Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Krótka, przyjemna opowieść o 2 siostrach i 2 braciach, którzy są ze sobą bardzo zżyci, pomimo faktu, iż mają już po lub około trzydziestki i żyją swoimi własnymi, skrajnie odmiennymi życiami.
Najstarszy brat Simon ma żonę Carine (która nie jest zbytnio lubiana przez jego siostry i to ze wzajemnością) i dwójkę dzieci; najstarsza siostra Lola niedawno temu się rozwiodła i dzieli teraz opiekę nad 2 synami z byłym mężem, z którym nie potrafi się dogadać.
Najmłodsza siostra (Garance) i najmłodszy brat (Vincent) żyją zupełnie inaczej - beztrosko, szukają przygody i nie myślą o założeniu rodziny.

Po tym jak Vincent nie przyjeżdża na ślub kogoś z rodziny, pozostała trójka decyduje się na ucieczkę, żeby go odnaleźć i dzięki temu spędzają ze sobą niesamowity dzień.

Chociaż "Ostatni raz" jest bardzo przyjemną, łatwą do przeczytania książka nie uważam, żeby była rewelacyjna (chociażby w porównaniu do "Po prostu razem") ale i tak serdecznie polecam ponieważ czytelnik od razu zostaje wciągnięty w fabułę i czyta z wielką przyjemnością. Są momenty zabawne, inne są pełne miłości, a jeszcze inne są trochę smutne więc czytelnik dostaje bardzo dużo czytając małą ilość stron.

Krótka, przyjemna opowieść o 2 siostrach i 2 braciach, którzy są ze sobą bardzo zżyci, pomimo faktu, iż mają już po lub około trzydziestki i żyją swoimi własnymi, skrajnie odmiennymi życiami.
Najstarszy brat Simon ma żonę Carine (która nie jest zbytnio lubiana przez jego siostry i to ze wzajemnością) i dwójkę dzieci; najstarsza siostra Lola niedawno temu się rozwiodła i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niesamowita książka. Przeczytałam ją w ciągu godziny! Bardzo łatwo, przyjemnie się czyta i daje do myślenia - więc szczerze polecam!

Niesamowita książka. Przeczytałam ją w ciągu godziny! Bardzo łatwo, przyjemnie się czyta i daje do myślenia - więc szczerze polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak to bywa z takimi książkami, to niektóre opowieści były świetne, niektóre mniej. Aczkolwiek polecam ją tym, którzy lubią "chaotyczne" książki, bo "Cień pod blokiem Mirona Białoszewskiego" niewątpliwie taką książką jest.

Jak to bywa z takimi książkami, to niektóre opowieści były świetne, niektóre mniej. Aczkolwiek polecam ją tym, którzy lubią "chaotyczne" książki, bo "Cień pod blokiem Mirona Białoszewskiego" niewątpliwie taką książką jest.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Czytałam tę książkę wielokrotnie - poraz pierwszy był jeszcze w podstawowce, kiedy dostałam ją od mamy po szwedzku. Dziś skończyłam ją czytać poraz nie wiem, piętnasty? i uderzające jest to, że mnie wciąż czaruje. Ta książka jest naprawdę niesamowita i mam nadzieję, że będzie ona czytana i lubiana przez pokolenia, tak jak Narnia Lewis'a

Czytałam tę książkę wielokrotnie - poraz pierwszy był jeszcze w podstawowce, kiedy dostałam ją od mamy po szwedzku. Dziś skończyłam ją czytać poraz nie wiem, piętnasty? i uderzające jest to, że mnie wciąż czaruje. Ta książka jest naprawdę niesamowita i mam nadzieję, że będzie ona czytana i lubiana przez pokolenia, tak jak Narnia Lewis'a

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo ciekawa książka, jak większość Graham'a Greene'a, bardzo fajnie i szybko się czyta.

Bardzo ciekawa książka, jak większość Graham'a Greene'a, bardzo fajnie i szybko się czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Początek był świetny ale zakończenie psuje całość. Bardzo nie w stylu Schmitta. Gdyby nie to, uznałabym tę książkę za jego najlepszą.

Początek był świetny ale zakończenie psuje całość. Bardzo nie w stylu Schmitta. Gdyby nie to, uznałabym tę książkę za jego najlepszą.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Carl Barat, byly piosenkarz i gitarzysta The Libertines i Dirty Pretty Things, napisal autobiografie. Nie jest typowa biografia, co mnie osobiscie bardzo sie podobalo, bo Carl Barat nie jest typowym czlowiekiem. Pisze z rozbrajajaca szczeroscia o swoich problemach z przyjacielem Peterem Doherty, dlaczego jego zespoly sie rozpadly, o zyciu na trasie, o swoim zyciu generalnie - robiac to swietnie.
Widac od razu, ze ma talent do pisania nie tylko piosenki, ale tez i ksiazki.
Na pewno warto ja przeczytac, zwlaszcza, jesli interesujesz sie brytyjska scena rockowa, albo sluchales/as kiedys The Libertines itp.
Polecam!

Carl Barat, byly piosenkarz i gitarzysta The Libertines i Dirty Pretty Things, napisal autobiografie. Nie jest typowa biografia, co mnie osobiscie bardzo sie podobalo, bo Carl Barat nie jest typowym czlowiekiem. Pisze z rozbrajajaca szczeroscia o swoich problemach z przyjacielem Peterem Doherty, dlaczego jego zespoly sie rozpadly, o zyciu na trasie, o swoim zyciu generalnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Niespokojny człowiek", ostatnia książka Mankella o komisarzu Kurt Wallander była pierwszą książką o nim, którą przeczytałam. Jako że się urodziłam i wychowałam w Szwecji, kraju ojczystym Mankella i Wallandera, miałam możliwość przeczytania tejże książki przed ukazaniem się polskiego wydania. Muszę przyznać, że po czasie jestem zła na siebie, że zaczęłam od samego końca (teraz nadrabiam straty, oczywiście). Niespokojny człowiek jest ewidentną książką "końcową", o czym świadczy ostatni rozdział. Mankell się ostatecznie pożegnał z Wallanderem i my czytelnicy też będziemy musieli się z nim pożegnać. Mam świadomość tego, że użytkownicy tego portalu jeszcze nie mieli okazji czytać tej książki, więc powiem tylko tyle - jeśli czytaliście poprzednie części i znacie Kurta Wallandera, to przeczytajcie Niespokojnego Człowieka. Książka jest bardzo ciekawa, lepsza niż poprzednie i widać, że te kilka lat przerwy Mankella od Wallandera dużo zrobiły, bo Mankell ma bardziej objektywne podejście do całej swojej sagi. Jak skończę czytać wszystkie poprzednie książki (zostały mi trzy), to zamierzam przeczytać Niespokojnego człowieka jeszcze raz, żeby wszystko było jak powinno. Tak czy owak gorąco polecam, nie tylko tę książkę ale w ogóle wszystkie książki o Wallanderze.

"Niespokojny człowiek", ostatnia książka Mankella o komisarzu Kurt Wallander była pierwszą książką o nim, którą przeczytałam. Jako że się urodziłam i wychowałam w Szwecji, kraju ojczystym Mankella i Wallandera, miałam możliwość przeczytania tejże książki przed ukazaniem się polskiego wydania. Muszę przyznać, że po czasie jestem zła na siebie, że zaczęłam od samego końca...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo przyjemna książka, która trzyma poziom przez całą powieść, do ostatnich stron czytelnik stoi na palcach nie wiedząc dokładnie, co może się wydarzyć na następnej stronie - Mankellowi udało się napisać naprawdę świetny kryminał.

Bardzo przyjemna książka, która trzyma poziom przez całą powieść, do ostatnich stron czytelnik stoi na palcach nie wiedząc dokładnie, co może się wydarzyć na następnej stronie - Mankellowi udało się napisać naprawdę świetny kryminał.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

O Wallanderze zawsze można sobie w spokoju przeczytać.

O Wallanderze zawsze można sobie w spokoju przeczytać.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobra książka, wciąga, na pewno mnie zaciekawiła i dała dużo do myślenia. Mam wielką nadzieję, że przeczytam więcej książek autorstwa Curiol

Dobra książka, wciąga, na pewno mnie zaciekawiła i dała dużo do myślenia. Mam wielką nadzieję, że przeczytam więcej książek autorstwa Curiol

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobra książka. Co mnie się podobało: książka się rozkręca, szybko czytasz i tak się wciągasz w opowieść, że nawet nie zauważasz, że przewracasz kartki i zbliżasz się do końca. Prawie 300 stron przeczytasz w kilka godzin, obiecuję.
Sama opowieść jest trochę skrócona - ale jest to sztuka, więc nie wolno nam się zdziwić, że kończy się jakiś akt i że następny toczy się już po kilku miesiącach.
Ale w sumie, to Miller dobrze zrobił, bo opisał tylko te "ważne" rzeczy.
Podtekst tej opowieści, o nagonce na komunistów w Stanach, jest też bardzo ciekawy bo są bardzo oczywiste w opisach Millera.
Suma sumarum - polecam teraz na lato, bo na plażę jak w sam raz:)

Bardzo dobra książka. Co mnie się podobało: książka się rozkręca, szybko czytasz i tak się wciągasz w opowieść, że nawet nie zauważasz, że przewracasz kartki i zbliżasz się do końca. Prawie 300 stron przeczytasz w kilka godzin, obiecuję.
Sama opowieść jest trochę skrócona - ale jest to sztuka, więc nie wolno nam się zdziwić, że kończy się jakiś akt i że następny toczy się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tę książkę czytałam jako lekturę obowiązkową pod koniec 1. klasy liceum, kiedy jeszcze mieszkałam w Szwecji. Dobrze pamiętam swoją reakcję na tę książkę - uważałam ją za bezsensowną i piekielnie nudną. Od tamtej pory minęło już dobrych 5 lat i wciąż zamierzam się do jej ponownego przeczytania.
Ogólnie rzecz biorąc nie byłabym w stanie polecić tę książkę nikomu innemu. Może, gdy ją przeczytam jeszcze raz. Dziś natomiast, mam tylko swoje wrażenia po przeczytaniu jej w 2005 roku i te wrażenia wciąż pozostają negatwyne, mimo iż zdążyło minąć kilka dobrych lat. Jeśli ktoś miał odmienne zdanie na temat tej książki z chęcią przeczytam dlaczego.

Tę książkę czytałam jako lekturę obowiązkową pod koniec 1. klasy liceum, kiedy jeszcze mieszkałam w Szwecji. Dobrze pamiętam swoją reakcję na tę książkę - uważałam ją za bezsensowną i piekielnie nudną. Od tamtej pory minęło już dobrych 5 lat i wciąż zamierzam się do jej ponownego przeczytania.
Ogólnie rzecz biorąc nie byłabym w stanie polecić tę książkę nikomu innemu. Może,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Naprawdę świetna książka. Autor posługuje się bardzo ciekawym językiem i sposobem pisania. Rozdziały są krótkie ale konkretne.
Sam bohater główny jest fascynujący. W ramach prawie 200 stron poznajemy go jako czytelnicy bardzo dobrze.
Samą książkę uważam za odważną - napisana na początku lat 60. ubiegłego stulecia, jest o związkach homoseksualnych, o życiu, o śmierci, o stosunkach z innymi pokoleniami, ze znajomymi bliskimi i dalszymi.. Polecam wszystkim, naprawdę warto przeczytać.
Dodaję, że teraz (maj/czerwiec '10) leci film na podstawie tej książki. Film też jest świetny ale nie jest wierną kopią książki; dużo się różnią. Radziłabym pierw przeczytać książkę.

Naprawdę świetna książka. Autor posługuje się bardzo ciekawym językiem i sposobem pisania. Rozdziały są krótkie ale konkretne.
Sam bohater główny jest fascynujący. W ramach prawie 200 stron poznajemy go jako czytelnicy bardzo dobrze.
Samą książkę uważam za odważną - napisana na początku lat 60. ubiegłego stulecia, jest o związkach homoseksualnych, o życiu, o śmierci, o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świętna książka. Naprawdę robi wrażenie.

Świętna książka. Naprawdę robi wrażenie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo ciekawa książka, łatwo i szybko się ją czyta.
Co mi się podobało? Fabuła, bez dwóch zdań. Autor porusza wiele ciekawych, nieznanych wcześniej przeze mnie rzeczy jak na przykład religia hinduska, szczegóły muzyki klasycznej, ale także życie londyńskie.
Polecam

Bardzo ciekawa książka, łatwo i szybko się ją czyta.
Co mi się podobało? Fabuła, bez dwóch zdań. Autor porusza wiele ciekawych, nieznanych wcześniej przeze mnie rzeczy jak na przykład religia hinduska, szczegóły muzyki klasycznej, ale także życie londyńskie.
Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam wiele lat temu, kiedy była nowością i nie sądziłam, że autor napisze całą bibliotekę. Podobała mi się wtedy ale nigdy nie myślałam, żeby czytać te książki dalej (może dlatego, że to książki młodzieżowe a ja się już nie mieszczę w tym przedziale wiekowym ;[).

Przeczytałam wiele lat temu, kiedy była nowością i nie sądziłam, że autor napisze całą bibliotekę. Podobała mi się wtedy ale nigdy nie myślałam, żeby czytać te książki dalej (może dlatego, że to książki młodzieżowe a ja się już nie mieszczę w tym przedziale wiekowym ;[).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo mi się podobała, rzecz jasna! Świetna książka - łatwo się ją czytało i wciągnęła mnie od razu. Polecam tę książkę szczególnie tym, którzy lubią angielskie romanse oraz odrobiny horroru w stylu angielskiego zamku z mroczną stroną, widzianego przez oczy młodej dziewczyny u progu dorosłości.

Bardzo mi się podobała, rzecz jasna! Świetna książka - łatwo się ją czytało i wciągnęła mnie od razu. Polecam tę książkę szczególnie tym, którzy lubią angielskie romanse oraz odrobiny horroru w stylu angielskiego zamku z mroczną stroną, widzianego przez oczy młodej dziewczyny u progu dorosłości.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytana w liceum jako obowiązkowa lektura szkolna. Wtedy czytało mi się z wielkim trudem, i rzecz jasna nie podobała mi się - jak to często bywało z lekturami szkolnymi. Aczkolwiek jestem ciekawa, czy podobałaby mi się bardziej teraz..

Przeczytana w liceum jako obowiązkowa lektura szkolna. Wtedy czytało mi się z wielkim trudem, i rzecz jasna nie podobała mi się - jak to często bywało z lekturami szkolnymi. Aczkolwiek jestem ciekawa, czy podobałaby mi się bardziej teraz..

Pokaż mimo to

Okładka książki Nick and Norahs Infinite Playlist Rachel Cohn, David Levithan
Ocena 5,8
Nick and Norah... Rachel Cohn, David ...

Na półkach: ,

Bardzo ciekawa, wciągająca książka o nietypowym spotkaniu dwóch młodych ludzi. Z pozoru różnią się, ale pod pozorami okazują się być bardzo podobni.
Dużo o muzyce, dużo o problemach ludzi dorastających, wchodzących do życia osób dorosłych. Polecam!

Bardzo ciekawa, wciągająca książka o nietypowym spotkaniu dwóch młodych ludzi. Z pozoru różnią się, ale pod pozorami okazują się być bardzo podobni.
Dużo o muzyce, dużo o problemach ludzi dorastających, wchodzących do życia osób dorosłych. Polecam!

Pokaż mimo to