Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Absolutnie genialna biografia. Nie wiedziałam dotąd o Jaremiance NIC, ale lubię sobie sprawiać takie niespodzianki i pożyczyłam ją od koleżanki po czym totalnie przepadłam. Jak to jest napisane, jaka inspirująca to postać, jak dużo można się od niej nauczyć, to ja nawet nie.

Absolutnie genialna biografia. Nie wiedziałam dotąd o Jaremiance NIC, ale lubię sobie sprawiać takie niespodzianki i pożyczyłam ją od koleżanki po czym totalnie przepadłam. Jak to jest napisane, jaka inspirująca to postać, jak dużo można się od niej nauczyć, to ja nawet nie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jodie Sheehan to piętnastoletnia łyżwiarka, którą zamordowano kiedy wracała z miejskiego festynu do domu kuzynki gdzie miała tej nocy spać. Funkcjonariusze błyskawicznie znajdują sprawcę, który ulżył sobie na jej konającym ciału… I choć sprawa wydaje się być rozwiązana, Cyrus Haven i jego serdeczna koleżanka z policji Lenny wiedzą, że coś tu śmierdzi. Prowadzą śledztwo niejako na własną rękę, węszą wśród dziwnej rodziny Jodie, jej wuja, który był również jej trenerem oraz innych członków, którzy wydają się mocno podejrzani i zamieszani w sprawę. Tę wielowątkową sprawę kryminalną domyka tutaj druga oś fabularna dotycząca Evie Cormar, dziewczyny pozbawionej tożsamości. Nie wiemy ile ma lat, kto jest jej rodzicami ani skąd wzięła się za ścianą w budynku gdzie torturowano na śmierć kogoś, kto się nią rzekomo opiekował. Evie wszystko słyszała siedząc w swojej kryjówce, również nie wiadomo jak długo. Dziewczynę próbowały rozgryźć zastępy psychologów, ale nikt nie zdołał do niej dotrzeć. Czy uda się to Cyrusowi Havenowi, bohaterowi o którym jest ta seria?

Czytałam ,,Dobrą dziewczynę, złą dziewczynę’’ dosłownie jeden dzień, choć nie należy do najkrótszych thrillerów z jakimi mialam do czynienia. To świadczy o tym jak ta książka wciąga i jak jest dobra. Jedno jest w niej słabe… trzeba czekać na drugą część. Czy ktoś wie kiedy i czy w ogoóle będzie ?

Jodie Sheehan to piętnastoletnia łyżwiarka, którą zamordowano kiedy wracała z miejskiego festynu do domu kuzynki gdzie miała tej nocy spać. Funkcjonariusze błyskawicznie znajdują sprawcę, który ulżył sobie na jej konającym ciału… I choć sprawa wydaje się być rozwiązana, Cyrus Haven i jego serdeczna koleżanka z policji Lenny wiedzą, że coś tu śmierdzi. Prowadzą śledztwo...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja ukochana powieść z czasów liceum, którą niedawno sobie odświeżyłam i choć drugie jej czytanie było inne, to sentyment pozostał.

Moja ukochana powieść z czasów liceum, którą niedawno sobie odświeżyłam i choć drugie jej czytanie było inne, to sentyment pozostał.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dawno żadna powieść nie wywarła na mnie takiego wrażenia. Nathan Hill wciągnął mnie w wir tej historii. Ma imponujący dar opowiadania o ludziach, ich miłościach, pasjach, pracy, rodzicielstwie w sposób uniwersalny tak że każdy ujrzy w nich kawałek siebie. Rewelacyjnie przeplatał wątki, niebanalnie ukazał bohaterów, którzy jak każdy z nas – świętują triumfy, znoszą upadki, zakochują się i oddalają od siebie. Tak jak relacje, ta powieść odzwierciedla fluktuację ludzkich losów, nieuchronność pewnych niechcianych i tych wymarzonych zdarzeń. Moim celem nie jest tu wgłębiać się w fabułę, choć ta ani na chwilę mnie nie znudziła. Chciałam bardziej opisać co czułam, gdy ją czytałam, a czułam, że mam do czynienia z wielkim dziełem naszych czasów. Dziełem przystępnym i niezwykle wartościowym. Serdecznie polecam ,,Wellness’’, które zapewnia nie tylko rozrywke, ale tez poszerza horyzonty.

Dawno żadna powieść nie wywarła na mnie takiego wrażenia. Nathan Hill wciągnął mnie w wir tej historii. Ma imponujący dar opowiadania o ludziach, ich miłościach, pasjach, pracy, rodzicielstwie w sposób uniwersalny tak że każdy ujrzy w nich kawałek siebie. Rewelacyjnie przeplatał wątki, niebanalnie ukazał bohaterów, którzy jak każdy z nas – świętują triumfy, znoszą upadki,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezaprzeczalnie uwielbiam Annie Ernaux. Jej pióro zwyczajnie do mnie przemawia, wchodiz pod skórę i zostaje na długo. Uiwelbiam zarówno lata jak i ciała.

Niezaprzeczalnie uwielbiam Annie Ernaux. Jej pióro zwyczajnie do mnie przemawia, wchodiz pod skórę i zostaje na długo. Uiwelbiam zarówno lata jak i ciała.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Poruszająca serce, ciepła i mądra książka o relacjach, o miłości, o naszym stosunku do świata. Wspaniale się czyta.

Poruszająca serce, ciepła i mądra książka o relacjach, o miłości, o naszym stosunku do świata. Wspaniale się czyta.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wpadłam tu tylko oznajmić, że rozpoczęłam ten rok kryminalnie i była to doskonała decyzja! Katarzyna Gacek ma to coś, ten luz i wyobraźnię, ucho do dialogów i empatię do opisywania relacji. Przemknęłam niepostrzeżenie i chętnie przeczytałabym więcej książek autorki!

Wpadłam tu tylko oznajmić, że rozpoczęłam ten rok kryminalnie i była to doskonała decyzja! Katarzyna Gacek ma to coś, ten luz i wyobraźnię, ucho do dialogów i empatię do opisywania relacji. Przemknęłam niepostrzeżenie i chętnie przeczytałabym więcej książek autorki!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając zamieszczone tu opinie czytelników krew się we mnie gotuje. Mam wrażenie, że Ci deklarujący, że im się ,,Półmistrz" nie podobał robią to na przekór, po to tylko aby skrytykować i zjechać nie podając merytorycznych argumentów. Pozbawiona klimatu? Proszę Was... Serio? Nigdy nie czytałam równie bujającego, wciągającego retro kryminału, który wyszedłby spod pióra polskiego autora.
Ja rozumiem, że coś się może nie podobać, literatura to nie szczawiowa, nie każdemu smakują obyczajówki, thrillery czy romanse, ale mówić, że postać Gombrowicza jest na tym statku kwiatkiem do kożucha? Śmiech na sali.
Zastanawiam się tylko po co to robią? Żeby być w opozycji? Żeby zjechać coś co jest naprawdę dobre?

Od siebie tylko dodam, że wciągnęłam ,,Półmistrza" w jeden wieczór i właśnie tego było mi trzeba! Jest ciekawie, zabawnie i solidnie.

Czytając zamieszczone tu opinie czytelników krew się we mnie gotuje. Mam wrażenie, że Ci deklarujący, że im się ,,Półmistrz" nie podobał robią to na przekór, po to tylko aby skrytykować i zjechać nie podając merytorycznych argumentów. Pozbawiona klimatu? Proszę Was... Serio? Nigdy nie czytałam równie bujającego, wciągającego retro kryminału, który wyszedłby spod pióra...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jesteśmy chyba głodni sensacji. Ta opowieść o ojcu, czuła i wrażliwa, odsłaniająca dokładnie tyle, na ile pozwoliła sobie autorka chyba nie spełnia tego oczekiwania. Doceniam, acz nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia ani literacko, ani wspomnieniowo.

Jesteśmy chyba głodni sensacji. Ta opowieść o ojcu, czuła i wrażliwa, odsłaniająca dokładnie tyle, na ile pozwoliła sobie autorka chyba nie spełnia tego oczekiwania. Doceniam, acz nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia ani literacko, ani wspomnieniowo.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna opowieść o ludziach z przeszłości, których losem kierowały obyczaje, różnice kulturowe, rodzice, uprzedzenia, a także polityka oraz… wojna… To jak autorka wykreowała tu postaci z krwi i kości zasluguje na nasze uznanie. Każdy z szóstki bohaterów jest na swój sposób wyjątkowy, losy każdego jednakowo mnie obchodziły. Autorka pięknie pokazała jaką wartość ma wolność, rodzina, miłość, co jest w życiu naprawdę ważne, a co może to życie zniszczyć w ułamku sekundy. Przeczytałam ją jednym tchem, choć jest co czytać i z całego serca polecam.

Piękna opowieść o ludziach z przeszłości, których losem kierowały obyczaje, różnice kulturowe, rodzice, uprzedzenia, a także polityka oraz… wojna… To jak autorka wykreowała tu postaci z krwi i kości zasluguje na nasze uznanie. Każdy z szóstki bohaterów jest na swój sposób wyjątkowy, losy każdego jednakowo mnie obchodziły. Autorka pięknie pokazała jaką wartość ma wolność,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

To co wyróżnia te opowiadania spośród innych, które niedawno przeczytałam, a muszę przyznać, że to właśnie opowiadania przejęły prym na mojej półeczce przy łóżku: to japońskość i niezwykła wrażliwość autora nie tylko do kultury, którą opisuje, ale też do postaci, bohaterów z różnych środowisk, których zdaje się tak dobrze znać… Nick Bradley pisze o zwykłych Tokijczykach, którzy tak samo jak Warszawiacy, Paryżanie czy Barcelończycy poszukują sensu, odbijają się od codziennych spraw, własnych pragnień i wyobrażeń na temat tego, kim są, a kim chcieliby być. Melancholia nie wprawia nas tu jednak w smutek, raczej kołysze do snu, przynosi ukojenie od spraw codziennych, zmusza do refleksji i pochylenia się nad własnym losem, a wszystko to w smacznym, japońskim sosie.

Nie ukrywam, że przepadłam w tych opowiadaniach, uciekłam w nie od przytłaczającej rzeczywistości i z dziką przyjemnością pochłaniałam kolejną i kolejną historię o detektywie Ishikawa, tatuażyście, który traci zmysły nad długą, wymagającą pracą, o bezdomnym, który stoczył się na samo dno przez alkohol i jedyne co mu pozostało to samotność… Wszystkie te historie są czarujące i robią duże wrażenie. Myślę, że jeśli ktoś nie jest zaznajomiony z literaturą okołojapońską to ,,Kot w Tokio” będzie fajnym startem - wprowadzeniem do nowego, nieznanego, fascynującego świata.

To co wyróżnia te opowiadania spośród innych, które niedawno przeczytałam, a muszę przyznać, że to właśnie opowiadania przejęły prym na mojej półeczce przy łóżku: to japońskość i niezwykła wrażliwość autora nie tylko do kultury, którą opisuje, ale też do postaci, bohaterów z różnych środowisk, których zdaje się tak dobrze znać… Nick Bradley pisze o zwykłych Tokijczykach,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam tę sagę, emocje, ciekawa fabuła - jest tu wszystko za co kocham książki obyczajowe. Można się w nich zatopić i rozmarzyć na dobre.

Uwielbiam tę sagę, emocje, ciekawa fabuła - jest tu wszystko za co kocham książki obyczajowe. Można się w nich zatopić i rozmarzyć na dobre.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Marzena Rogalska - świetna dziennikarka, a do tego pisarka. Uwielbiam jej książki, są pełne werwy, humoru, postaci wiarygodne i takie, do których się przywiązujesz. Pani Marzenko - Czekam na więcej!

Marzena Rogalska - świetna dziennikarka, a do tego pisarka. Uwielbiam jej książki, są pełne werwy, humoru, postaci wiarygodne i takie, do których się przywiązujesz. Pani Marzenko - Czekam na więcej!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Po ,,Nigdy nie jest za późno" - najnowszej książce autorki sięgnęłam po ,,Wianek z lawendy" i choć podobała mi się znacznie mniej niż pierwszy tytuł, to zadziałała na mnie równie odprężająco. Agnieszka Olejnik ma niezwykłą wrażliwość względem człowieka, jego pragnień i życiowych rozterek.

Po ,,Nigdy nie jest za późno" - najnowszej książce autorki sięgnęłam po ,,Wianek z lawendy" i choć podobała mi się znacznie mniej niż pierwszy tytuł, to zadziałała na mnie równie odprężająco. Agnieszka Olejnik ma niezwykłą wrażliwość względem człowieka, jego pragnień i życiowych rozterek.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Powieść Agnieszki Olejnik działała na mnie jak środek relaksacyjny. Nieskomplikowana fabuła i postaci, z którymi mogłoby się zidentyfikować wielu z nas przeniosły mnie do moich młodzieńczych lat, czasów liceum kiedy zakochałam się w chłopaku do szaleństwa (zupełnie jak Anika - główna bohaterka). Wspomnienia z ognisk klasowych, przelotnych romansów, pierwszych spotkań z alkoholem. Ah, miło było powspominać z autorką, która sprawiła, że uwierzyłam w historię Aniki i Brunona - chłopaka, który wszystko poświęcał swojej matce zmasakrowanej przez ojca pijaka i dziewczynie z dobrego domu, w której zakochał się zupełnym przypadkiem.

Wciągnęła mnie, a to mi się zdarza ostatnio coraz rzadziej. Jeśli macie ochotę na powieść do poduszki, która wywoła uśmiech na twarzy i zaciekawi, ,,Nigdy nie jest za późno" spełni wasze oczekiwania.

Powieść Agnieszki Olejnik działała na mnie jak środek relaksacyjny. Nieskomplikowana fabuła i postaci, z którymi mogłoby się zidentyfikować wielu z nas przeniosły mnie do moich młodzieńczych lat, czasów liceum kiedy zakochałam się w chłopaku do szaleństwa (zupełnie jak Anika - główna bohaterka). Wspomnienia z ognisk klasowych, przelotnych romansów, pierwszych spotkań z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wcale nie dziwi mnie taka ilość pozytywnych komentarzy na temat tego reportażu. Surogacja to zjawisko niezwykle ciekawe, niezbyt jeszcze dokładnie zbadane i opisane, wielu ludzi nie ma bladego pojęcia na czym surogacja polega, a wszystkie pozytywne zmiany na świecie zaczynają się przecież od edukacji. Ten reportaż to godny start ku przemianom właśnie, które mam nadzieję nadejdą jak najszybciej nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, bo uważam że każdy powinien mieć szansę na założenie rodziny. W głowie się nie mieści, że tak istotne sprawy jak budowanie rodziny w niekonwencjonalny sposób zupełnie nie interesuje rządzących, którzy od lat zamiatają te kwestie pod dywan...

Ciekawe, że ,,Surogatki" napisał mężczyzna, ale może dzięki temu tekst jest pozbawiony tkliwości przez co czyta się go z dużą przyjemnością. Lubię takie konkretne książki skonstruowane tylko na podstawie twardych faktów i wypowiedzi konkretnych osób.- świadków, a nie domysłów jak w przypadku wielu reportaży, które miałam ostatnio w ręku...

Wcale nie dziwi mnie taka ilość pozytywnych komentarzy na temat tego reportażu. Surogacja to zjawisko niezwykle ciekawe, niezbyt jeszcze dokładnie zbadane i opisane, wielu ludzi nie ma bladego pojęcia na czym surogacja polega, a wszystkie pozytywne zmiany na świecie zaczynają się przecież od edukacji. Ten reportaż to godny start ku przemianom właśnie, które mam nadzieję...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dla mnie bomba. Pierwsza ukraińska powieść i od razu taka obszerna! Ale jaki ta powieść miała klimat - idealnie wstrzeliła się w świąteczny nastrój. Nie jest to lektura łatwa, wymaga skupienia i wysiłku, ale zdecydowanie warto. Niektóre obrazy po prostu zostają w człowieku na zawsze.

Dla mnie bomba. Pierwsza ukraińska powieść i od razu taka obszerna! Ale jaki ta powieść miała klimat - idealnie wstrzeliła się w świąteczny nastrój. Nie jest to lektura łatwa, wymaga skupienia i wysiłku, ale zdecydowanie warto. Niektóre obrazy po prostu zostają w człowieku na zawsze.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Szalona, nieprzewidywalna i wciągająca jak diabli książka. Totalne zaskoczenie, ale w sumie nie wiedziałam czego się spodziewać. Treść naszpikowana historiami małego chłopca, świat widziany jego oczami, ale jakby moimi też. W oczach Filipa Zawady nawet śnieg z deszczem padający z nieba wydają się ciekawe.

EKS-CY-TU-JĄ-CA - to chyba najlepsze słowo, które opisuje ,,Zbyt wiele zim..." No i ta okładka. Uwielbiam jej kolor i design. Poleca się

Szalona, nieprzewidywalna i wciągająca jak diabli książka. Totalne zaskoczenie, ale w sumie nie wiedziałam czego się spodziewać. Treść naszpikowana historiami małego chłopca, świat widziany jego oczami, ale jakby moimi też. W oczach Filipa Zawady nawet śnieg z deszczem padający z nieba wydają się ciekawe.

EKS-CY-TU-JĄ-CA - to chyba najlepsze słowo, które opisuje ,,Zbyt...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja ukochana książka Hrabala, jego wyobraźnia zawsze przyjemnie mnie rozczula, utula i poprawia humor jak nic innego :)

Moja ukochana książka Hrabala, jego wyobraźnia zawsze przyjemnie mnie rozczula, utula i poprawia humor jak nic innego :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytając tę książkę odpoczęłam od ciągłej potrzeby bycia z ludźmi, od ciągłej potrzeby przeglądania się w ich oczach. Polecam odpocząć i Wam. To książka mądra i taka, która pozostawia w człowieku ślad.

Czytając tę książkę odpoczęłam od ciągłej potrzeby bycia z ludźmi, od ciągłej potrzeby przeglądania się w ich oczach. Polecam odpocząć i Wam. To książka mądra i taka, która pozostawia w człowieku ślad.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to