viktoriav

Profil użytkownika: viktoriav

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 50 tygodni temu
130
Przeczytanych
książek
136
Książek
w biblioteczce
7
Opinii
73
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| 2 cytaty
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Szczerze mówiąc zaskoczona jestem tyloma pochlebnymi opiniami na temat tej książki. Mnie aż tak nie urzekła.
Pomysł jak najbardziej na plus oraz ciekawi bohaterowie... Pomijając główną bohaterkę, Annę. Uważam ją za irytującą postać, bez przerwy się nad sobą rozczula, a w momentach, gdy czytelnikowi wydaje się, że Anna wzięła się w garść, ona znowu powraca do bycia spłoszoną myszką. Nie potrafiłam się wczuć w historię, a lęk i smutek, które zapewne miałam odczuwać wraz z Anną, zastępione były irytacją.
Akcja rozgrywa się powoli, zwłaszcza początek wydaje się dłużyć. Po kilkudziesięciu stronach czytało się już lżej, faktycznie wzbierała we mnie ciekawość. Niestety, rozwinięcie, które dało mi nadzieję na dobrą lekturę, nie było zapowiedzią równie dobrej kontynuacji. Zakończenie nie powala, ma sens, ale zdecydowanie nie zaskakuje. Z pewnością znajdziecie ciekawsze, bardziej trzymające w napięciu kryminały.

Szczerze mówiąc zaskoczona jestem tyloma pochlebnymi opiniami na temat tej książki. Mnie aż tak nie urzekła.
Pomysł jak najbardziej na plus oraz ciekawi bohaterowie... Pomijając główną bohaterkę, Annę. Uważam ją za irytującą postać, bez przerwy się nad sobą rozczula, a w momentach, gdy czytelnikowi wydaje się, że Anna wzięła się w garść, ona znowu powraca do bycia spłoszoną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nię będę się rozpisywać na temat fabuły, jako że recenzji zawierających opis ksiązki jest wiele i z pewnością większość z Was już się z nimi zapoznała. Wspomnę raczej o moich uczuciach względem powieści, podczas oraz po zakączeniu lektury.

Wiele się wydarzyło w moim życiu podczas ostatniego roku, więc musiałam odłożyć książki na pewien czas. Postanowiłam jednak sięgnąć po ,,Roar''. Spytacie dlaczego? Już wyjaśniam.
Mimo wyżej wspomnianej przerwy w czytaniu, zawsze lubiłam zajrzeć do księgarni i poszperać trochę w poszukiwaniu lektury, dzięki której wróciłabym do czytania.
Opis znajdujący się na tyle książki z pewnością zwrócił moją uwagę. Pierwszy raz od dłuuugiego czasu nie miałam wrażenia, że po raz setny czytam opis tej samej powieści, jak to często bywa z młodzieżówkami.
Tyle razy przerwacałam oczami z rozdrażnieniem czytając kolejne opisy, nic nie różniące się od tych z książek już przeze mnie przeczytanych.
Pomysł z burzami uznałam za bardzo oryginalny, więc dałam tej powieści szansę.

Jak wspomniałam, fabuła mnie zaintrygowała i ponownie daję tutaj dużego plusa za pomysłowość. Teraz jednak pojawią się moje ,,ale''.
Mimo iż bohaterów polubiłam, żaden z nich nie podbił mego serca.
Uważam, że akcja rozgrywała się powoli, brak tu jakiejś większej dynamiki, a to właśnie jej się spodziewałam myśląc o burzach.
Książka jak najbardziej sprawdzi się jako lekka, przyjemna lektura, jednak poszukiwacze silnych wrażeń niech lepiej poszukają gdzie indziej. Szczerze mówiąc wydaje mi się, że prawdziwa akcja rozgrywać się będzie dopiero w drugim tomie, na to wskazywało zakończenie pierwszego.
Nic więcej tak naprawdę nie mam do dodania, powieść nie skłania do głębszych refleksji, tak też mało mam do opowiedzenia o niej.
Na koniec wspomnę tylko co okazało się być sporym rozczarowaniem, mianowicie wątek miłosny. Był według mnie naprawdę bardzo przewidywalny, a jednocześnie brak było w nim płynności. Wszystko działo się chaotycznie, przez co nie dało się poczuć chemii między bohaterami, która rzekomo stopniowo powstawała.

Nię będę się rozpisywać na temat fabuły, jako że recenzji zawierających opis ksiązki jest wiele i z pewnością większość z Was już się z nimi zapoznała. Wspomnę raczej o moich uczuciach względem powieści, podczas oraz po zakączeniu lektury.

Wiele się wydarzyło w moim życiu podczas ostatniego roku, więc musiałam odłożyć książki na pewien czas. Postanowiłam jednak sięgnąć po...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest to zbyt przydatna opinia. Chciałam po prostu 'zgłosić zażalenie' do autorki...
Jak mogła uśmiercić Cole'a?! Najwspanialsza postać :((
Czytając czułam się jakby ktoś wyrwał mi serce z piersi i bez cienia emocji na twarzy rozdeptał je tuż przy mnie.
Na początku Nigdy Nie Gasną byłam odrobinę sceptycznie nastawiona do Cole'a, szybko się jednak do niego przekonałam. I po co mi to było? :'(
Zapewne wiele osób ma odmienne zdanie ale szczerze mówiąc... Wolałabym, żeby to był Liam, w końcu byli razem na tej 'misji'...

PS. Zbieram kawałki serca z ziemi i próbuję je poskładać.

Nie jest to zbyt przydatna opinia. Chciałam po prostu 'zgłosić zażalenie' do autorki...
Jak mogła uśmiercić Cole'a?! Najwspanialsza postać :((
Czytając czułam się jakby ktoś wyrwał mi serce z piersi i bez cienia emocji na twarzy rozdeptał je tuż przy mnie.
Na początku Nigdy Nie Gasną byłam odrobinę sceptycznie nastawiona do Cole'a, szybko się jednak do niego przekonałam. I...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika viktoriav

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


Ulubione

Katja Millay Morze spokoju Zobacz więcej
Becca Fitzpatrick Black Ice Zobacz więcej
Jennifer L. Armentrout Obsydian Zobacz więcej
Katja Millay Morze spokoju Zobacz więcej
Jennifer L. Armentrout Onyks Zobacz więcej
Katja Millay Morze spokoju Zobacz więcej
Jennifer L. Armentrout Opal Zobacz więcej
Katie McGarry Przekroczyć granice Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
130
książek
Średnio w roku
przeczytane
12
książek
Opinie były
pomocne
73
razy
W sumie
wystawione
92
oceny ze średnią 6,7

Spędzone
na czytaniu
791
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
13
minut
W sumie
dodane
2
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]