-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać438 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant13 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
Prawdopodobnie książka bardziej mi się podobała z powodu zrobieniu sobie bardzo długiej przerwy od poprzedniego tomu. Tym razem całość dzieje się z perspektywy syna naszego głównego bohatera — Jasona.
W zasadzie nie ma za dużo na temat tej pozycji do powiedzenia. To jest to samo co już było i co będzie w przyszłości. Wszystko się bardzo śpieszy (choć w tym przypadku mało się dzieje), historia jest okrojona, prosta, jest to swego rodzaju szczegółowe streszczenie gdzie brakuje większego rozbudowania... wszystkiego. Czyli niezmiennie tak jak od początku cyklu.
Bohaterowie podróżują od miejsca do miejsca, aby pod sam koniec spotkać tych których szukają.
Smok znów jest kurierem dhl który dodatkowo nie ma za wiele do powiedzenia. Po części jest piątym kołem u wozu. Po części, bo z jednej strony cała fabuła wszystkich książek opiera się na nim, na tym, że może latać i przenosić naszych bohaterów, ale jego potencjał w byciu i mówieniu nie jest wykorzystywany.
Jeśli Karl rzeczywiście został zabity, nie pamiętam czy były to przypuszczenia, czy prawda, cyklowi na pewno to nie wyjdzie na dobre.
Prawdopodobnie książka bardziej mi się podobała z powodu zrobieniu sobie bardzo długiej przerwy od poprzedniego tomu. Tym razem całość dzieje się z perspektywy syna naszego głównego bohatera — Jasona.
W zasadzie nie ma za dużo na temat tej pozycji do powiedzenia. To jest to samo co już było i co będzie w przyszłości. Wszystko się bardzo śpieszy (choć w tym przypadku mało...
Po cykl sięgnąłem, bo miał to być smoczy cykl. Smoki są, ale tu jest problem. Strasznie długo trzeba czekać, aby jakiś się pojawił. Jeden pojawia się po jakichś 300 stronach. Jako że rozdziały są z różnych perspektyw, to trzeba chwilę poczekać, aby znów był rozdział ze smokiem. Drugi pojawia się po jakichś 500, czyli pod koniec książki. Aktualnie jest to słaby 'smoczy cykl' jak dla mnie. Chociaż same smoki, jak już się pojawią, są ciekawe. Co prawda bardziej ten drugi niż pierwszy.
Najlepszą oceną książki jest zadanie sobie pewnego pytania. "Czy *z chęcią* przeczytałoby się ją jeszcze raz?" W tym przypadku odpowiedź brzmi 'nie'. Pierwszy tom mi się zdecydowanie bardziej podobał i o ile ten też chciałbym lubić, to się z nim męczyłem. Szczególnie pierwsze 100+ stron było ciężkich. Trudno powiedzieć, co poszło nie tak, ale nie czytało mi się go tak bardzo przyjemnie. Chyba, między innymi, było za dużo niepotrzebnych elementów, czyli mówiąc w skrócie, był za długi. Zmuszałem się do czytania, szczególnie na początku. Na szczęście później zrobiło się lepiej. Ale też nie w pełni. Były rozdziały zdecydowanie lepsze, ale trafiło się kilka gorszych. Ostatecznie stety niestety odpowiedź na zadanie pytanie "Czy z chęcią..."wciąż brzmi 'nie', szkoda. Ale to nie znaczy, że książka była zła. Była bardzo średnia i okropnie męcząca.
Po cykl sięgnąłem, bo miał to być smoczy cykl. Smoki są, ale tu jest problem. Strasznie długo trzeba czekać, aby jakiś się pojawił. Jeden pojawia się po jakichś 300 stronach. Jako że rozdziały są z różnych perspektyw, to trzeba chwilę poczekać, aby znów był rozdział ze smokiem. Drugi pojawia się po jakichś 500, czyli pod koniec książki. Aktualnie jest to słaby 'smoczy cykl'...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toIstna droga przez mękę. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. A kolejne tomy jeszcze gorsze.
Istna droga przez mękę. Nuda, nuda i jeszcze raz nuda. A kolejne tomy jeszcze gorsze.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTak właściwie to... nic specjalnego. A jaszczur to 5 kołu u wozu. Liczyłem ze będzie coś więcej z nim. Ale jednak prawie nic nie było.
Tak właściwie to... nic specjalnego. A jaszczur to 5 kołu u wozu. Liczyłem ze będzie coś więcej z nim. Ale jednak prawie nic nie było.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Tragedia.
Dobre pierwsze wrażenie, a potem robi się płytko i monotonnie. Cykl nie ma nic głębszego do zaoferowania, same płycizny, kałuża.
Tragedia.
Dobre pierwsze wrażenie, a potem robi się płytko i monotonnie. Cykl nie ma nic głębszego do zaoferowania, same płycizny, kałuża.
Duża dawka humoru, po prostu super.
Duża dawka humoru, po prostu super.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Nie lubię twórczości Tolkiena. Więc dlaczego zabrałem się za Hobbit? Ponieważ uwielbiam smoki i chciałem bliżej poznać Smauga. Dodatkowo jest on jednym z bardziej popularnych.... i aktualnie stwierdzam, że jest chyba najbardziej rozczarowującym smokiem jakiego spotkałem. Na dodatek ledwo co się pojawił to zaraz ginie. Nie rozumiem skąd się bierze ta jego popularność.
Nie lubię twórczości Tolkiena. Więc dlaczego zabrałem się za Hobbit? Ponieważ uwielbiam smoki i chciałem bliżej poznać Smauga. Dodatkowo jest on jednym z bardziej popularnych.... i aktualnie stwierdzam, że jest chyba najbardziej rozczarowującym smokiem jakiego spotkałem. Na dodatek ledwo co się pojawił to zaraz ginie. Nie rozumiem skąd się bierze ta jego popularność.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to