Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Podczas czytania uczucie jakby się podsłuchiwało rozmowę sąsiadów przez ścianę, nie wiadomo o co chodzi a wciąga jak w wir

Podczas czytania uczucie jakby się podsłuchiwało rozmowę sąsiadów przez ścianę, nie wiadomo o co chodzi a wciąga jak w wir

każdy roździał to déjà vu poprzedniego

każdy roździał to déjà vu poprzedniego

Mam wrażenie, że Kasper tak nasiąknął Kanarami, że pisząc odsunął się po prostu na bok, a Fuerta przez niego przemawiała swoimi historiami

Mam wrażenie, że Kasper tak nasiąknął Kanarami, że pisząc odsunął się po prostu na bok, a Fuerta przez niego przemawiała swoimi historiami

Jak ktoś ma / miał nerwicę duży rel

Jak ktoś ma / miał nerwicę duży rel

Jakże przyjemnie się gra, gdy gra jest celem, a nie rezultat

Jakże przyjemnie się gra, gdy gra jest celem, a nie rezultat

W punkt jak Kuba Wojewódzki szoł

W punkt jak Kuba Wojewódzki szoł

Czytając "Gawędy..." jest mi bardzo ciepło na sercu. Panie Marcinie chapeau bas za książke, za całokształt działalności. Jest Pan wzorem i tak wiele się dzięki Panu dowiedziałam. Dziękuję za nową dozę wrażliwości w moim życiu

Czytając "Gawędy..." jest mi bardzo ciepło na sercu. Panie Marcinie chapeau bas za książke, za całokształt działalności. Jest Pan wzorem i tak wiele się dzięki Panu dowiedziałam. Dziękuję za nową dozę wrażliwości w moim życiu

otwiera oczy i w moim przypadku... serce?

otwiera oczy i w moim przypadku... serce?

Dałabym 10, bo czemu nie, skoro ksiązka faktycznie mi pomogła. Pomogła utrwalić bądź rozszerzyć kontekst zagadnień poruszanych na terapii. Dałabym 1, za rynsztokowe wulgarne wtręty, chociaż sama nie jestem językowo święta, to już na pewnym etapie pomijałam całe wersy jak zobaczyłam k.... ch.... Szkoda, ale i tak dobrze, że powstała! Brakuje ksiązek o tej tematyce w języku polskim.

Dałabym 10, bo czemu nie, skoro ksiązka faktycznie mi pomogła. Pomogła utrwalić bądź rozszerzyć kontekst zagadnień poruszanych na terapii. Dałabym 1, za rynsztokowe wulgarne wtręty, chociaż sama nie jestem językowo święta, to już na pewnym etapie pomijałam całe wersy jak zobaczyłam k.... ch.... Szkoda, ale i tak dobrze, że powstała! Brakuje ksiązek o tej tematyce w języku...

ten cały dusiołek spędza mi sen z powiek. co jak przyjdzie dziś w nocy?

ten cały dusiołek spędza mi sen z powiek. co jak przyjdzie dziś w nocy?

Jestem zwolenniczką abstrakcji, lecz ta książka mnie nie chwyciła. Postacie są zbyt płaskie, zwykłe kukły. Zbiór żartów stanowi esencję, zamiast być tylko przyprawą.

Jestem zwolenniczką abstrakcji, lecz ta książka mnie nie chwyciła. Postacie są zbyt płaskie, zwykłe kukły. Zbiór żartów stanowi esencję, zamiast być tylko przyprawą.

heterosy robiące hetero rzeczy

heterosy robiące hetero rzeczy

można sobie przeczytać niezobowiązująco np. w komunikacji miejskiej przy trajkocie bab i kakofonii dzwonków telefonicznych

można sobie przeczytać niezobowiązująco np. w komunikacji miejskiej przy trajkocie bab i kakofonii dzwonków telefonicznych

Gdybym nie była w Azji, to bym nie uwierzyła w te zwariowane historie, ale tak miałam szczęście przekonać się, że wsypanie ugotowanego ryżu do solniczek nikogo tam nie dziwi.

Gdybym nie była w Azji, to bym nie uwierzyła w te zwariowane historie, ale tak miałam szczęście przekonać się, że wsypanie ugotowanego ryżu do solniczek nikogo tam nie dziwi.

Ona jest taka dzielna. Wzruszająca przygoda pełna wzlotów i upadków, nie raz zapierająca dech w piersiach. Tak trzymaj Martyna!

Ona jest taka dzielna. Wzruszająca przygoda pełna wzlotów i upadków, nie raz zapierająca dech w piersiach. Tak trzymaj Martyna!

można umrzeć ze smutku

można umrzeć ze smutku

Trąci trochę fikcją, jest upiększona, lecz czyta się przyjemnie.

Trąci trochę fikcją, jest upiększona, lecz czyta się przyjemnie.

Jeżeli tak ma się promować Polska wg Ministerstwa Spraw Zagranicznych w UE to ja dziękuję. Jakoś do mnie to nie przemawia.

Jeżeli tak ma się promować Polska wg Ministerstwa Spraw Zagranicznych w UE to ja dziękuję. Jakoś do mnie to nie przemawia.

Ruszyłam do biblioteki z zamiarem wypożyczenia "Pamiętnika narkomanki" o którym wiele słyszałam, więc postanowiłam zapoznać się z tą książką. Niestety, była już wypożyczona i skusiłam się na "Alkohol prochy i ja" autorki "Pamiętnika...". Jakże wielkie było moje rozczarowanie po przeczytaniu już paru stron, lecz jestem osobą która zawsze czyta wszystko do końca. Niestety, zawiodłam się bardzo. Setki luźnych, powtarzających się myśli. Burdel jak w damskiej torebce.

Ruszyłam do biblioteki z zamiarem wypożyczenia "Pamiętnika narkomanki" o którym wiele słyszałam, więc postanowiłam zapoznać się z tą książką. Niestety, była już wypożyczona i skusiłam się na "Alkohol prochy i ja" autorki "Pamiętnika...". Jakże wielkie było moje rozczarowanie po przeczytaniu już paru stron, lecz jestem osobą która zawsze czyta wszystko do końca. Niestety,...