rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Wielowątkowa, zapętlona, momentami mocno zawiła, do tego męcząco długa i niepokojąco urwana dalsza część losów Saszy Załuskiej. Podobnie jak "Pochłaniacz" sporego tempa nabrała dopiero po kilkuset stronach, ale tym razem gdy akcja rozpędziła się na dobre, przepadłam, czytając nieprzerwanie do ostatniej kropki. Szacunek za warsztat, pomysł i odwagę by zaczerpnąć z historii i przenieść fabułę do rodzinnej miejscowości. Z niecierpliwością oczekuję na część dalszą.

Wielowątkowa, zapętlona, momentami mocno zawiła, do tego męcząco długa i niepokojąco urwana dalsza część losów Saszy Załuskiej. Podobnie jak "Pochłaniacz" sporego tempa nabrała dopiero po kilkuset stronach, ale tym razem gdy akcja rozpędziła się na dobre, przepadłam, czytając nieprzerwanie do ostatniej kropki. Szacunek za warsztat, pomysł i odwagę by zaczerpnąć z historii i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dość toporna pozycja. Gdy po kilku tygodniach przebrnęłam przez pierwsze 200 stron, resztę pochłonęłam w weekend. Fabuła momentami zawiła, składam to na karb niepamięci, a nie byłam w stanie zmusić się do ponownego przebrnięcia przez nużący początek. Większe nadzieje pokładam w kolejnych tomiszczach.

Dość toporna pozycja. Gdy po kilku tygodniach przebrnęłam przez pierwsze 200 stron, resztę pochłonęłam w weekend. Fabuła momentami zawiła, składam to na karb niepamięci, a nie byłam w stanie zmusić się do ponownego przebrnięcia przez nużący początek. Większe nadzieje pokładam w kolejnych tomiszczach.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Fantastyczna powieść przeczytana dosłownie jednych tchem. Świetnie utkana sieć tajemnic i intryg, świetnie dozowane napięcie i wreszcie świetnie, nienachalnie odsłonięte dalsze losy głównych bohaterów. Te ostatnie jawiły się niby jako drugi plan powieści, determinowały jednak fabułę. Kwintesencja polskiego kryminału!

Fantastyczna powieść przeczytana dosłownie jednych tchem. Świetnie utkana sieć tajemnic i intryg, świetnie dozowane napięcie i wreszcie świetnie, nienachalnie odsłonięte dalsze losy głównych bohaterów. Te ostatnie jawiły się niby jako drugi plan powieści, determinowały jednak fabułę. Kwintesencja polskiego kryminału!

Pokaż mimo to

Okładka książki Ależ, Bolusiu! Olof Landström, Barbro Lindgren
Ocena 7,7
Ależ, Bolusiu! Olof Landström, Bar...

Na półkach: ,

Ciekawa historia prosiaczka Bolusia i jego szmacianego przyjaciela Chrumtaska. Wyzwala w maluchach szereg emocji, z którymi mierzą się na co dzień lub dopiero przyjdzie im się zmierzyć. Napisana z dużym wyczuciem. Prosty język idealnie trafia do młodego słuchacza. Bardzo lubimy!

Ciekawa historia prosiaczka Bolusia i jego szmacianego przyjaciela Chrumtaska. Wyzwala w maluchach szereg emocji, z którymi mierzą się na co dzień lub dopiero przyjdzie im się zmierzyć. Napisana z dużym wyczuciem. Prosty język idealnie trafia do młodego słuchacza. Bardzo lubimy!

Pokaż mimo to

Okładka książki Tabloid. Śmierć w tytule Piotr Głuchowski, Marcin Kowalski
Ocena 6,8
Tabloid. Śmier... Piotr Głuchowski, M...

Na półkach:

Wstrząsająca, świetnie napisana książka. Nakreślone tło społeczno-polityczne tworzy niesamowity klimat przedstawionej prawdziwej historii. Uderza bezsilność jednostki, fakt, że zmiany polityczne mogą wpłynąć bezpośrednio na zwykłego, konkretnego obywatela oraz ślepa wiara czytelników brukowej prasy w wydrukowany tekst ("skoro piszą, znaczy że to prawda").

Wstrząsająca, świetnie napisana książka. Nakreślone tło społeczno-polityczne tworzy niesamowity klimat przedstawionej prawdziwej historii. Uderza bezsilność jednostki, fakt, że zmiany polityczne mogą wpłynąć bezpośrednio na zwykłego, konkretnego obywatela oraz ślepa wiara czytelników brukowej prasy w wydrukowany tekst ("skoro piszą, znaczy że to prawda").

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Urocza historia Prosiaczka-Jubilata. Pięknie przedstawia dzień, na który wszyscy tak czekamy. Jest słoneczny dzień, Prosiaczek organizuje przyjęcie urodzinowe dla przyjaciół. Są prezenty od serca i wspaniałe przesłanie na końcu książeczki.

Książka pięknie wydana, dopracowana w najdrobniejszym szczególe. Zachwyciła mnie barwnymi ilustracjami oraz zabawą i różnorodnością kroju czcionek .

Urocza historia Prosiaczka-Jubilata. Pięknie przedstawia dzień, na który wszyscy tak czekamy. Jest słoneczny dzień, Prosiaczek organizuje przyjęcie urodzinowe dla przyjaciół. Są prezenty od serca i wspaniałe przesłanie na końcu książeczki.

Książka pięknie wydana, dopracowana w najdrobniejszym szczególe. Zachwyciła mnie barwnymi ilustracjami oraz zabawą i różnorodnością...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Auto Jan Bajtlik, J.M. Brum
Ocena 7,4
Auto Jan Bajtlik, J.M. B...

Na półkach: ,

Obowiązkowa pozycja dla małych miłośników motoryzacji. Krótkie, wpadające w dziecięce ucho teksty oraz pojedyncze wyrazy-klucze wyraźnie podkreślone na każdej stronie pomagają w nauce czytania. Fantastycznie wydana.

Obowiązkowa pozycja dla małych miłośników motoryzacji. Krótkie, wpadające w dziecięce ucho teksty oraz pojedyncze wyrazy-klucze wyraźnie podkreślone na każdej stronie pomagają w nauce czytania. Fantastycznie wydana.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Urocze misie z prostym przekazem dla najmłodszych. Nazywają uczucia (wesoły/smutny, odważny/nieśmiały), pokazują różnice (czysty/brudny, suchy/mokry), angażują rodzica do kreatywnego przedstawiania bohatera każdej strony.

Urocze misie z prostym przekazem dla najmłodszych. Nazywają uczucia (wesoły/smutny, odważny/nieśmiały), pokazują różnice (czysty/brudny, suchy/mokry), angażują rodzica do kreatywnego przedstawiania bohatera każdej strony.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pomysłowy, pokaźny i barwnie ilustrowany zbiór onomatopei dla najmłodszych. Jedna z najchętniej czytanych książek przez moich urwisów. Co ciekawe ten okres trwa nieprzerwanie od prawie półtorej roku. Słabym punktem jest jej nietrwałość, wymaga ciągłego sklejania.

Pomysłowy, pokaźny i barwnie ilustrowany zbiór onomatopei dla najmłodszych. Jedna z najchętniej czytanych książek przez moich urwisów. Co ciekawe ten okres trwa nieprzerwanie od prawie półtorej roku. Słabym punktem jest jej nietrwałość, wymaga ciągłego sklejania.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przezabawna opowieść o króliczku Heniu i jego perypetiach. Rozbawia do łez, dorosłych przenosi do zapomnianej, beztroskiej krainy dzieciństwa. Ulubiona książeczka chłopaków, nasz wspólny codzienny niezbędnik usypiania.

Przezabawna opowieść o króliczku Heniu i jego perypetiach. Rozbawia do łez, dorosłych przenosi do zapomnianej, beztroskiej krainy dzieciństwa. Ulubiona książeczka chłopaków, nasz wspólny codzienny niezbędnik usypiania.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeurocza, świetnie ilustrowana, jedna z ulubionych pozycji chłopaków. Dzięki krótkim tekstom pomocna w nauce czytania. Przestrzegam przed niebezpieczeństwem codziennego czytania oraz okrzykiem zachwytu maluchów: "Jeszcze raz!" :)

Przeurocza, świetnie ilustrowana, jedna z ulubionych pozycji chłopaków. Dzięki krótkim tekstom pomocna w nauce czytania. Przestrzegam przed niebezpieczeństwem codziennego czytania oraz okrzykiem zachwytu maluchów: "Jeszcze raz!" :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo mocna książka. Genialny Departament Q jawiący się jako zbiór osobliwości, niesubordynacji, nieskrępowanej wolności czynów i słowa.
Prawa do sfilmowania kupiła wytwórnia Zentropa Larsa von Triera - konieczna konfrontacja!

Bardzo mocna książka. Genialny Departament Q jawiący się jako zbiór osobliwości, niesubordynacji, nieskrępowanej wolności czynów i słowa.
Prawa do sfilmowania kupiła wytwórnia Zentropa Larsa von Triera - konieczna konfrontacja!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezła intryga, ciekawy motyw szachowy i przekrój historyczny. Tylko czy naprawdę każda dobra powieść musi być częścią książkowego tasiemca? Czy zakończenie musi irytować pozostawieniem zbyt wielu otwartych wątków? Zmęczyła mnie ta książka, choć oczywiście moja babska natura oczekuje na ciąg dalszy.

Niezła intryga, ciekawy motyw szachowy i przekrój historyczny. Tylko czy naprawdę każda dobra powieść musi być częścią książkowego tasiemca? Czy zakończenie musi irytować pozostawieniem zbyt wielu otwartych wątków? Zmęczyła mnie ta książka, choć oczywiście moja babska natura oczekuje na ciąg dalszy.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam nieodparte wrażenie, że Brown zainspirowany Fincherem zagalopował się zbyt daleko. Niby konwencja powieści zachowana, ale pewne rozwiązania i zwroty akcji wydumane i męczące. Raczej nie wrócę do lektury, za to chętnie sobie przypomnę Michaela Douglasa w roli Nicholasa Van Ortona :)

Mam nieodparte wrażenie, że Brown zainspirowany Fincherem zagalopował się zbyt daleko. Niby konwencja powieści zachowana, ale pewne rozwiązania i zwroty akcji wydumane i męczące. Raczej nie wrócę do lektury, za to chętnie sobie przypomnę Michaela Douglasa w roli Nicholasa Van Ortona :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Idealna pozycja na chłodne wieczory - wciąga, rozgrzewa i zaskakuje niczym dobrze przyprawione grzane piwo. Jako miłośnik teorii spiskowych zazdroszczę autorowi wiedzy, wyobraźni i używek. Chylę czoła również za zmotywowanie czytelnika do częstego odwiedzania wujka Google. Osobiście po tej lekturze mam ochotę wrócić do "Historii filozofii" Tatarkiewicza...

Idealna pozycja na chłodne wieczory - wciąga, rozgrzewa i zaskakuje niczym dobrze przyprawione grzane piwo. Jako miłośnik teorii spiskowych zazdroszczę autorowi wiedzy, wyobraźni i używek. Chylę czoła również za zmotywowanie czytelnika do częstego odwiedzania wujka Google. Osobiście po tej lekturze mam ochotę wrócić do "Historii filozofii" Tatarkiewicza...

Pokaż mimo to


Na półkach:

...by się przekonać, że cała historia Greya i Steele to przydługie cukierkowe love story ze słabym, ociekającym lukrem zakończeniem, należy właśnie sięgnąć po część trzecią. Po przeczytaniu należy niezwłocznie sięgnąć po coś mocniejszego - śliwowicę łącką i "Zapiski psychopaty" Jerofiejewa lub chociaż "Dziennik geniusza" Salvadora Dalego w asyście 21. letniej Hibiki Suntory Whisky.

...by się przekonać, że cała historia Greya i Steele to przydługie cukierkowe love story ze słabym, ociekającym lukrem zakończeniem, należy właśnie sięgnąć po część trzecią. Po przeczytaniu należy niezwłocznie sięgnąć po coś mocniejszego - śliwowicę łącką i "Zapiski psychopaty" Jerofiejewa lub chociaż "Dziennik geniusza" Salvadora Dalego w asyście 21. letniej Hibiki Suntory...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Aż "5", gdyż z niewiadomych powodów byłam zainteresowana rozwinięciem kilku wątków i sięgnęłam po część trzecią...

Aż "5", gdyż z niewiadomych powodów byłam zainteresowana rozwinięciem kilku wątków i sięgnęłam po część trzecią...

Pokaż mimo to


Na półkach:

On - zabójczo przystojny, apodyktyczny, nieprzyzwoicie bogaty młody bóg; ona - bystra, inteligentna, nie zdająca sobie sprawy ze swojego uroku osobistego szara myszka. Przypadkowe spotkanie i dość oczywiste zakończenie trylogii. W tle perwersyjny sex, bez którego nie udałoby się osiągnąć takiego nakładu i zawrotnej ceny sprzedaży praw do ekranizacji. Droga do szczęśliwego zakończenia jest wyboista, idealna pod scenariusz filmowy, co mnie nieco zasmuca.

On - zabójczo przystojny, apodyktyczny, nieprzyzwoicie bogaty młody bóg; ona - bystra, inteligentna, nie zdająca sobie sprawy ze swojego uroku osobistego szara myszka. Przypadkowe spotkanie i dość oczywiste zakończenie trylogii. W tle perwersyjny sex, bez którego nie udałoby się osiągnąć takiego nakładu i zawrotnej ceny sprzedaży praw do ekranizacji. Droga do szczęśliwego...

więcej Pokaż mimo to