Advertisement
rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Troszkę zwalnia jakoś po połowie, ale końcówka to już petarda.

Ten Sullivan to umie w dialogi!

Troszkę zwalnia jakoś po połowie, ale końcówka to już petarda.

Ten Sullivan to umie w dialogi!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Cenię reporterską robotę Pani Demick, ale tutaj coś nie grało. NIby temat arcyciekawy, a jakoś nie potrafiłem wczuć się w historię. Także "W oblężeniu" > "Zjadanie Buddy". Coż, trzeba sprawdzić tę pozycję o Korei.

Cenię reporterską robotę Pani Demick, ale tutaj coś nie grało. NIby temat arcyciekawy, a jakoś nie potrafiłem wczuć się w historię. Także "W oblężeniu" > "Zjadanie Buddy". Coż, trzeba sprawdzić tę pozycję o Korei.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Stary, dobry (rolnik) Jezza! Bawiłem się jakbym czytał go pierwszy raz - czyli w formie.

Stary, dobry (rolnik) Jezza! Bawiłem się jakbym czytał go pierwszy raz - czyli w formie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jedna z lepszych autobiografii sportowca jakie czytałem.

Jedna z lepszych autobiografii sportowca jakie czytałem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Łukaszenka. Niedoszły car Rosji Andrzej Brzeziecki, Małgorzata Nocuń
Ocena 6,9
Łukaszenka. Ni... Andrzej Brzeziecki,...

Na półkach: ,

Krótko, konkretnie, treściwie, samo mięso. Dobrze napisana, więc i dobrze się czyta. Pewnie z tona wątków pominięta, ale sprawdza się jako krótka prasówka o ostatnim dyktatorze Europy. Tylko tyle i aż tyle.

Krótko, konkretnie, treściwie, samo mięso. Dobrze napisana, więc i dobrze się czyta. Pewnie z tona wątków pominięta, ale sprawdza się jako krótka prasówka o ostatnim dyktatorze Europy. Tylko tyle i aż tyle.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

No takie 7.5 bardziej. Czytanie tego to trochę taka sinusoida - fantastyczne momenty mieszały się z nudniejszymi fragmentami albo być może niezrozumiałymi dla mnie. Koniec końców wyszła fajna, wciągająca opowieść w kosmosie z wielką polityką w tle.

No takie 7.5 bardziej. Czytanie tego to trochę taka sinusoida - fantastyczne momenty mieszały się z nudniejszymi fragmentami albo być może niezrozumiałymi dla mnie. Koniec końców wyszła fajna, wciągająca opowieść w kosmosie z wielką polityką w tle.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Rewelacja! Poza Diuną, to moje pierwsze poważne starcie z sci-fi i kupiłem tu praktycznie każde słowo. Świetna rozrywka, aż tłusta i gęsta od treści. Zwalnia właściwie na moment przy opowieści żołnierza, ale i tak jest grubo. No nic, przepadłem, idę czytać drugą część!

Rewelacja! Poza Diuną, to moje pierwsze poważne starcie z sci-fi i kupiłem tu praktycznie każde słowo. Świetna rozrywka, aż tłusta i gęsta od treści. Zwalnia właściwie na moment przy opowieści żołnierza, ale i tak jest grubo. No nic, przepadłem, idę czytać drugą część!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Myślałem, że Remigiusz Mróz sprawi, że zapałam miłością do kryminału. Cóż... nie udało się. Nie byłem i nie będę fanem tego gatunku, być może jest to dobra książka, ale nadal nie moja para kaloszy. Dam jeszcze szanse w przyszłości, kiedyś, może...

Myślałem, że Remigiusz Mróz sprawi, że zapałam miłością do kryminału. Cóż... nie udało się. Nie byłem i nie będę fanem tego gatunku, być może jest to dobra książka, ale nadal nie moja para kaloszy. Dam jeszcze szanse w przyszłości, kiedyś, może...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wbrew pozorom Jezza miał spory wpływ na moje czytanie. Za małolata, umęczony wykwitami z programu lektur, dorwałem jeden z pierwszych "Światów wg Clarksona". Coś zaskoczyło, zajawka na książki zakiełkowała i tak trwa do dziś. Co prawda, pisanie Clarksona już tak nie pociąga i nie bawi jak kiedyś, ale sentyment pozostał, a co któryś akapit objawi się ostre pióro autora. To, co niezmiennie trafia do mnie od zamierzchłych czasów po dziś, to programy - od Top Gear, przez Grand Tour, po najnowszą Farmę - w tej robocie Jeremy odnajduje się jak mało kto!

Wbrew pozorom Jezza miał spory wpływ na moje czytanie. Za małolata, umęczony wykwitami z programu lektur, dorwałem jeden z pierwszych "Światów wg Clarksona". Coś zaskoczyło, zajawka na książki zakiełkowała i tak trwa do dziś. Co prawda, pisanie Clarksona już tak nie pociąga i nie bawi jak kiedyś, ale sentyment pozostał, a co któryś akapit objawi się ostre pióro autora. To,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Rodzina Borgiów - temat potężny, a jakby zmarnowany. Dlaczego? Fabuła wydaje się skonstruowana z pojedynczych wydarzeń, które nie mają ze sobą za wiele wspólnego. Na zasadzie: X zrobił Y, D pojechał do Z, B podbił C, a G spał z J itd..

No właśnie, co do samych postaci. Tak jak ktoś już tu napisał, są płaskie jak kartka papieru. Tyle treści, a czuje, jakbym w ogóle nie poznał żadnej z nich. Żadnej postaci nie kibicowałem - bo i nie było komu. Nikt się nie wyróżniał. A większość z tego co robili, było relacjonowane niczym wpis w Wikipedii (zieeeew).

Czytałem i przeczytałem, bo Mario Puzo, bo Ojciec Chrzestny (10/10), bo napisane sprawnie, więc szybko się leci kartka po kartce. Czy będę coś pamiętał z tego za jakiś czas? Szczerze wątpię.

Rodzina Borgiów - temat potężny, a jakby zmarnowany. Dlaczego? Fabuła wydaje się skonstruowana z pojedynczych wydarzeń, które nie mają ze sobą za wiele wspólnego. Na zasadzie: X zrobił Y, D pojechał do Z, B podbił C, a G spał z J itd..

No właśnie, co do samych postaci. Tak jak ktoś już tu napisał, są płaskie jak kartka papieru. Tyle treści, a czuje, jakbym w ogóle nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Szacunek dla Pana Pieniążka za dobrą reporterską robotę i szacunek za wrzucanie się w centrum konfliktu. Doceniam, ja bym nie miał odwagi. Co do książki, to w miarę przystępny sposób wykłada wojnę w Syrii, a przecież połapać się w tym, kto tam z kim się bije, to spora sztuka. Podsumowując, coś tam łyknąłem wiedzy w temacie, ale to ledwie wierzchołek góry.

Szacunek dla Pana Pieniążka za dobrą reporterską robotę i szacunek za wrzucanie się w centrum konfliktu. Doceniam, ja bym nie miał odwagi. Co do książki, to w miarę przystępny sposób wykłada wojnę w Syrii, a przecież połapać się w tym, kto tam z kim się bije, to spora sztuka. Podsumowując, coś tam łyknąłem wiedzy w temacie, ale to ledwie wierzchołek góry.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Football Manager to moje życie. Historia najpiękniejszej obsesji Iain Macintosh, Kenny Millar, Neil White
Ocena 5,6
Football Manag... Iain Macintosh, Ken...

Na półkach: ,

Właściwie nie wiem, po co to przeczytałem. Jak w FM’a potrafię grać do dziś i wciąga jak żadna inna gra na świecie, tak książka – jak to się teraz mawia – nie dowozi. Pełno wypełniaczy i część treści tylko po to by się liczba stron zgadzała. Także FM 10/10, książka 4/10. Tylko dla fanów gry.

Właściwie nie wiem, po co to przeczytałem. Jak w FM’a potrafię grać do dziś i wciąga jak żadna inna gra na świecie, tak książka – jak to się teraz mawia – nie dowozi. Pełno wypełniaczy i część treści tylko po to by się liczba stron zgadzała. Także FM 10/10, książka 4/10. Tylko dla fanów gry.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie taki straszny ten Mróz jak go malują. No i fajnie napisał: "Jeśli zamierzasz zajmować się pisaniem na poważnie, musisz zdawać sobie sprawę, że "wena" to pojęcie, które należy usunąć ze słownika. Pisarze na całym świecie siadają do komputerów i pracują. Nie czekają, aż natchnie ich jakaś niewypowiedziana siła".

Nie taki straszny ten Mróz jak go malują. No i fajnie napisał: "Jeśli zamierzasz zajmować się pisaniem na poważnie, musisz zdawać sobie sprawę, że "wena" to pojęcie, które należy usunąć ze słownika. Pisarze na całym świecie siadają do komputerów i pracują. Nie czekają, aż natchnie ich jakaś niewypowiedziana siła".

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dobre rozdziały przeplatane przeciętnymi. Kilka teorii spiskowych solidnie rozłożonych na łopatki, a niektóre mocno naciągane i na siłę. Niemniej jednak warto sprawdzić samemu!

Dobre rozdziały przeplatane przeciętnymi. Kilka teorii spiskowych solidnie rozłożonych na łopatki, a niektóre mocno naciągane i na siłę. Niemniej jednak warto sprawdzić samemu!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Polityka, intrygi i spiski w czasach m.in. Cezara - to nie może być słabe... Zachęcony po pierwszym tomie do poznania całej Trylogii Rzymskiej.

Polityka, intrygi i spiski w czasach m.in. Cezara - to nie może być słabe... Zachęcony po pierwszym tomie do poznania całej Trylogii Rzymskiej.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dlaczego część Rosjan tak ślepo wierzy w Putina? Ten reportaż stara się na to pytanie odpowiedzieć i w większym lub mniejszym stopniu mu się to udaje.

Dlaczego część Rosjan tak ślepo wierzy w Putina? Ten reportaż stara się na to pytanie odpowiedzieć i w większym lub mniejszym stopniu mu się to udaje.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wiadomo, spieprzyliśmy sporo, ale spokojnie, spieprzymy jeszcze więcej...

Wiadomo, spieprzyliśmy sporo, ale spokojnie, spieprzymy jeszcze więcej...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kilkanaście bardzo przyjemnych opowieść o Rzymie i jego bliższych i dalszych okolicach. No, może poza szczurami i śmieciami... I co najważniejsze po lekturze - kilka punktów dodanych na liście "do zobaczenia we Włoszech".

Kilkanaście bardzo przyjemnych opowieść o Rzymie i jego bliższych i dalszych okolicach. No, może poza szczurami i śmieciami... I co najważniejsze po lekturze - kilka punktów dodanych na liście "do zobaczenia we Włoszech".

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Niezbyt porywająco napisana historia o mega łebskim gościu. Fajna tak do trzechsetnej strony, potem ciężary. Autor narobił się za dwóch przy researchu, ale jakoś niemrawo to podał...

Niezbyt porywająco napisana historia o mega łebskim gościu. Fajna tak do trzechsetnej strony, potem ciężary. Autor narobił się za dwóch przy researchu, ale jakoś niemrawo to podał...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kult > Chodź ze mną, ale i tak, Orbitowski świetnym pisarzem jest. Co prawda, nie dla mnie ta historia tutaj, ale jak Pan Pisarz pisze, to to się nie czyta, tu się płynie kartka po kartce - i taki styl to ja cenię, i szukam w lekturze, brawo!

Kult > Chodź ze mną, ale i tak, Orbitowski świetnym pisarzem jest. Co prawda, nie dla mnie ta historia tutaj, ale jak Pan Pisarz pisze, to to się nie czyta, tu się płynie kartka po kartce - i taki styl to ja cenię, i szukam w lekturze, brawo!

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to