Opinie użytkownika
Książka, która w sposób skondensowany pokazuje poglądy Roszkowskiego na współczesny świat.
Napisana dobrze.
Nie mniej - można cocnajwyzej polemizować, czy Roszkowski ma rację, czy nie, co jest kwestią subiektywnych przemyśleń Czytelnika.
Kolejna z książek pod agendą lewicowego bełkotu.
Naprawdę, o ile perspektywę Francuzek mogę zrozumieć (cytaty simone de beavuvoir z lat 50. - kobietom we Francji prawa wyborcze przyznano dopiero w 1944, w UK skąd jest Perez dopiero w 1928 r.), o tyle usilne kopiowanie problemów tamtejszych na nasz rodzimy grunt jest mocno naciągane i udowadnia, że powszechna edukacja nie...
Nie wiem czemu to sobie zrobiłam, skoro z tomu na tom, ta historia jest coraz gorsza...
Oficjalnie: kończę z tą serią! Nie ma sensu marnować na nią czasu.
W końcu nadeszła ta wiekopomna chwila i mogę z czystym sumieniem napisać opinię o CAŁEJ SERII.
Czytając Akademie Dobra i Zła po raz pierwszy miałam takie: okey, bardzo fajny pomysł, ale książka zadka nie urywa... Na tyle interesująca, że jednak sięgnę po kontynuację.
I to była najlepsza decyzja czytelnicza zeszłego roku.
Po pierwsze: sam pomysł na powieść jest mega...
Popłakałam się ze śmiechu xDD
57 ocen na ten moment. 57 dziesiątek.
Komentarze na siedmiu stronach. Wszystkie napisane dokładnie na jedno kopyto od kont, które mają zero, albo jednego obserwującego.
Tylko JEDEN komentarz wyłamuje się z tego schematu i zakładam, że pisał go żywy człowiek.
Reszta to sponsorowane boty.
Nie będę wredna i nie wystawię złośliwej oceny, choć...
Ta książka, drugi tom, jest dokładnie taka sama jak pierwszy: wattpadowy styl i zero realizmu, a mimo to czyta się takie książki... Choć nie wraca i szybko zapomina.
Realizmu tutaj mamy jeszcze mniej niż w tomie pierwszym. Absurdalność całej sytuacji wokół Antoniego i Katji nie pozwala w spokoju cieszyć się tępo ciosanym humorem, który był w porządku w części pierwszej....
No i to jest ten moment, gdy wiesz, że kolejne tomy nie powinny powstawać... :/
Po całkiem udanym pierwszym tomie, drugi mnie nie zachwycił. Ani Lia Mara, ani Grey nie zdobyli mojego serca.
I nie wiem czy brać się za trzeci w takim układzie.
PS> tak, przeczytałam spoilery i wiem jak całość się kończy ^^"
Jeśli znacie seriale takie jak Bridgertonowie, albo Zniewolona, to już wiecie jak będzie wyglądać ta książka.
Z opisu wynika, że mamy do czynienia z książką o ówczesnej, silniej, niezależnej kobiecie w czasach teoretycznie historycznych.
No i hm, co dostajemy ostatecznie?
W założeniu główna bohaterka, Katja, miała być inteligentna i wykształcona, zdecydowanie...
Kopiuj wklej z innych, lepszych książek z gatunku romantazy.
Logika nie istnieje, a głównych bohaterów NIE DA się lubić.
Czytać dalej nie zamierzam.
Jeśli nie chcesz, by Twoje ego ucierpiało, to nie czytaj.
Z kolei jeśli masz otwarty umysł i dużą dozę pokory, to ta książka z pewnością jest dla Ciebie. :)
Edit: Hm, uznałam, że ta niepełna opinia zasługuje na jakiś ciąg dalszy ^^"
Otóż Autor jest niesamowicie arogancką osobą. I gdyby tak pozbyć się jego autobiograficznych wstawek, to książką byłaby cieńsza.
Na...
No wymęczyłam jakąś 1/3. Może dlatego, że oczekiwałam czegoś odkrywczego, ale w XXI wieku, powszechnym dostępie do informacji oraz po lekturze publikacji geostrategów, po prostu... wydawało mi się to mocno wtórne.
Nie zamierzam z tego powodu odejmować gwiazdek; zapewne ta publikacja w czasie jej powstania była nowatorska i dla wielu osób wciąż może taka być.
Podsumowanie?
To co działo się w Polsce to zaścianek, chamstwo i prostactwo.
Natomiast jeśli to samo działo się na zachodzie, to tam to było nowoczesne, fajne i cool.
Ok, ewidentnie Autor poczytał opracowania na temat szlachty. Cytatów w końcu tutaj nie brakuje... Ale z wnioskowaniem już mu nie idzie. Nie wiem, czy to efekt jego kompleksów (Europejczycy fajni - Polacy...
Czy można napisać "dobra książka" o reportażu ukazującym Nazistów od samej podszewki??
Ta książka to jak wejście w buty młodocianego mieszkańca III Rzeszy, przejście przez wszystkie etapy jego edukacji i zrozumienie jak głęboką nienawiścią darzono wszystkich dookoła, jak odmawiano człowieczeństwa pewnym narodom i wprost o tym mówiono.
I jak zignorowano szaleństwo III...
Nie będę się rozwodzić nad wadami i zaletami tej pozycji.
Powiem krótko: jak ktoś nie zna się na geostrategii, na tym jak funkcjonuje polityka, społeczeństwo i świat, to dostanie w tej książce podane w sposób przyjemny i mało naukowy.
Jak ktoś się jednak orientuje, to pozycja ta będzie dla niego mocno wtórna.
Książka omawia w dużej części ANW, wojne na Ukrainie, czy...
Ta książka nie ma przekonać sceptyków do krytyki JP2, ona ma tylko utwierdzić już utwierdzonych w tej krytyce.
Hm, teraz rozumiem czemu nikt poważy nawet nie wspomina o tej publikacji.
Rozumiem, że Autor jest dziennikarzem, a dziennikarstwo wymaga emocji, bo inaczej się nie sprzedaje... Nie mniej czytanie tej pozycji, pisanej pod tezę, było nieprzyjemnym doświadczeniem....
Hm, trudno jest ocenić tę książkę. Wojna z zachodem opisuje jeden z oręży tej wojny, a mianowicie rasizm. Albo też antyrasizm.
Może zacznę od tego, że Autor trochę histerycznie podchodzi do tematu. W całej książce jest masa nieco zgryźliwych, cynicznych komentarzy, które moim zdaniem nieco psują odbiór tej pozycji. Bo przecież skaza szaleństwa pt. "oskarżmy szeroko pojęty...
Raczej o Europie Zachodniej, nie Wschodniej, ale to nie mniej ważny temat.
Dodatkowa gwiazdka za odwagę w publikowaniu książek w tym temacie - jak wiemy, każdy kto nie popiera masowej migracji od razu staje się: rasistą, faszystą, odsądzany jest od czci i wiary, itepe.
Na świeżo po lekturze:
książka z pewnością dobrze napisana, prosto i zwięźle. Jej objętość też nie jest niczym zaskakującym, jeśli logicznie o tym pomyśleć. Na duży plus zaliczam podsumowania rozdziałów, miejsce na notatki i możliwość tworzenia na bieżąco strategii inwestycyjnej.
To takie vademecum początkującego inwestora.
Dla mnie za zupełnie zbędną uważam trzecią cześć...
Zastanawiam się czemu ktoś zmarnował papier na wydanie tego... czegoś.
Ale do rzeczy: Autorka we wstępie zaznacza, że będzie operować faktami i ma w planach wyjaśnić do czego to wszystko zmierza.
Otóż, litości... Miało być rzetelne dziennikarstwo, a wyszła ideologiczna papka. Emocjonalna, nieprzemyślana.
Naprawdę nie potrzebuję elementów biograficznych Autorki, wkręcanych...