-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik230
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Biblioteczka
2022-01
2022-01
Książka bardzo dobra dla osób, które w miarę bezboleśnie chciałyby wejść profesjonalnie w temat statystycznego badania przyczyn i skutków. Ale jako pozycja popularnonaukowa - co najwyżej dobra. Ten temat wydaje się być po prostu trudny do sprzedania na poziomie popularnym. Poza kilkoma ciekawymi opowieściami z historii rozwoju statystyki (notabene ładnie pokazującymi jak działalność naukowa jest jednym z tworów ludzkiej kultury, w którym opinie, wpływy i autorytety mają nie mniejsze znaczenie niż dążenie do prawdy) wiele z przedstawionych zagadnień wymaga uwagi, skupienia i zaangażowanej analizy przedstawionych przykładów, żeby coś sensownego z tego wynieść. Z drugiej strony tych przykładów wydaje się czasem za mało, żeby dobrze przyswoić sobie daną metodę statystyczną, do której potem autor się odnosi i wypadałoby ją dobrze rozumieć, żeby podążać za dalszym tokiem rozumowania. Przez to książka jest trochę za mało konkretna na podręcznik a trochę za ciężka na lekturę popularną.
Książka bardzo dobra dla osób, które w miarę bezboleśnie chciałyby wejść profesjonalnie w temat statystycznego badania przyczyn i skutków. Ale jako pozycja popularnonaukowa - co najwyżej dobra. Ten temat wydaje się być po prostu trudny do sprzedania na poziomie popularnym. Poza kilkoma ciekawymi opowieściami z historii rozwoju statystyki (notabene ładnie pokazującymi jak...
więcej mniej Pokaż mimo toKsiążka dobra dla tych, którzy twórczość Leibniza już znają i chcą poznać kontekst jej powstawania, lub też jej nie znają i chcą poznać historię życia Leibniza i niezbyt szczegółowy przegląd jego myśli jako wstęp do dalszych studiów. Krótko mówiąc, książka jest biografią z naciskiem na tło historyczne (polityczne, religijne) natomiast sama filozofia i osiągnięcia naukowe filozofa z Hanoweru wydają się nie należeć do głównych zainteresowań autorki.
Książka dobra dla tych, którzy twórczość Leibniza już znają i chcą poznać kontekst jej powstawania, lub też jej nie znają i chcą poznać historię życia Leibniza i niezbyt szczegółowy przegląd jego myśli jako wstęp do dalszych studiów. Krótko mówiąc, książka jest biografią z naciskiem na tło historyczne (polityczne, religijne) natomiast sama filozofia i osiągnięcia naukowe...
więcej mniej Pokaż mimo to2019
2020-03-06
Świetne przedstawienie filozofii Kurta Godla w zakresie jego poglądów na realizm obiektów matematycznych. Szczególnie godna polecenia ze względu na stosunkowo przystępne przedstawienie tematu. Nie jest to książka popularnonaukowa, ale nie będąc specjalistą od logiki matematycznej byłem w stanie czytać ją ze zrozumieniem bez dużych trudności (szczególnie początkowe rozdziały).
Świetne przedstawienie filozofii Kurta Godla w zakresie jego poglądów na realizm obiektów matematycznych. Szczególnie godna polecenia ze względu na stosunkowo przystępne przedstawienie tematu. Nie jest to książka popularnonaukowa, ale nie będąc specjalistą od logiki matematycznej byłem w stanie czytać ją ze zrozumieniem bez dużych trudności (szczególnie początkowe rozdziały).
Pokaż mimo to
Czy to dobrze, kiedy ktoś pisze prosto o trudnych zagadnieniach? Bardzo dobrze, jeżeli się na nich zna, bardzo źle, kiedy nie ma o nich pojęcia. Andrzej Dragan jest specjalistą od fizyki i wspaniale przybliża w tej książce tematy, które bada. I gdyby na tym poprzestał, to książka byłaby godna polecenia. Natomiast Andrzej Dragan zabiera się za komentowanie tematów, o których wie tyle, ile przeciętny wuj na weselu wie o fizyce kwantowej. Łączy się z tym bezkrytyczna wiara w naukę, która to zdaniem Dragana jest przedsięwzięciem pozbawionym dogmatów, gdzie wszyscy chętnie przyznają się do błędów i z daleka stronią od zakały ludzkiej myśli, jaką jest filozofia. Problem w tym, że fizyka jak każda nauka funkcjonuje w ramach paradygmatu funkcjonującego tak jak dogmat, fizycy zawzięcie bronią swoich tez nawet kiedy są słusznie podważane (polecam historię doktoratów Davida Bohma i Hugh'a Everetta), a choćby ojcowe założyciele fizyki kwantowej - Einstein, Bohr, Wigner - od filozofii nie stronili, a wręcz ją tworzyli, i ślady tego można do dziś zauważyć w funkcjonującej powszechnie interpretacji Kopenhaskiej. Tak więc książkę Dragana trzeba czytać z dystansem, jaki należy się każdemu autorowi wyposażonemu w bezkrytyczną wiarę.
PS. Polecam uwagi do książki na blogu "Kompromitacje".
Czy to dobrze, kiedy ktoś pisze prosto o trudnych zagadnieniach? Bardzo dobrze, jeżeli się na nich zna, bardzo źle, kiedy nie ma o nich pojęcia. Andrzej Dragan jest specjalistą od fizyki i wspaniale przybliża w tej książce tematy, które bada. I gdyby na tym poprzestał, to książka byłaby godna polecenia. Natomiast Andrzej Dragan zabiera się za komentowanie tematów, o których...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-07-24
Znakomity przegląd najważniejszych interpretacji fizyki kwantowej w kontekście wyników eksperymentalnych potwierdzających łamanie nierówności Bella. Trochę brakuje ilustracji do niektórych wypowiedzi, przez co książka staje się nieco hermetyczna, ale przy założeniu pewnej znajomości tematu - warto przeczytać.
Znakomity przegląd najważniejszych interpretacji fizyki kwantowej w kontekście wyników eksperymentalnych potwierdzających łamanie nierówności Bella. Trochę brakuje ilustracji do niektórych wypowiedzi, przez co książka staje się nieco hermetyczna, ale przy założeniu pewnej znajomości tematu - warto przeczytać.
Pokaż mimo to
Bardzo porządne wprowadzenie do idei wieloświatów oraz krytyka niedostatków tej idei. Trochę niepotrzebne wstawki z pobieżnym i na wpół intuicyjnym wprowadzeniem do bardziej szczegółowych zagadnień, które ani nie wyczerpują tych tematów, ani nie są konieczne do zrozumienia dalszej części książki - na przykład rozdział 5 można swobodnie pominąć. Tak czy inaczej książka warta polecenia każdemu, kto chce poznać temat wieloświata z uczciwego punktu widzenia.
Bardzo porządne wprowadzenie do idei wieloświatów oraz krytyka niedostatków tej idei. Trochę niepotrzebne wstawki z pobieżnym i na wpół intuicyjnym wprowadzeniem do bardziej szczegółowych zagadnień, które ani nie wyczerpują tych tematów, ani nie są konieczne do zrozumienia dalszej części książki - na przykład rozdział 5 można swobodnie pominąć. Tak czy inaczej książka warta...
więcej Pokaż mimo to