Cytaty
To, że milczę, nie znaczy, że nie mam nic do powiedzenia.
Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła
- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika.
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają jak latać.
Nie wolno się bać, strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie. Stawię mu czoło. Niech przejdzie po mnie i przeze mnie. A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę. Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko ja.
- Gotowa, Gwendolyn? - zapytał w końcu. Uśmiechnęłam się do niego. - Gotowa, jeśli i ty jesteś gotów.
Niedługo kupię dużo książek i będę je czytać. Wieczorami pójdę sobie do kina, a nocami będę słuchał deszczu spadającego na miasto. I tak będzie aż do wiosny. I aż do wiosny nie będę do nikogo mówił o miłości.
Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma własną nazwę. Nazywamy je nadzieją.
[...] czyż może być coś milszego, jak siedzieć z książką wieczorem przy kominku, podczas gdy wiatr buje w szyby, a w pokoju pali się lampa? [...] Nie myśli się wówczas o niczym [...] i tak mijają godziny. Nie ruszając się z miejsca człowiek przechadza się po krajach, które widzi oczyma duszy, i fantazja wplatając się w baśń igra ze szczegółami lub biegnie za głównym wątkiem. I ...
RozwińCodziennie czytam i codziennie uświadamiam sobie, jak wiele mi zostało do przeczytania. A od czasu do czasu wracam do poprzednich lektur, ale czytam ponownie tylko te książki, które rzeczywiście zasługują na ten przywilej. - A co decyduje o przyznaniu tego przywileju? (...) - Umiejętność wywołania fascynacji u czytelnika; podziw dla inteligencji, jaką odnajduję w ponownie czy...
RozwińJaka to rozkosz, jaka słodycz życia - siedzieć w chłodnym domu, pić herbatę, pogryzać ciasto i czytać. Przeżuwać długie zdania, smakować ich sens, odkrywać nagle w mgnieniu sens głębszy, zdumiewać się nim i pozwalać sobie zastygać z oczami klejonymi w prostokąt szyby. Herbata stygnie w delikatnej filiżance; nad jej powierzchnią unosi się koronkowy dymek, który znika w powietrzu...
RozwińNie stój nad mym grobem i nie roń łez, Nie ma mnie tam,nie zasnęłam też. Jestem tysiącem wiatrów dmących, Jestem diamentowym błyskiem na śniegu lśniącym. Jestem na skoszonym zbożu światłem promiennym, Jestem przyjemnym deszczem jesiennym. Nie stój nad mym grobem i nie roń łez. Nie ma mnie tam,nie zasnęłam też. Nie stój nad mym grobem i nie płacz na darmo. Nie ma mnie tam. Ja n...
RozwińW końcu tego właśnie szukamy w książkach: wielkich uczuć, które nigdy nie stały się naszym udziałem, i wielkiego bólu, którego łatwo się pozbyć, zamykając książkę.
Są gwiazdy,których tam już nie ma,kiedy my widzimy jeszcze ich światło. Zgasły,rozumiesz,ale wcześniej wysyłały ku nam swój blask. A potem,kiedy ich już dawno nie ma,zostaje jeszcze światło,które dla nas świeci.