-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2013-02-12
2013-12-27
2013-12-25
2013-12-17
2013-12-13
2013-11-09
Na początek – lepiej nie czytać opisu książki! Moim zdaniem wydawnictwo zdecydowanie za dużo w nim zdradziło…. A szkoda, bo bez przeczytania tego opisu podejrzewam, że efekt zaskoczenia zwrotu akcji byłby dużo większy (przede wszystkim, że doczytanie do tego zwrotu trochę trwa)!
Ta książka była dla mnie bardzo trudna, szokująca, wzruszająca, przygnębiająca, ale czytając ja nie mogłam się doczekać końca i rozwiązania historii (i miałam nadzieje, ze zakończenie książki będzie jasne, a nie dwuznaczne, otwarte, jak to się czasami zdarza).
Polecam!
Na początek – lepiej nie czytać opisu książki! Moim zdaniem wydawnictwo zdecydowanie za dużo w nim zdradziło…. A szkoda, bo bez przeczytania tego opisu podejrzewam, że efekt zaskoczenia zwrotu akcji byłby dużo większy (przede wszystkim, że doczytanie do tego zwrotu trochę trwa)!
Ta książka była dla mnie bardzo trudna, szokująca, wzruszająca, przygnębiająca, ale czytając ja...
2013-11-10
Udało mi sie przebrnąć przez jakieś 70 stron tej książki. Niestety – strasznie się męczyłam i w końcu dałam za wygraną (i musze się przyznać, ze nie cierpię przerywać czytania i zawsze bardzo się staram jednak dotrwać do końca). Słaby język, bezpłciowa i przewidywalna fabuła, błędy i … stwierdziłam, że żal mi mojego czasu na takie pozycje!
Udało mi sie przebrnąć przez jakieś 70 stron tej książki. Niestety – strasznie się męczyłam i w końcu dałam za wygraną (i musze się przyznać, ze nie cierpię przerywać czytania i zawsze bardzo się staram jednak dotrwać do końca). Słaby język, bezpłciowa i przewidywalna fabuła, błędy i … stwierdziłam, że żal mi mojego czasu na takie pozycje!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-11-11
Strasznie się męczyłam z tą pozycja. Temat modny i książka zapowiadała się obiecująco, ale niestety historia okazała się bardzo przesadzona. Do tego głupota i naiwność głównej bohaterki strasznie mnie denerwowały. Język pozostawia również wiele do życzenia.
Nie polecam!
Strasznie się męczyłam z tą pozycja. Temat modny i książka zapowiadała się obiecująco, ale niestety historia okazała się bardzo przesadzona. Do tego głupota i naiwność głównej bohaterki strasznie mnie denerwowały. Język pozostawia również wiele do życzenia.
Nie polecam!
2013-11-14
Ta książka jest jak… miękka chmurka (nie wiem skąd mi się wzięło to porównanie, ale cały czas czytając ją myślałam o puszystej chmurce). Cudowny język, wzruszająca historia, która pozostaje na długo w pamięci i zmusza do przemyśleń oraz ciekawie nakreśleni bohaterowie.
Rewelacyjna pozycja! Gorąco polecam i już nie mogę doczekać się kolejnych książek autora!
Ta książka jest jak… miękka chmurka (nie wiem skąd mi się wzięło to porównanie, ale cały czas czytając ją myślałam o puszystej chmurce). Cudowny język, wzruszająca historia, która pozostaje na długo w pamięci i zmusza do przemyśleń oraz ciekawie nakreśleni bohaterowie.
Rewelacyjna pozycja! Gorąco polecam i już nie mogę doczekać się kolejnych książek autora!
2013-11-15
Było to moje pierwsze spotkanie z esejem pana Wiśniewskiego. Dużo ciekawych informacji o płci brzydkiej (jak również momentami i o pięknej). Momentami przypominała mi ta książka wręcz pozycje naukowe ;-)
Interesujaca, ale mimo wszystko preferuje opowiadania i powieści autora!
Było to moje pierwsze spotkanie z esejem pana Wiśniewskiego. Dużo ciekawych informacji o płci brzydkiej (jak również momentami i o pięknej). Momentami przypominała mi ta książka wręcz pozycje naukowe ;-)
Interesujaca, ale mimo wszystko preferuje opowiadania i powieści autora!
2013-11-17
Ciepła i lekka powieść obyczajowa z elementami kryminału. Można przeczytać, ale nie trzeba. Czyta się szybko i zapomina równie szybko – nie mniej jednak jest to przyjemna lektura na jesienny wieczór.
Duży plus za miejsce akcji – Trójmiasto (a właściwie Gdańsk).
Ciepła i lekka powieść obyczajowa z elementami kryminału. Można przeczytać, ale nie trzeba. Czyta się szybko i zapomina równie szybko – nie mniej jednak jest to przyjemna lektura na jesienny wieczór.
Duży plus za miejsce akcji – Trójmiasto (a właściwie Gdańsk).
2013-11-26
Sama nie wiem czego sie spodziewałam po tej książce... Chyba romantycznej historii ze szczypta erotyzmu. Erotyzmu jest zdecydowanie więcej niż szczypta i jak na mój gust zdecydowanie za dużo – ten ciągły sex zaczął mnie nudzić!! Miałam nadzieje na trochę więcej treści ;-)
Pozycja zdecydowanie bardzo podobna do Greya, językowo zdecydowanie lepsza, ale jeśli chodzi o sama historię to uważam, ze jednak Gray (o zgrozo) był bardziej udany.
Nie jestem pewna, czy się skuszę na kolejne części… Z pewnością nie w najbliższym czasie.
Sama nie wiem czego sie spodziewałam po tej książce... Chyba romantycznej historii ze szczypta erotyzmu. Erotyzmu jest zdecydowanie więcej niż szczypta i jak na mój gust zdecydowanie za dużo – ten ciągły sex zaczął mnie nudzić!! Miałam nadzieje na trochę więcej treści ;-)
Pozycja zdecydowanie bardzo podobna do Greya, językowo zdecydowanie lepsza, ale jeśli chodzi o sama...
2013-06-03
Tą pozycje wręcz pochłonęłam. Niby nic specjalnego, ale bardzo mnie poruszyła... Po jej przeczytaniu zaczęłam rozmyślać o sensie życia, o tym, co jej w nim najważniejsze.
I za te refleksje dziękuje panu Musso.
Tą pozycje wręcz pochłonęłam. Niby nic specjalnego, ale bardzo mnie poruszyła... Po jej przeczytaniu zaczęłam rozmyślać o sensie życia, o tym, co jej w nim najważniejsze.
I za te refleksje dziękuje panu Musso.
2013-11-07
2013-11-06
2013-11-04
2013-10-25
2013-10-14
Byłam zachwycona wszystkimi książkami Musso, które do tej pory przeczytałam i wyszłam z założenia, że i ta będzie rewelacyjna. Niestety się troszkę rozczarowałam… Czyta się szybko i przyjemnie, akcja ciekawa i trzymająca w napięciu, są elementy metafizyczne tak charakterystyczne dla Musso, a jednak… czegoś mi zabrakło. Chyba nudziła mnie, a właściwie denerwowała konstrukcja książki (nie będę zdradzać szczegółów)… Zakończenie, jak zwykle zaskakujące :) Mimo wszystko polecam (choć może nie na pierwsze spotkanie z Musso).
Byłam zachwycona wszystkimi książkami Musso, które do tej pory przeczytałam i wyszłam z założenia, że i ta będzie rewelacyjna. Niestety się troszkę rozczarowałam… Czyta się szybko i przyjemnie, akcja ciekawa i trzymająca w napięciu, są elementy metafizyczne tak charakterystyczne dla Musso, a jednak… czegoś mi zabrakło. Chyba nudziła mnie, a właściwie denerwowała konstrukcja...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2013-09-27
2013-10-08
Ciepła i przyjemna opowieść o miłości, przyjaźni i problemach małżeńskich. Idealna na spokojny jesienny wieczór! Czyta się szybko i lekko.
Książka nie skłoniła mnie do głębszych przemyśleń, ale polecam ją gorąco jako np. odskocznie po ciężkim dniu :)
Ciepła i przyjemna opowieść o miłości, przyjaźni i problemach małżeńskich. Idealna na spokojny jesienny wieczór! Czyta się szybko i lekko.
Książka nie skłoniła mnie do głębszych przemyśleń, ale polecam ją gorąco jako np. odskocznie po ciężkim dniu :)
Nie mogłam się doczekać tej książki! Hmmh… A jednak, ta pozycja mnie nie zachwyciła, nie wzruszyła, nie skłoniła do tylu rozmyśleń, co poprzednie książki autora… No i chyba w tym tkwi mój problem.
Spodziewałam się rewelacyjnej książki, której akcja toczy się w Afganistanie, opowiadającej dzieje jednej osoby, rodziny bądź grupki przyjaciół, ale „I góry odpowiedziały echem” niestety nią nie jest. Jest to wielowątkowa opowieść o rożnych osobach, które są po części ze sobą powiązane (ale niestety tylko po części i na końcu książki nie ma finału, zakończenia ich perypetii – oni się pojawiają na krótko i później „znikają”). Ta wielowątkowość najbardziej mi przeszkadzała – skoki nie tylko w wątkach, bohaterach, ale również w czasie. I niestety akcja książki często toczy się poza granicami Afganistanu, w Grecji, Francji czy Stanach…
Sama książka w sobie nie jest zła i nie mogę powiedzieć, aby mi się nie podobała, jednak spodziewałam się czegoś innego i uważam, że jest najsłabsza z dotychczasowych książek Hosseini’ego.
Mimo wszystko polecam!
Nie mogłam się doczekać tej książki! Hmmh… A jednak, ta pozycja mnie nie zachwyciła, nie wzruszyła, nie skłoniła do tylu rozmyśleń, co poprzednie książki autora… No i chyba w tym tkwi mój problem.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSpodziewałam się rewelacyjnej książki, której akcja toczy się w Afganistanie, opowiadającej dzieje jednej osoby, rodziny bądź grupki przyjaciół, ale „I góry odpowiedziały echem”...