Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jest wiele książek bardzo dobrych i wiele które na zawsze zostają w pamięci jednak jest mało książek które zasługują na miano arcydzieła ,,Marcowe fiołki " zdecydowanie są arcydziełem a nawet nad arcydziełem. Niezwykła opowieść o rodzinnej tajemnic czytając książkę od momentu gdy Emily przyjechała do cioci Bee na wyspę i znalazła pamiętnik należący do Esther tylko pamiętnik mnie ciekawił jednak później zaciekawiła mnie całość i cieszę się że książka jest napisana w taki sposób każdy kto ją przeczyta powie że nie zapomni o tej książce nigdy .Po tej książce tzw KAC KSIĄŻKOWY DOPADNIE KAŻDEGO.

Jest wiele książek bardzo dobrych i wiele które na zawsze zostają w pamięci jednak jest mało książek które zasługują na miano arcydzieła ,,Marcowe fiołki " zdecydowanie są arcydziełem a nawet nad arcydziełem. Niezwykła opowieść o rodzinnej tajemnic czytając książkę od momentu gdy Emily przyjechała do cioci Bee na wyspę i znalazła pamiętnik należący do Esther tylko pamiętnik...

Bardzo ciekawa książka którą się z niesamowitą szybkością pochłania

Bardzo ciekawa książka którą się z niesamowitą szybkością pochłania

Książka jest bardo ciekawa opowiada losy Kasi w Irlandii o tym jak odnajduje się w nowym miejscu jak tęskni za rodziną chłopakiem który później ją zostawia jak poznaje nowych ludzi jak nawiązują się przyjaźnie ,szukanie pracy w nowym miejscu ,na pozór książka wydaje się super taka realistyczna jednak jak dla mnie jest przesłodzona bo chyba mało kto ma takie szczęście jak główna bohaterka że w nowym miejscu praktycznie od zaraz znajduje prace potem rezygnuje po chwili dla lepszej i znowu dla jeszcze lepszej i tak też jest z domem .Uważam że książkę można przeczytać :)

Książka jest bardo ciekawa opowiada losy Kasi w Irlandii o tym jak odnajduje się w nowym miejscu jak tęskni za rodziną chłopakiem który później ją zostawia jak poznaje nowych ludzi jak nawiązują się przyjaźnie ,szukanie pracy w nowym miejscu ,na pozór książka wydaje się super taka realistyczna jednak jak dla mnie jest przesłodzona bo chyba mało kto ma takie szczęście jak...

Są książki od których nie sposób się oderwać czytając już 1-szą stronę wiedziałam że książka ma coś w sobie ,wypożyczyłam ją w szkolnej bibliotece wracając ze szkoły całą drogę ją czytałam prawie przegapiłam przystanek ale już następnego dnia po lekcjach poszłam do księgarni żeby kupić całą serie tej życiowej realnej książki ,w tej książce nie tylko można się zaczytywać ale i zakochać no i mieć po niej po całej serii kaca książkowego który bardzo długo trzyma :)

Są książki od których nie sposób się oderwać czytając już 1-szą stronę wiedziałam że książka ma coś w sobie ,wypożyczyłam ją w szkolnej bibliotece wracając ze szkoły całą drogę ją czytałam prawie przegapiłam przystanek ale już następnego dnia po lekcjach poszłam do księgarni żeby kupić całą serie tej życiowej realnej książki ,w tej książce nie tylko można się zaczytywać ale...

Kolejna rewelacyjna książka nie tylko o miłości ale i przyjaźni i zaufaniu .Pokazuje jak człowiekowi może zależeć nie tylko na osobie ale również i na zwierzęciu.Jacob rzuca wszystko studia weterynaryjne i przypadkowo zaciąga się do cyrku jako pomocnik przy zwierzętach poznaje Marlenę trenerkę koni w której się zakochuje wszystko było by dobrze gdyby nie fakt że Marlena jest mężatką jej mężem jest właściciel cyrku .Jacob staje sie dla właściciela kimś więcej niż zwykłym pracownikiem zaprasza jego na kolacje ,zabawy Jacob chętnie z tego korzysta bo może jak najwięcej czasu spędzić z Marleną .Niestety jeden z koni które trenowała Marlena doznaje poważnej kontuzji i musi być uśpiony.Po tych wydarzeniach właściciel kupuje słonia i zaczyna się nowa historia cyrku

Kolejna rewelacyjna książka nie tylko o miłości ale i przyjaźni i zaufaniu .Pokazuje jak człowiekowi może zależeć nie tylko na osobie ale również i na zwierzęciu.Jacob rzuca wszystko studia weterynaryjne i przypadkowo zaciąga się do cyrku jako pomocnik przy zwierzętach poznaje Marlenę trenerkę koni w której się zakochuje wszystko było by dobrze gdyby nie fakt że Marlena...