Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zdecy

Zdecy

Jedna z tych książek, którą po przeczytaniu, odkłada się na półkę i zapomina. Drętwe dialogi, od początku łatwo przewidzieć zakończenie, zero zaskoczenia i trzymania czytelnika w napięciu. Narrator jakiś taki.. Bez ładu i składu. Nie polecam. Wynudziłam się, jak nigdy. 2 gwiazdki za chęci :)

Jedna z tych książek, którą po przeczytaniu, odkłada się na półkę i zapomina. Drętwe dialogi, od początku łatwo przewidzieć zakończenie, zero zaskoczenia i trzymania czytelnika w napięciu. Narrator jakiś taki.. Bez ładu i składu. Nie polecam. Wynudziłam się, jak nigdy. 2 gwiazdki za chęci :)

Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak bardzo wkręciłam się w książkę. Oczywiście, kocham czytać, ale rzadko mi się zdarza, żeby zarywać przez to noce. Przy tej pozycji tak było. Książka grubaśna, a nie było momentu, żebym się nudziła. Dodatkowo zadowolił mnie fakt, że to pierwsza lekturka z tego gatunku, która mnie nie rozśmieszyła, a trzymała w napięciu. Może bez przesady, żeby się bać. W każdym razie, uważam że i tak spełniła swoje zadanie. Dla mnie 10/10!

Nie pamiętam, kiedy ostatnio tak bardzo wkręciłam się w książkę. Oczywiście, kocham czytać, ale rzadko mi się zdarza, żeby zarywać przez to noce. Przy tej pozycji tak było. Książka grubaśna, a nie było momentu, żebym się nudziła. Dodatkowo zadowolił mnie fakt, że to pierwsza lekturka z tego gatunku, która mnie nie rozśmieszyła, a trzymała w napięciu. Może bez przesady, żeby...

Jedna z tych książek, które powinny być napisane tylko do szuflady. Drętwe dialogi, brak akcji, brak czegokolwiek co by zainteresowało czytelnika. Zmęczyłam ją do końca i z ulgą oddałam. Podsumowując: nie, nie i jeszcze raz zdecydowane !NIE! - dla ,,twórczości" tego typu.

Jedna z tych książek, które powinny być napisane tylko do szuflady. Drętwe dialogi, brak akcji, brak czegokolwiek co by zainteresowało czytelnika. Zmęczyłam ją do końca i z ulgą oddałam. Podsumowując: nie, nie i jeszcze raz zdecydowane !NIE! - dla ,,twórczości" tego typu.

Podsumowując bardzo ogólnie uważam, że pomysł autorki był ciekawy lecz samo wykonanie beznadziejne. Miała to być ,,powieść grozy'',a nawet przez chwilę nie przeszedł mnie nawet najmniejszy dreszczyk choć jestem osobą, której nie wiele trzeba aby się bać ;) Druga sprawa to to, że styl pisania Joanny Pypłacz jest niesamowicie męczący. Za bardzo się rozwleka nad opisywaniem prostej czynności, zachowania, sytuacji itd. Stara się dodawać jak najwięcej mądrych słów w zwykłych prostych zdaniach. Momentami to aż śmieszne :) Nikt nie twierdzi, że brakuje jej inteligencji, bo z pewnością nie! Tylko po co to tak na siłę udowadniać w tak krótkiej powieści? Reasumując: Pomysł OK, wykonanie słabe ale oczywiście to tylko moje zdanie..

Podsumowując bardzo ogólnie uważam, że pomysł autorki był ciekawy lecz samo wykonanie beznadziejne. Miała to być ,,powieść grozy'',a nawet przez chwilę nie przeszedł mnie nawet najmniejszy dreszczyk choć jestem osobą, której nie wiele trzeba aby się bać ;) Druga sprawa to to, że styl pisania Joanny Pypłacz jest niesamowicie męczący. Za bardzo się rozwleka nad opisywaniem...

W moim odczuciu kontynuacja jest dużo lepsza od pierwszej części... Wiem, że wielu fanów ,,Lśnienia'' po prostu by mnie wyśmiało ale zdania nie zmienię ;) Wkręciłam się od pierwszej strony i nie przestałam czytać dopóki nie doszłam do końca. Świetna! Zdecydowanie polecam!

W moim odczuciu kontynuacja jest dużo lepsza od pierwszej części... Wiem, że wielu fanów ,,Lśnienia'' po prostu by mnie wyśmiało ale zdania nie zmienię ;) Wkręciłam się od pierwszej strony i nie przestałam czytać dopóki nie doszłam do końca. Świetna! Zdecydowanie polecam!

Lektura szybka, miła, przyjemna i bardzo lekka:) Naprawdę polecam, zwłaszcza osobą, które lubią czytać z uśmiechem na twarzy. Nie zmarnowałam czasu poświęcając cały dzień na tą historię , bo było warto :) Pomimo traumatycznych przeżyć bohatera nie czuło się smutku, a wręcz dumę z tego, że są ludzie dzięki którym ta osobliwa opowieść ujrzała światło dzienne!

Lektura szybka, miła, przyjemna i bardzo lekka:) Naprawdę polecam, zwłaszcza osobą, które lubią czytać z uśmiechem na twarzy. Nie zmarnowałam czasu poświęcając cały dzień na tą historię , bo było warto :) Pomimo traumatycznych przeżyć bohatera nie czuło się smutku, a wręcz dumę z tego, że są ludzie dzięki którym ta osobliwa opowieść ujrzała światło dzienne!

Co tutaj dużo pisać.. Bardzo mocna książka. Czytałam z zapartym tchem. Nie mieści się w głowie, że człowiek jest zdolny do takich okrucieństw! Nawet w najbliższej rodzinie. Jestem tym przerażona i jednocześnie oszołomiona.. Polecam wszystkim! To napewno nie jest stratą czasu

Co tutaj dużo pisać.. Bardzo mocna książka. Czytałam z zapartym tchem. Nie mieści się w głowie, że człowiek jest zdolny do takich okrucieństw! Nawet w najbliższej rodzinie. Jestem tym przerażona i jednocześnie oszołomiona.. Polecam wszystkim! To napewno nie jest stratą czasu

Nuda! Zero akcji, ciągnie się jak flaki z olejem.. Byłam bardzo napalona na tą książkę, bo zapowiadała się ciekawie. Niestety okazało się to stratą czasu. Zdecydowanie nie polecam!

Nuda! Zero akcji, ciągnie się jak flaki z olejem.. Byłam bardzo napalona na tą książkę, bo zapowiadała się ciekawie. Niestety okazało się to stratą czasu. Zdecydowanie nie polecam!

Plusem jest to, że cały czas miałam wrażenie, że za moment wydarzy się coś co przysłowiowo wgniecie mnie w fotel. Jednak przeważył duży minus za to, że coś takiego najzwyczajniej w świecie nie nastąpiło. Po tym autorze spodziewałam się naprawdę czegoś więcej. Szkoda, że tak się zawiodłam. Sam koniuszek książki zamienił się w marną akcje, która była tak naciągana, że aż przykro. Nie polecam.

Plusem jest to, że cały czas miałam wrażenie, że za moment wydarzy się coś co przysłowiowo wgniecie mnie w fotel. Jednak przeważył duży minus za to, że coś takiego najzwyczajniej w świecie nie nastąpiło. Po tym autorze spodziewałam się naprawdę czegoś więcej. Szkoda, że tak się zawiodłam. Sam koniuszek książki zamienił się w marną akcje, która była tak naciągana, że aż...

Hmm.. Na początku denerwował mnie styl w jakim została napisana ta książka ale dość szybko poirytowanie zastąpiło podekscytowanie i ciekawość. Cała akcja była dynamiczna i trzymająca w napięciu prawie do samego końca.,,Prawie'', ponieważ ostatnie rozdziały sprawiły mi zawód. W mojej opinii czegoś zabrakło. Spodziewałam się wielkiego BUM w kulminacyjnym momencie, a niestety tego zabrakło, przez co daję niższą ocenę. Oczywiście to tylko moje zdanie i pomimo tego polecam przysiąść nad tą lekturą. Czyta się szybko i przyjemnie.

Hmm.. Na początku denerwował mnie styl w jakim została napisana ta książka ale dość szybko poirytowanie zastąpiło podekscytowanie i ciekawość. Cała akcja była dynamiczna i trzymająca w napięciu prawie do samego końca.,,Prawie'', ponieważ ostatnie rozdziały sprawiły mi zawód. W mojej opinii czegoś zabrakło. Spodziewałam się wielkiego BUM w kulminacyjnym momencie, a niestety...

Określę to jednym słowem: DNO...

Określę to jednym słowem: DNO...

Jak zwykle najwyższa ocena dla serii o doktorze Hunter. Trochę mi smutno, że to już koniec. Przeżyłam wiele zaskakujących, pełnych emocji chwil, idąc z nim ramię w ramię aż do ostatniej linijki. Mimo iż książki czytałam latem to nie raz i nie dwa dreszcz przeszedł mi po plecach. Będę za tym tęsknić.. Wiem jedno. Jeszcze kiedyś do tego wrócę! Polecam każdemu kochającego thrillery trzymające w napięciu do ostatniego momentu!!

Jak zwykle najwyższa ocena dla serii o doktorze Hunter. Trochę mi smutno, że to już koniec. Przeżyłam wiele zaskakujących, pełnych emocji chwil, idąc z nim ramię w ramię aż do ostatniej linijki. Mimo iż książki czytałam latem to nie raz i nie dwa dreszcz przeszedł mi po plecach. Będę za tym tęsknić.. Wiem jedno. Jeszcze kiedyś do tego wrócę! Polecam każdemu kochającego...

Niestety mam coś takiego, że nawet najgorszą książkę czytam do końca. Chyba nigdy w zyciu nie męczyłam się aż tak bardzo jak przy tej! Przy każdym kolejnym rozdziale miałam ochotę ją porwać, zdeptać i na koniec wyrzucić przez okno! Nudna, męcząca, kompletnie irytująca lektura.. Przebrnąć przez nią, było dla mnie koszmarem. Zdecydowanie nie polecam i odradzam. To był najgorzej zainwestowany mój czas w czytanie, które zawsze sprawiało mi przyjemność. Do czasu... Jeśli zastanawiasz się nad tym.. Czymś. - Daj sobie spokój. Z dobrego serca, raz jeszcze ODRADZAM!!!!

Niestety mam coś takiego, że nawet najgorszą książkę czytam do końca. Chyba nigdy w zyciu nie męczyłam się aż tak bardzo jak przy tej! Przy każdym kolejnym rozdziale miałam ochotę ją porwać, zdeptać i na koniec wyrzucić przez okno! Nudna, męcząca, kompletnie irytująca lektura.. Przebrnąć przez nią, było dla mnie koszmarem. Zdecydowanie nie polecam i odradzam. To był...

Masakra!!!

Masakra!!!

Znowu się nie zawiodłam! Jestem zakochana w thrillerach Simona Becketta! Całą serię ,,wciągam nosem'' ;) nie mogę się doczekać kiedy siądę wygodnie z kolejną książką autorstwa tego Pana :)

Znowu się nie zawiodłam! Jestem zakochana w thrillerach Simona Becketta! Całą serię ,,wciągam nosem'' ;) nie mogę się doczekać kiedy siądę wygodnie z kolejną książką autorstwa tego Pana :)

Gdy moje koleżanki bardzo podekscytowane polecały mi ,,Chemię śmierci'', byłam do tej książki nastawiona sceptycznie.. W końcu po dłuższym czasie zabrałam się do tej lektury i przeżyłam nie mały szok! Dawno nie czytałam tak dobrego thrillera. Przeczytałam ją w jeden dzień, a w mniej więcej połowie zrobiłam sobie krótką przerwę na zamówienie drugiej części :) Mam nadzieję, że będzie równie wciągająca i myślę, że się nie zawiodę! Gorąco polecam! Książka trafiła na listę moich ulubionych :)

Gdy moje koleżanki bardzo podekscytowane polecały mi ,,Chemię śmierci'', byłam do tej książki nastawiona sceptycznie.. W końcu po dłuższym czasie zabrałam się do tej lektury i przeżyłam nie mały szok! Dawno nie czytałam tak dobrego thrillera. Przeczytałam ją w jeden dzień, a w mniej więcej połowie zrobiłam sobie krótką przerwę na zamówienie drugiej części :) Mam nadzieję,...

Przeczytałam w 1 dzień. Nie potrafiłam się od niej oderwać... Bardzo mi się podobała.

Przeczytałam w 1 dzień. Nie potrafiłam się od niej oderwać... Bardzo mi się podobała.

Piękny CHARYTATYWNY album wizażowy, stworzony przez cudowną kobietę, która poświęciła spory kawałek życia aby pomóc dziecią z problemami onkologicznymi. Warto zgłębić się w temat samej Pani Agaty Naniewicz i trochę sobie o niej poczytać. CAŁOŚĆ ze sprzedaży tego albumu jest przeznaczona na dzieci!!!!

Piękny CHARYTATYWNY album wizażowy, stworzony przez cudowną kobietę, która poświęciła spory kawałek życia aby pomóc dziecią z problemami onkologicznymi. Warto zgłębić się w temat samej Pani Agaty Naniewicz i trochę sobie o niej poczytać. CAŁOŚĆ ze sprzedaży tego albumu jest przeznaczona na dzieci!!!!

Zdecydowanie zasługuje na najwyższą ocenę! Jedna z najlepszych przeczytanych książek w moim życiu!

Zdecydowanie zasługuje na najwyższą ocenę! Jedna z najlepszych przeczytanych książek w moim życiu!