Księga dźwięków
- Kategoria:
- literatura dziecięca
- Wydawnictwo:
- Dwie Siostry
- Data wydania:
- 2012-07-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-07-12
- Liczba stron:
- 112
- Czas czytania
- 1 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788360850060
- Tagi:
- dźwięki onomatopeja głosy zwierząt
Międzynarodowy bestseller. Wesoła książeczka dla najmłodszych do wspólnego oglądania, czytania i zabawy w wydawanie odgłosów.
Samochód robi brum brum, kaczka - kwa kwa, a zegarek - tik tak. Świat jest pełen dźwięków, a ich naśladowanie to dla maluchów świetna zabawa. Ta książka aż kipi od najróżniejszych odgłosów. Bim bom, apsik, kum kum, gul gul, dzyń dzyń, eoeoeo! Są tu dźwięki wydawane przez zwierzęta, przedmioty i ludzi: łatwe do powtórzenia, zabawne, a czasem zupełnie zaskakujące. Pomyślcie sami: czy wiecie, jak robi szpinak, a jak - gniazdko elektryczne?
"Księga dźwięków" zaskoczy Was objętością: to prawdopodobnie najgrubsza książka kartonowa na rynku. Sto dwanaście odpornych na uszkodzenia stron zapewni dzieciom rozrywkę na długie godziny!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 212
- 64
- 59
- 10
- 9
- 7
- 5
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
"Księga dźwięków" to cegiełka o małym, kwadratowym formacie, posiadająca twardą, kartonową okładkę i trochę cieńsze strony.
Każda rozkładówka to czytelny tekst na lewej stronie i zabawna ilustracja na prawej.
Znajduje się tu bardzo dużo przeróżnych dźwięków, które wprowadzają maluszka w ten świat. Tradycyjnie są tu zwierzęta, są instrumenty, pojazdy ale też kilka stron nietypowych jak gniazdko elektryczne, które robi "nie!", czy Boże Narodzenie, robiące "ciiicha noc...".
Książka ma aż 112 stron! A egzemplarz, który ja posiadam to już piąte wydanie! Pierwsze (polskie) miało miejsce w 2012r. To międzynarodowy bestseller! I wcale się nie dziwię. Naprawdę świetna do wspólnego czytania i zabawy z maluchem, do pierwszych prób powtarzania i naśladowania.
A jej kontynuacją jest "Księga ryków", której szczerze mówiąc jestem bardzo ciekawa. :)
"Księga dźwięków" to cegiełka o małym, kwadratowym formacie, posiadająca twardą, kartonową okładkę i trochę cieńsze strony.
więcej Pokaż mimo toKażda rozkładówka to czytelny tekst na lewej stronie i zabawna ilustracja na prawej.
Znajduje się tu bardzo dużo przeróżnych dźwięków, które wprowadzają maluszka w ten świat. Tradycyjnie są tu zwierzęta, są instrumenty, pojazdy ale też kilka...
Ksiazka po kilku razach juz ma uszkodzenia. Dziecko sie na nia slini, strony sie sklejają i odrywaja sie kawalki. Duzy minus za dźwięk ktory wydaje tata (ciiiii) vs co robi mama (buzi buzi). Dodoatkowo sporo dzwiekow jest dziwnych. Drugi raz bym nie kupiła.
Ksiazka po kilku razach juz ma uszkodzenia. Dziecko sie na nia slini, strony sie sklejają i odrywaja sie kawalki. Duzy minus za dźwięk ktory wydaje tata (ciiiii) vs co robi mama (buzi buzi). Dodoatkowo sporo dzwiekow jest dziwnych. Drugi raz bym nie kupiła.
Pokaż mimo toNa każdej stronie inny dźwięk i rysunek, fajna dla roczniaków. Moja córka jej nie lubiła bo za gruba, chętniej sięgała po cieńsze pozycje. Niektóre dźwięki też nie pasują do dziwnych rysunków. Ale dla maluchów całkiem całkiem. Mimo wszystko polecam.
Na każdej stronie inny dźwięk i rysunek, fajna dla roczniaków. Moja córka jej nie lubiła bo za gruba, chętniej sięgała po cieńsze pozycje. Niektóre dźwięki też nie pasują do dziwnych rysunków. Ale dla maluchów całkiem całkiem. Mimo wszystko polecam.
Pokaż mimo toŁadna książeczka dla dziecka! Dobrze wykonana i to "jak robi kontakt" i niektóre inne prześmieszne. Młodzieniec najbardziej lubi ducha!
Ładna książeczka dla dziecka! Dobrze wykonana i to "jak robi kontakt" i niektóre inne prześmieszne. Młodzieniec najbardziej lubi ducha!
Pokaż mimo toNa tej książeczce wychowała się moja córka, obecnie 10 latka - owszem jakość kiepska - nasza była posklejana na wszystkie strony - ale to dlatego, że córka ją kochała!! Żałuję, że nie znałam jej wcześniej, gdy syn był malutki. Ci, którzy piszą tutaj o dziwnych określeniach, czy słabej jakości, obrazkach - przecież to książka DLA MALUCHÓW... negatywne opinie piszą Ci, którzy chyba nie wiedzą, jak ogromne znaczenie mają wyrazy dźwiękonaśladowcze dla dziecka. Moja córka dzięki tej książce, mając 1,5 roku nawijała jak stara!! Idąc do przedszkola jako 2 latka, była w pełni komunikatywna. Że szpinak robił "blee" to cudowne było, do dzisiaj pamiętam jak moja córka to "blee" powtarzała... dzisiaj ma 10 lat i nie mówi blee na widok szpinaku. To jest BARDZO MĄDRA książeczka, która uczy więcej niż się wydaje, pod warunkiem, że dorosły poświęci dziecku czas i będzie z nim uparcie powtarzał "jak robi lew" itp. Mam ogromny sentyment do niej.
Na tej książeczce wychowała się moja córka, obecnie 10 latka - owszem jakość kiepska - nasza była posklejana na wszystkie strony - ale to dlatego, że córka ją kochała!! Żałuję, że nie znałam jej wcześniej, gdy syn był malutki. Ci, którzy piszą tutaj o dziwnych określeniach, czy słabej jakości, obrazkach - przecież to książka DLA MALUCHÓW... negatywne opinie piszą Ci, którzy...
więcej Pokaż mimo toJest to jedna z nielicznych książeczek, która sprawia że mój 13 miesięczny smyk zatrzymuje się chociaż na chwilę :) A co więcej sam po nią sięga i przegląda, pokazując obrazki.
Nie wiem co ta książka ma w sobie, ale zdecydowanie jest ulubioną pozycją mojego synka. Książeczkę zakupiłam już jak młody miał 9 miesięcy i już wtedy wzbudziła jego zainteresowanie (zwłaszcza poddawał ją testom na wytrzymałość, gryząc zawzięcie jej strony i o dziwo jej stan na dzień dzisiejszy nie jest najgorszy)
Wiadomo można się czepiać, że szpinak robi blee, że jest pistolet, który robi pif-paf, ale przecież to rodzic decyduje jak przeczyta dany dźwięk co nie? Mnie to tam wcale tak bardzo nie razi i również mam niezłą zabawę przeglądając kolejne strony i odkrywając nowe dźwięki. Zabawa jest przednia, a dźwięków naprawdę sporo.
Z czystym sumieniem mogę napisać że ja i mój Szkrab polecamy "Księgę dźwięków".
Jest to jedna z nielicznych książeczek, która sprawia że mój 13 miesięczny smyk zatrzymuje się chociaż na chwilę :) A co więcej sam po nią sięga i przegląda, pokazując obrazki.
więcej Pokaż mimo toNie wiem co ta książka ma w sobie, ale zdecydowanie jest ulubioną pozycją mojego synka. Książeczkę zakupiłam już jak młody miał 9 miesięcy i już wtedy wzbudziła jego zainteresowanie (zwłaszcza...
Jak na użytkowanie miesięczne trzyma się w całości, chociaż wiem już, że próby z małymi rączkami nie przetrwa.
Co do treści jest kilka dźwięków, które mi nie pasują, więc zazwyczaj je zamieniam na swoje. Ogólnie książka interesuje moją półroczną córkę na tyle, że udaje nam się dobrnąć od początku do końca 🙂
Jak na użytkowanie miesięczne trzyma się w całości, chociaż wiem już, że próby z małymi rączkami nie przetrwa.
Pokaż mimo toCo do treści jest kilka dźwięków, które mi nie pasują, więc zazwyczaj je zamieniam na swoje. Ogólnie książka interesuje moją półroczną córkę na tyle, że udaje nam się dobrnąć od początku do końca 🙂
Pomysł dobry, ale wykonanie takie sobie. O ilustracjach można dyskutować. Ale szpinak robi blee? Serio? Eee..
Pomysł dobry, ale wykonanie takie sobie. O ilustracjach można dyskutować. Ale szpinak robi blee? Serio? Eee..
Pokaż mimo toNieporęczna niestety. Syn w miarę lubił. Tłumaczenie na polski jest dobre, mogłoby być lepsze :).
Nieporęczna niestety. Syn w miarę lubił. Tłumaczenie na polski jest dobre, mogłoby być lepsze :).
Pokaż mimo toKsiążka z ciekawymi obrazkami, nam akurat przypadły do gustu, trzeba czasem pomyśleć co jest na obrazku - nie jest to oczywiste :) a dźwięki - cóż, mi się nie podobało, ż szpinak robi bleee, więc u nas była wersja mniam, bo półtoraroczne dziecko przecież jeszcze nie czyta! Obrazków jest sporo i są różnorodne. Mały minus za wykonanie, chociaż ja po "rozpadzie" książeczki przekształciłam ją w grę - ja czytam napisy a dziecko szuka obrazków i składamy "książeczkę", więc jest jeszcze więcej zabawy :)
Książka z ciekawymi obrazkami, nam akurat przypadły do gustu, trzeba czasem pomyśleć co jest na obrazku - nie jest to oczywiste :) a dźwięki - cóż, mi się nie podobało, ż szpinak robi bleee, więc u nas była wersja mniam, bo półtoraroczne dziecko przecież jeszcze nie czyta! Obrazków jest sporo i są różnorodne. Mały minus za wykonanie, chociaż ja po "rozpadzie"...
więcej Pokaż mimo to