Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Śniadanie z cząstkami. Opowieść o nauce, jakiej jeszcze nie było Sonia Fernández Vidal, Francesc Miralles
Ocena 7,2
Śniadanie z cz... Sonia Fernández Vid...

Na półkach: , ,

Jestem w stanie zrozumieć dlaczego ludzie tę książkę lubią. Książka mnie zmęczyła, bo to nie jest sposób przekazywania informacji dla każdego.

Jestem w stanie zrozumieć dlaczego ludzie tę książkę lubią. Książka mnie zmęczyła, bo to nie jest sposób przekazywania informacji dla każdego.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka, wbrew moim spodziewaniom, jest bardzo przyjemna i ciekawa i bardzo dobrze się ją czyta. Mnie np. czytanie jej zajęło dwa dni, co jest dowodem na ciągłość fabuły (a i na pewno znajdzie się ktoś, kto zrobi to szybciej). Muszę postukać się w pierś i przeprosić pana Green'a za uprzedzenia kierowane w stronę jego twórczości, ponieważ czytając ani przez chwilę nie miałem wrażenia jakbym czytał tani wyciskacz łez dla dziewczynek. Całkiem dobra fabuła (choć przewidywalna, bo o zakończeniu byłem przekonany już na początku przygód chłopców, niestety), bardzo dobry humor i całość podana w bardzo ładnym stylu. Mam wrażenie, że John Green lubi pisać na luzie, a to mi się bardzo podoba, więc być może kiedyś zasięgnę jeszcze po jego książki. Być może nawet nie będę miał innego wyjścia.

Książka, wbrew moim spodziewaniom, jest bardzo przyjemna i ciekawa i bardzo dobrze się ją czyta. Mnie np. czytanie jej zajęło dwa dni, co jest dowodem na ciągłość fabuły (a i na pewno znajdzie się ktoś, kto zrobi to szybciej). Muszę postukać się w pierś i przeprosić pana Green'a za uprzedzenia kierowane w stronę jego twórczości, ponieważ czytając ani przez chwilę nie miałem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dostałem wczoraj, dzisiaj jest już przeczytana. Rewelacyjna książka, dzięki której poznajemy umysł jednego z najlepszych piłkarzy ostatniej dekady. Pozwala poczuć, że Rooney to nie tylko kukiełka, która co weekend wybiega na boisko, ale także człowiek, który ma uczucia i własne życie osobiste. Bardzo płynnie, ciekawie i przyjemnie napisana, czyta się jednym tchem. Zdecydowanie polecam każdemu, nie tylko fanom samego Wayne'a.

Dostałem wczoraj, dzisiaj jest już przeczytana. Rewelacyjna książka, dzięki której poznajemy umysł jednego z najlepszych piłkarzy ostatniej dekady. Pozwala poczuć, że Rooney to nie tylko kukiełka, która co weekend wybiega na boisko, ale także człowiek, który ma uczucia i własne życie osobiste. Bardzo płynnie, ciekawie i przyjemnie napisana, czyta się jednym tchem....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka niewątpliwie wyjątkowa wśród tych, które czytałem. Ma w sobie coś magicznego i pięknego, choć czasem autor potrafi zaskoczyć i wywołać w czytelniku momenty nawet zdegustowania. Fabuła ograniczona niemalże do minimum, wiele przemyśleń i pięknych sentencji. Jak najbardziej polecam.

Książka niewątpliwie wyjątkowa wśród tych, które czytałem. Ma w sobie coś magicznego i pięknego, choć czasem autor potrafi zaskoczyć i wywołać w czytelniku momenty nawet zdegustowania. Fabuła ograniczona niemalże do minimum, wiele przemyśleń i pięknych sentencji. Jak najbardziej polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Na początku książka nie przekonywała mnie swoją tematyką, jednak kiedy już się do niej dobrałem okazało się, że to znajomy kłębek wizji końca świata spotykanych wszędzie, jednak z pewną świeżością i w bardzo ciekawy sposób przedstawionych z wtrąconymi co jakiś czas niespodziewanymi pomysłami autora. Ciekawi bohaterowie, ciekawa fabuła, a wszystko przemieszane z przemyśleniami bohatera natury dosyć mocno filozoficznej. Książkę czyta się szybko i przyjemnie, ku mojemu zaskoczeniu.

Na początku książka nie przekonywała mnie swoją tematyką, jednak kiedy już się do niej dobrałem okazało się, że to znajomy kłębek wizji końca świata spotykanych wszędzie, jednak z pewną świeżością i w bardzo ciekawy sposób przedstawionych z wtrąconymi co jakiś czas niespodziewanymi pomysłami autora. Ciekawi bohaterowie, ciekawa fabuła, a wszystko przemieszane z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka należy do tych, przez które początkowo strasznie ciężko przebrnąć. Czytanie pierwszych trzech części zajęło mi dużo czasu, momentami nużyło, a akcja rozkręca się dopiero w czwartej (na pięć), ale za to jest ciekawa i zaskakująca, jak to powinno być w przypadku kryminałów.


Bardzo przyjemnie poznaje się przygody Strike'a i Robin, za samą fabułę dałbym więcej, jednak mocno na minus działa ten trudny początek, dlatego ode mnie 7/10. Bardzo chętnie sięgnę po kolejny tom.

Książka należy do tych, przez które początkowo strasznie ciężko przebrnąć. Czytanie pierwszych trzech części zajęło mi dużo czasu, momentami nużyło, a akcja rozkręca się dopiero w czwartej (na pięć), ale za to jest ciekawa i zaskakująca, jak to powinno być w przypadku kryminałów.


Bardzo przyjemnie poznaje się przygody Strike'a i Robin, za samą fabułę dałbym więcej, jednak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książkę dostałem niedawno, od razu postanowiłem się za nią zabrać. Byłem ogromnie ciekaw tego, jak czyta się tego typu rzeczy, ponieważ nigdy nie miałem z nimi doświadczeń. Przygody Jurka, czy też Srulika, mijają w naszej wyobraźni bardzo szybko, są opisane w prosty sposób, można powiedzieć - bezuczuciowy. Autor nie nadaje książce niepotrzebnego dramatyzmu, mimo tego cała historia rudego chłopca wydaje się jednocześnie bardzo bliska czytelnikowi, z drugiej strony jednak momentami nierealna. Jakie wzbudza uczucia? Podziw, pierwsze słowo, które się nasuwa. Reszta, to ta sama paleta, która powtarza się za każdym razem, gdy w naszych uszach pojawia się słowo "holokaust". Problem związany z "Biegnij chłopcze, biegnij" znalazłem tylko jeden. Jest nim odpowiedź na pytanie, czy taka książka powinna kończyć się jak najszybciej, czy też powinna nam zająć jak najwięcej czasu. Mnie zajęła bardzo mało i wciąż nie mam pojęcia, czy traktować to jako wadę, czy zaletę.

Książkę dostałem niedawno, od razu postanowiłem się za nią zabrać. Byłem ogromnie ciekaw tego, jak czyta się tego typu rzeczy, ponieważ nigdy nie miałem z nimi doświadczeń. Przygody Jurka, czy też Srulika, mijają w naszej wyobraźni bardzo szybko, są opisane w prosty sposób, można powiedzieć - bezuczuciowy. Autor nie nadaje książce niepotrzebnego dramatyzmu, mimo tego cała...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jest tym, czym ma być. Prezentuje jasno założenia satanizmu, wyjaśnia czym jest i z czym się go je, dlatego polecam wszystkim "nieoświeconym", nawet (a może i zwłaszcza!) chrześcijanom. Poznacie bardzo naturalne podejście do człowieka od strony psychologii, biologii i innych takich, zamiast fanatyzmu.
Przedstawia wszystkie "złe" demony jakie powinien znać świat i wszystkie zabawne praktyki satanistyczne. Poza tym, że jest konkretna, nie jest niczym szalonym. Myślę, że przeczytać warto, ale spodziewać się cudów? Nie bardzo.

Książka jest tym, czym ma być. Prezentuje jasno założenia satanizmu, wyjaśnia czym jest i z czym się go je, dlatego polecam wszystkim "nieoświeconym", nawet (a może i zwłaszcza!) chrześcijanom. Poznacie bardzo naturalne podejście do człowieka od strony psychologii, biologii i innych takich, zamiast fanatyzmu.
Przedstawia wszystkie "złe" demony jakie powinien znać świat i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przy ocenie tej książki wspomogę się trochę filmem. Myślę, że to najlepszy sposób, w jaki można oddać jej wspaniałość.
Film sam w sobie jest całkiem dobry, ciężko znaleźć cokolwiek, do czego można się po prostu przyczepić. Klimat niczego sobie, gra aktorska niezła i ogląda się go przyjemnie (Jeśli w ogóle przymiotnikiem "przyjemny" możne określić film, który ma nas straszyć). Jednak prawda jest taka, że przy książce wypada on bardzo marnie.
Do czego zmierzam? Do tego, że książka jest bardzo bogata. Już na początku daje nam wiele informacji na temat bohaterów, przedstawia ich kilku, bardzo jasno nakreśla ich cechy (dzięki Bogu! Nie mamy pięćdziesięciu płytkich bohaterów, wszystkich takich samych!). Mnogość bohaterów nie maleje, wręcz przeciwnie. Bogactwo to wprowadza bardzo dobrze w książkę. Wiemy, czego się spodziewać. Ekranizacja nam takich wygód nie funduje, wielu bohaterów pomija, fakty przeinacza, a ponadto film, jak to film - jest uboższy o opisy przeżyć wewnętrznych bohaterów, nie nakreśla nam ich myśli i po prostu kiepsko oddaje takie rzeczy, co nas bardzo irytuje, prawda? Bo my nie cierpimy, kiedy fakty w ekranizacji naszej ukochanej powieści grozy wcale nie pokrywają się z książką, na której były oparte. Z czasem nasze etapy poznawania bohaterów zmieniają się w fabułę. Wiemy wszystko o bohaterach i przychodzi czas na grozę. I wtedy zaczyna się najlepsze, ale to zostawię Wam. Na pewno jedna z najlepszych książek, które udało mi się przeczytać. Kiedy już skończycie przygodę z papierem, obejrzyjcie film. Wtedy przekonacie się, jak bardzo jest ubogi (lub też jak bardzo bogata jest książka, a wierzcie, jest bardzo!).

Przy ocenie tej książki wspomogę się trochę filmem. Myślę, że to najlepszy sposób, w jaki można oddać jej wspaniałość.
Film sam w sobie jest całkiem dobry, ciężko znaleźć cokolwiek, do czego można się po prostu przyczepić. Klimat niczego sobie, gra aktorska niezła i ogląda się go przyjemnie (Jeśli w ogóle przymiotnikiem "przyjemny" możne określić film, który ma nas...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Zawsze bałem się poważnych książek, bałem się, że mnie zanudzą i sprawią, że nigdy więcej nie zechcę już zetknąć się z czymś, co wykracza poza literaturę przyciągającą zwrotami akcji, grozą czy innymi "chwytami". Do przeczytania tej książki skłonił mnie cytat, na który zupełnie przypadkiem natknąłem się w "Spowiedzi heretyka". Pomyślałem, że być może warto przeczytać coś, co trąci o fascynujące mnie od jakiegoś czasu motywy Szatana, walkę dobra i zła. Poszedłem do biblioteki pełen nadziei na to, że zdobędę tam książkę, która przeprowadzi w mojej głowie "kuchenne rewolucje", wróciłem do domu i zacząłem czytać. Kilka pierwszych rozdziałów i okazało się, że już dotknęło mnie coś, co sprawi na pewno, że książkę dokończę, choćbym miał z nią siedzieć rok... Powieść tę trudno się czyta, jednak nie jest ona katem dla czytelnika, a ciężkie, zmuszające do myślenia fragmenty przeplatają łatwe, bezpośrednie, jak np. wielki seans magii jako "szydera" z pazerności ludzi. Po skończeniu dzieła Bułhakowa miałem mętlik w głowie, nie wiedziałem co myśleć i co ta książka ze mną zrobiła. Dzisiaj, kiedy minęło kilka dni, mogę śmiało dołączyć ją do grona książek bardzo mocno przeze mnie szanowanych i polecić każdemu. Mimo tego, że prawdę mówiąc snuje się za mną nieodparte wrażenie, iż wielu fragmentów książki wciąż po prostu nie rozumiem...

Zawsze bałem się poważnych książek, bałem się, że mnie zanudzą i sprawią, że nigdy więcej nie zechcę już zetknąć się z czymś, co wykracza poza literaturę przyciągającą zwrotami akcji, grozą czy innymi "chwytami". Do przeczytania tej książki skłonił mnie cytat, na który zupełnie przypadkiem natknąłem się w "Spowiedzi heretyka". Pomyślałem, że być może warto przeczytać coś,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Spowiedź heretyka. Sacrum profanum Krzysztof Azarewicz, Adam Darski, Piotr Weltrowski
Ocena 7,2
Spowiedź heret... Krzysztof Azarewicz...

Na półkach: , , ,

Książka jak najbardziej do polecenia każdemu, kto lubi słuchać ludzi inteligentnych, mających coś do powiedzenia.
O ile ja nie znałem Adama tylko z medialnych szumów i afer, a troszkę lepiej, bo zaczerpnąłem jego muzyki i trochę informacji o jego osobie z różnych źródeł, to książka ta utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że mam do czynienia z człowiekiem naprawdę bardzo inteligentnym, ambitnym, upartym, nieskromnym także, ale świadomym swoich niedoskonałości. "Spowiedź heretyka" to książka-wywiad, bardzo długa, ale na pewno nie nudzi. Nie nudzi dlatego, że porusza każdy temat w bardzo ludzki sposób, przystępny i bardzo inteligentny, a zatem ciekawy. Skończyła się bardzo szybko, został pewien żal, którego nie nazwałbym niedosytem. Myślę, że kiedyś na pewno do niej wrócę. Przeczytało ją wielu moich znajomych, niekoniecznie związanych z tą muzyką, wszyscy byli zachwyceni. Myślę, że każdy powinien się zaznajomić z tematem i tym człowiekiem. Warto.

Książka jak najbardziej do polecenia każdemu, kto lubi słuchać ludzi inteligentnych, mających coś do powiedzenia.
O ile ja nie znałem Adama tylko z medialnych szumów i afer, a troszkę lepiej, bo zaczerpnąłem jego muzyki i trochę informacji o jego osobie z różnych źródeł, to książka ta utwierdziła mnie tylko w przekonaniu, że mam do czynienia z człowiekiem naprawdę bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wiele osób polecało film. Mówili "Obejrzyj Zieloną milę, najlepszy film na świecie". Nie posłuchałem, pokusiłem się w pierwszej kolejności o książkę, która z każdą stroną targała moje uczucia w różne strony. Jedna z najlepszych książek jakie czytałem, na pewno lepsza od filmu, który jednak już takiego wrażenia nie zrobił. Być może dlatego, że znałem już tę historię. Książkę jestem w stanie polecić każdemu, dosłownie każdemu, bo uważam, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.

Wiele osób polecało film. Mówili "Obejrzyj Zieloną milę, najlepszy film na świecie". Nie posłuchałem, pokusiłem się w pierwszej kolejności o książkę, która z każdą stroną targała moje uczucia w różne strony. Jedna z najlepszych książek jakie czytałem, na pewno lepsza od filmu, który jednak już takiego wrażenia nie zrobił. Być może dlatego, że znałem już tę historię. Książkę...

więcej Pokaż mimo to