Opinie użytkownika
Ja oceniam gorzej niż inni ponieważ mało tutaj zwrotów akcji, ciągnie się często i tak na prawdę opowiada historię II Wojny Światowej, co wszystkim jest dość znane
Pokaż mimo toJak zawsze ciekawie napisana narracja, tak naprawdę wszystkie znane historie o Lwowie zebrane w kompendium. Brakowało mi informacji ekonomicznych, co się działo po zajęciu Lwowa przez Sowietów.
Pokaż mimo toTemat ciekawy, choć teks pytań sztampowy. Z pewnością można ten wywiad zrobić dużo lepiej
Pokaż mimo toS. King z dobrych pomysłów z których, kiedyś robił dzieła, teraz tworzy monotonne opisy z małymi przebłyskami swojego geniuszu.
Pokaż mimo toPoczątek doskonały, jednak im dalej tym gorzej. Dzieciństwo opisane lepiej niż tragedia
Pokaż mimo toKsiążka pomimo wielu lat od napisania niewiele straciła. Warto by ponownie odwiedzić wszystkie te miejsca po ponad 50 latach. Ciekawe muszą być nagrania na taśmach rozmów z ludźmi z tamtych czasów.
Pokaż mimo toBardzo rwana narracja i konkurs teorii spiskowych powoduje, że intrygującego tematu zrobiło się to bardzo miałkie
Pokaż mimo toW końcowej części zabrakło dobrego pomysłu na wykończenia, ale cała reszta rewelacja. Jest w tym dużo z Bułhakowa, w tak samo dobrym stylu
Pokaż mimo toŚwietnie się czyta te wspomnienia, a sama historia jest jak najlepszy thriller tylko, że jest prawdziwa
Pokaż mimo toKupiłem tę książkę z 6 zł i grubo przepłaciłem. Na każdym kroku R chętnie wróciłby do Średniowiecza, w którym wciąż mentalnie tkwi. Oświecenie to cytuję "była błędna epoka", a Tuwim to dla nich poeta drugorzędny, możemy się domyślić dlaczego
Pokaż mimo toTemat i dane statystyczne bardzo ciekawe, z drugiej jednak strony dużo goryczy, a tak się dzieje niemal na całym świecie, że przemysł się przenosi do innych krajów lub koncentruje w dużych ośrodkach. Szkoda, że praktycznie nie ma przykładów ludzi, którzy odnieśli duży sukces.
Pokaż mimo toHouellebecq się rozwija i to jego jedna z najlepszych książek. Wyobraźnia i język wspaniałe.
Pokaż mimo toŚrednie dzieło Kena Folleta, poszedł w kierunku apokalipsy i brakuje tutaj jego finezji w tworzeniu świata, który nas wciąga
Pokaż mimo to