowelek jest pojęcie kompromisu oraz pytanie gdzie kończy się kompromis a zaczyna konformizm. Oczywiście, jak to w zbiorach bywa, są tu utwory mniej i bardziej udane. Mi do gustu najbardziej przypadły te krótsze opowiastki; „Pralnia…” o zderzeniu przedwojennego inteligenta z wychowaną w PRL-u prostą dziewczyną, „Dom pod lasem” – obrazek z życia owładniętej marazmem, alkoholem i telewizyjnymi tasiemcami wiejskiej rodziny w dobie rodzącego się kapitalizmu oraz „Kaukazinwest…” – paralela postaw opozycjonistów polskich i czeczeńskich.
Ciemniejsza, nadgniła, wstydliwa strona polskiej transformacji ustrojowej i przemian po Okrągłym Stole widziana nie z perspektywy decydentów i osób ze świecznika ale „szeregowców” antykomunistycznej opozycji czy po prostu zwykłych ludzi w ogóle nie zaangażowanych w politykę – tak najkrócej można podsumować ów tomik opowiadań. Motywem przewijającym się przez większość...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-01-16
2011-12-28
2011-10-25
Powieść, mimo posuwającej się raczej nieśpiesznie akcji, od samego początku potrafi wzbudzić zainteresowanie. Duża w tym zasługa fabuły, toczącej się naprzemiennie, to w świecie realnym, to w wirtualnej rzeczywistości gry stworzonej przez głównego bohatera. Bohatera, dodajmy, w zasadzie pozytywnego choć z pewnością niejednowymiarowego, posiadającego swoje ambicje i zasady, aczkolwiek nie zawsze wzbudzającego sympatię. Tę postać na pewno trzeba zaliczyć do plusów książki, podobnie jak narrację, która pozawala spojrzeć na przedstawioną historię z perspektywy kilku postaci w mniejszym lub większym stopniu w nią zaangażowanych. Ale największą siłę powieści Ziemkiewicza stanowi staranie naszkicowane tło, czyli świat niezbyt odległej przyszłości. Świat (a konkretnie Europa), w którym ludzie ze strachu przed własnymi myślami (lub ich brakiem) nawet w metrze czy tramwaju nie potrafią odłączyć się od serwowanej non-stop medialnej sieczki, komputerowe awatary są emanacją partii politycznych przeznaczoną dla nierozgarniętych wyborców, a wyspecjalizowane firmy nieustannie monitorują społeczne odczucia, natychmiast dostosowując do nich działania marketingowe władz. W momencie powstawania książki była to jeszcze wizja futurystyczna, obecnie mam wrażenie że jest to już tylko nieco przejaskrawiony obraz naszej rzeczywistości.
Powieść, mimo posuwającej się raczej nieśpiesznie akcji, od samego początku potrafi wzbudzić zainteresowanie. Duża w tym zasługa fabuły, toczącej się naprzemiennie, to w świecie realnym, to w wirtualnej rzeczywistości gry stworzonej przez głównego bohatera. Bohatera, dodajmy, w zasadzie pozytywnego choć z pewnością niejednowymiarowego, posiadającego swoje ambicje i zasady,...
więcej mniej Pokaż mimo to2010-02-07
2008-01-01
2008-12-28
2008-09-19
2008-09-30
2011-06-30
Mam mieszane odczucia po lekturze tej książki. Z pewnością jest to cenne świadectwo tego jak zwykli ludzie żyli i radzili sobie w piekle powstania. Sugestywnie przybliża realia dnia powszedniego walczącej Warszawy. Choć nie jest to zbyt obszerny tom przeczytanie go zajęło mi jednak sporo czasu i to jest druga strona medalu, a mianowicie styl jakim napisany został pamiętnik Białoszewskiego jest wg mnie bardzo męczący. Rwane trzy, cztero wyrazowe zdania nie zachęcają do dłuższej lektury i utrudniają śledzenie poszczególnych wątków. Choć są tu fragmenty bardzo wciągające (np. opis przejścia przez kanały do Śródmieścia) zdarzają się też dość nużące, bardzo podobne do poprzednich ustępy. Ogólne wrażenie psują też takie „kwiatki” jak np. wzmianka o „faszyzującej” części polskiego podziemia.
Mam mieszane odczucia po lekturze tej książki. Z pewnością jest to cenne świadectwo tego jak zwykli ludzie żyli i radzili sobie w piekle powstania. Sugestywnie przybliża realia dnia powszedniego walczącej Warszawy. Choć nie jest to zbyt obszerny tom przeczytanie go zajęło mi jednak sporo czasu i to jest druga strona medalu, a mianowicie styl jakim napisany został pamiętnik...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka, którą można bez przesady określić jako fundamentalną dla polskiej myśli narodowej i patriotycznej. To nie tylko zbiór politycznych poglądów autora, lecz także rozważania historiozoficzne nad dziejami naszego społeczeństwa, refleksja o naturze i zbiorowej psychologii narodów, nad przyczynami naszej niegdysiejszej świetności, a następnie upadku oraz metodami budowy nowoczesnego, prężnego i świadomego narodu. Często pojawia się w kontekście tej książki opinia, że jest ona nadal aktualna. To prawda, wiele tez i myśli sformułowanych przez autora jest ponadczasowa i uniwersalna, uważniejszy czytelnik nawet we fragmentach odnoszących się stricte do minionej rzeczywistości czy polskiej mentalności, sprzed ponad stu lat, znajdzie odbicie wielu aktualnych problemów. Za przykład ponadczasowości „Myśli nowoczesnego Polaka” najtrafniej posłużyć może choćby pierwsze zdanie tej książki , będące jednocześnie niepokojącą diagnozą autora na kwestię stosunku wielu Polaków do swojego kraju: „ Nierzadko spotykam się ze zdaniem że nowoczesny Polak powinien jak najmniej być Polakiem. Jedni powiadają, że w dzisiejszym wieku praktycznym trzeba myśleć o sobie, nie o Polsce, u innych Polska zaś ustępuje miejsca ludzkości” . Pozycji tej nasza myśli polityczna zawdzięcza w dużej mierze, zdefiniowanie racjonalnego i pragmatycznego patriotyzmu. Patriotyzmu, który sam autor na łamach niniejszej książki określa jako moralny stosunek jednostki do narodu, który wypływa także z szacunku człowieka do samego siebie, bowiem tak jak poczucie własnej godności nie pozwala ludziom na pewnym poziomie kraść czy żebrać, tak też, to samo poczucie godności powoduje, że jednostka świadoma przynależności do swojego narodu, wzdryga się przed czerpaniem z jego wiekowego dorobku, nie dając nic w zamian.
Książka, którą można bez przesady określić jako fundamentalną dla polskiej myśli narodowej i patriotycznej. To nie tylko zbiór politycznych poglądów autora, lecz także rozważania historiozoficzne nad dziejami naszego społeczeństwa, refleksja o naturze i zbiorowej psychologii narodów, nad przyczynami naszej niegdysiejszej świetności, a następnie upadku oraz metodami budowy...
więcej Pokaż mimo to