rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Historia bardzo oryginalna. Momentami przynudza, i mało akcji, ale świat przedstawiony rekompensuje te wady.
Polecam przeczytać, bo warto.

Historia bardzo oryginalna. Momentami przynudza, i mało akcji, ale świat przedstawiony rekompensuje te wady.
Polecam przeczytać, bo warto.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Naprawdę można się uśmiać :).

Naprawdę można się uśmiać :).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wszystko to dzieje się w ciągu 6 godzin. Powstała bajka na podstawie tej książki. Czytałam w podstawówce.
Jedna nutka miała wystarczyć ku temu? Zachwycające :).

Wszystko to dzieje się w ciągu 6 godzin. Powstała bajka na podstawie tej książki. Czytałam w podstawówce.
Jedna nutka miała wystarczyć ku temu? Zachwycające :).

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Urzekł mnie moment, w którym napisano, iż osoby skłócone posyłano do Momo, a oni kłócąc się, oglądali swoje odbicie w jej oczach i natychmiast milkli.
Uczy o tym, że należy słuchać.
,,Słyszeć? Prawie każdy potrafi słyszeć. Ale nie. Momo potrafiła słuchać."

Urzekł mnie moment, w którym napisano, iż osoby skłócone posyłano do Momo, a oni kłócąc się, oglądali swoje odbicie w jej oczach i natychmiast milkli.
Uczy o tym, że należy słuchać.
,,Słyszeć? Prawie każdy potrafi słyszeć. Ale nie. Momo potrafiła słuchać."

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetnie się bawiłam czytając tę książkę. Z kulisów Trudi Canavan, czytając opowiadania, które dały początek ulubionej serii.

Świetnie się bawiłam czytając tę książkę. Z kulisów Trudi Canavan, czytając opowiadania, które dały początek ulubionej serii.

Pokaż mimo to


Na półkach:

,,Nie jesteście kopią siebie. Jesteście swoimi przeciwnościami!" - chciałabym ciąg dalszy.

,,Nie jesteście kopią siebie. Jesteście swoimi przeciwnościami!" - chciałabym ciąg dalszy.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka dobra, tylko końcówka mi się nie spodobała, a zakonnica z berettami wymiata!

Książka dobra, tylko końcówka mi się nie spodobała, a zakonnica z berettami wymiata!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie jest to może ambitna lektura, ale zdecydowanie wciąga. Podoba mi się też sposób poznania - nie zachwycał się jej urodą, nie zatrzymał na jej widok, nie stała się nagle centrum jej świata... Nic z tych rzeczy, co to, to nie.

Nie jest to może ambitna lektura, ale zdecydowanie wciąga. Podoba mi się też sposób poznania - nie zachwycał się jej urodą, nie zatrzymał na jej widok, nie stała się nagle centrum jej świata... Nic z tych rzeczy, co to, to nie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Lepsza niż pierwszy tom.

Lepsza niż pierwszy tom.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Oryginalny pomysł, dobrze opisane. Ciekawe koncepcje bohaterów co-jak-dlaczego, wiele osób ma różne teorie dotyczące duchów, przemiany, widzenia ich.
,,Nie mogę na niego patrzeć. On z opamiętaniem nosi czerwone koszulki".
,,A najmodniejszy kolor tego sezonu... Czerwień. Kolejnego? Czerwień".
,,Dlaczego nie idziesz na zebranie? Urodziłem się na miesiąc przed Przemianą".

Irytowała mnie głupota pewnego piosenkarza, który postanowił zmieszać alkohol z narkotykami. Tak, chodzi mi o Logana.

Oryginalny pomysł, dobrze opisane. Ciekawe koncepcje bohaterów co-jak-dlaczego, wiele osób ma różne teorie dotyczące duchów, przemiany, widzenia ich.
,,Nie mogę na niego patrzeć. On z opamiętaniem nosi czerwone koszulki".
,,A najmodniejszy kolor tego sezonu... Czerwień. Kolejnego? Czerwień".
,,Dlaczego nie idziesz na zebranie? Urodziłem się na miesiąc przed...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Więcej nie dam, jest absurdalna i kompletnie szablonowa, ale wprowadza nieco inny świat. widać inspirację Sookie Stackhouse, mam wrażenie, że bohaterka to kretynka.

Więcej nie dam, jest absurdalna i kompletnie szablonowa, ale wprowadza nieco inny świat. widać inspirację Sookie Stackhouse, mam wrażenie, że bohaterka to kretynka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Podoba mi się, że sięgnięto do syren. Tylko niech ich do końca nie zepsują, bo te zgliszcza, które pozostały z wampirów nadal się tlą.
Zepsuto Gaję.
Zepsuto Trytona.
Zepsuto zakon.
Zepsuto (!) wojsko, marynarkę.
Ale daję mimo wszystko wysoką ocenę, bo gdy się wie, że autorki na wiele nie stać, spokojnie przeczytamy tę książkę. Bo jest bardzo ciekawa, łatwo się ją czyta i nie da się od niej oderwać, nie do końca wiem czemu.

Podoba mi się, że sięgnięto do syren. Tylko niech ich do końca nie zepsują, bo te zgliszcza, które pozostały z wampirów nadal się tlą.
Zepsuto Gaję.
Zepsuto Trytona.
Zepsuto zakon.
Zepsuto (!) wojsko, marynarkę.
Ale daję mimo wszystko wysoką ocenę, bo gdy się wie, że autorki na wiele nie stać, spokojnie przeczytamy tę książkę. Bo jest bardzo ciekawa, łatwo się ją czyta i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Retrospekcje kobiety z zaćpanym umysłem, pozbawione formy i treści; dałoby się przeczytać pierwsze 10, środkowe 5 i ostatnie 3 strony i nic by się nie straciło.
,,Jeszcze nie próbowałam makiwary".

Retrospekcje kobiety z zaćpanym umysłem, pozbawione formy i treści; dałoby się przeczytać pierwsze 10, środkowe 5 i ostatnie 3 strony i nic by się nie straciło.
,,Jeszcze nie próbowałam makiwary".

Pokaż mimo to

Okładka książki Nieposkromiona Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 6,8
Nieposkromiona Kristin Cast, Phyll...

Na półkach: ,

Zoey robi się sukowata.
Ale, Stevie Rae! Za nią 3 gwiazdki.

Zoey robi się sukowata.
Ale, Stevie Rae! Za nią 3 gwiazdki.

Pokaż mimo to

Okładka książki Naznaczona Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 6,4
Naznaczona Kristin Cast, Phyll...

Na półkach: ,

Wracam do niej, ale tylko dlatego, że jest lekka i nieprzyjemnie ogłupiająca, ćwiczy mięśnie dłoni i poprawia koloryt czoła, kiedy co rusz robimy "facepalm".
Porównanie na wyrost, ale doskonale obrazujące. Już ja mam większą wiedzę o magii, niż Redbirdowie! Uczepili się kilku roślinek. I na tym pracuje cała magia w książce. Na zaledwie kilku ziołach.
Niemniej jednak plus za wykreowanie ciekawych istot. Szkoda, że to nie są wampiry.

Wracam do niej, ale tylko dlatego, że jest lekka i nieprzyjemnie ogłupiająca, ćwiczy mięśnie dłoni i poprawia koloryt czoła, kiedy co rusz robimy "facepalm".
Porównanie na wyrost, ale doskonale obrazujące. Już ja mam większą wiedzę o magii, niż Redbirdowie! Uczepili się kilku roślinek. I na tym pracuje cała magia w książce. Na zaledwie kilku ziołach.
Niemniej jednak plus za...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tragedia.

Tragedia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Moim zdaniem tej książki nie powinno omawiać się w czwartej klasie szkoły podstawowej, prędzej w gimnazjum. Książka mi się zaczęła podobać dopiero po drugiej części.

Moim zdaniem tej książki nie powinno omawiać się w czwartej klasie szkoły podstawowej, prędzej w gimnazjum. Książka mi się zaczęła podobać dopiero po drugiej części.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Żałuję, że przeczytałam. To nie są wampiry, tylko ćwierćnieśmiertelne istoty, które za pożywienie obrały sobie krew. A to mało jest takich w literaturze?

Żałuję, że przeczytałam. To nie są wampiry, tylko ćwierćnieśmiertelne istoty, które za pożywienie obrały sobie krew. A to mało jest takich w literaturze?

Pokaż mimo to


Na półkach:

Najlepsza książka Meyer. Niech Stephenie odwali się od wampirów, bo je skarykaturowała. Niezmiernie mnie to ubodło; według niektórych blogowych definicji zaliczam się do "prawdziwych" fanów wampirów i nienawidzę widoku zmierzchowych fanfików na przemian z pamiętnikami wampirów, gdzie serial o niebo lepszy od książki, która sięga dna, podobnie jak True Blood.

Najlepsza książka Meyer. Niech Stephenie odwali się od wampirów, bo je skarykaturowała. Niezmiernie mnie to ubodło; według niektórych blogowych definicji zaliczam się do "prawdziwych" fanów wampirów i nienawidzę widoku zmierzchowych fanfików na przemian z pamiętnikami wampirów, gdzie serial o niebo lepszy od książki, która sięga dna, podobnie jak True Blood.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Najciekawsza książka Meyer prócz "Intruza". Co tu dużo gadać, najmniej polukrowana.

Najciekawsza książka Meyer prócz "Intruza". Co tu dużo gadać, najmniej polukrowana.

Pokaż mimo to